Mk II problem ze wspomaganiem HELP

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
kris.wawa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: pt sie 07, 2009 07:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kris.wawa » pn mar 01, 2010 22:26

Netognos pisze:Moim zdaniem zacznij od takiej porządnej wymiany tego płynu. Kup zielony, do VW. Na stacji benzynowej nawet nie szukaj, raczej w sklepie motoryzacyjnym a najlepiej to w takim specjalnym z olejami i płynami ;). Ja się dziś tego po Łodzi naszukałem i znalazłem dopiero w specjalistycznej drewnianej budce z płynami eksploatacyjnymi ;). Odepnij wężyk idący do pompy wspomagania i spuść wszystko. Nie powinno być trudno, a wysysanie ze zbiorniczka nic nie da za bardzo, tam jest góra połowa całego płynu w układzie. Zalej, pokręć kierownicą na włączonym silniku, uzupełnij płyn i wsio:). Znajomy mechanik mówił mi że po czymś takim, wspomaganie będzie jeszcze przez jakiś czas "miauczeć" ;p , więc chyba można nie panikować, jak coś tam będzie wyć troszkę na początku;). Litr powinien Ci wystarczyć, układ ma u mnie 0,9, u Ciebie chyba nawet trochę mniej. Taka bańka FEBI trzeszczy 25 zł, więc niemało. Ale na pewno mniej niż wymiana zamęczonej czerwonym płynem pompy ;). Gdybyś potrzebował jakichś szczegółów, na pewno znajdziesz na forum, a jak masz jak się położyć pod auto, to i pewnie bez kanału da radę to jakiś zrobić :).
Tak masz racje. Plan mam taki jutro że to wymieniam. Spuszczam zjednej, wlewam z drugiej. Ale różnica taka że wlewam czerwony tak jak poprzednio.

Dlaczego? bo u mnie korek jest czerwony. Co podobno świadczy że i płyn ma być taki.
Nie mam katalogu by to sprawdzić. ale to jest MKII.

Przeoczyłem bo kolega wyżej napsiał mi że Febi 6162

więć kurcze mam problem. Bo dziś kupiłem ATF czerwony jak poprzednio...
Ostatnio zmieniony pn mar 01, 2010 22:38 przez kris.wawa, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Netognos
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: czw lut 11, 2010 12:27
Lokalizacja: Uć.

Post autor: Netognos » pn mar 01, 2010 22:51

kris.wawa pisze:Dlaczego? bo u mnie korek jest czerwony. Co podobno świadczy że i płyn ma być taki.
Nie mam katalogu by to sprawdzić. ale to jest MKII.
Ja bym korkom nie ufał, szczególnie w używkach. U mnie jest na przykład czarny ;). A też jutro wlewam Febi 06162, który o ile mnie wzrok nie myli, jest koloru ziołowego;p
http://www.febi.com/pl/service/suche/pr ... er_submit=



Awatar użytkownika
Haki
_
_
Posty: 6070
Rejestracja: czw paź 16, 2008 18:10
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Haki » pn mar 01, 2010 23:59

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=134378 przeczytajcie uważnie wypowiedź kolegi Grzesiek1982 ... producent nie przewidział == tylko równie dobrze można powiedzieć ,że nie przewidział tego ,że ktoś będzie MK2 śmigał w 2010 roku ... i nic w nim nie wymieniał przez np 20 lat... :pub:


Miarą inteligencji człowieka-jest umiejętność szukania w Google

MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON

Awatar użytkownika
kris.wawa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: pt sie 07, 2009 07:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kris.wawa » wt mar 02, 2010 09:02

Haki pisze:http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=134378 przeczytajcie uważnie wypowiedź kolegi Grzesiek1982 ... producent nie przewidział == tylko równie dobrze można powiedzieć ,że nie przewidział tego ,że ktoś będzie MK2 śmigał w 2010 roku ... i nic w nim nie wymieniał przez np 20 lat... :pub:
Wczoraj dużo czytałem, a dziś zerknąłem na pojemnik do płynu wspomagania na którym pisze

ATF. To oznacza że dobrze lałem ATF. Jedyna różnica jest taka że nie wiadomo co wlał poprzedni właściciel? on raczej nic bo płynu było drastycznie mało. Ale ktoś wcześniej mógł coś złego wlać. Tak czy inaczej już wiem że dobrze leje :)



Awatar użytkownika
Netognos
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: czw lut 11, 2010 12:27
Lokalizacja: Uć.

Post autor: Netognos » wt mar 02, 2010 12:04

No i dobrze, zalewaj to, czego pompie trzeba :).
Ja właśnie zalałem swój układ nowym płynem. Całość, wraz z oddaniem starego płynu do "utylizacji" zajęła mi 8 min ;p. Problem zniknął, jak ręką odjął ;].



Awatar użytkownika
kris.wawa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: pt sie 07, 2009 07:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kris.wawa » wt mar 02, 2010 12:57

Netognos pisze:No i dobrze, zalewaj to, czego pompie trzeba :).
Ja właśnie zalałem swój układ nowym płynem. Całość, wraz z oddaniem starego płynu do "utylizacji" zajęła mi 8 min ;p. Problem zniknął, jak ręką odjął ;].
Na temat mojej usterki przyszła mi jeszcze jedna rzecz do głowy.

Nie było problemu ze wspomaganiem a przynajmniej ja go nie czułem dopiero do soboty.
Ale to nie znaczy że nie było problemu, bo zdałem sobie sprawę że była zima i było duże śniegu. Więc w większości na postoju kręciły się koła na śniegu. Problem mogł dawać znać wcześniej, ale ja mogłem tego po prostu nie czuć :)

[ Dodano: 02 Mar 2010 18:25 ]
kris.wawa pisze:
Netognos pisze:No i dobrze, zalewaj to, czego pompie trzeba :).
Ja właśnie zalałem swój układ nowym płynem. Całość, wraz z oddaniem starego płynu do "utylizacji" zajęła mi 8 min ;p. Problem zniknął, jak ręką odjął ;].
Na temat mojej usterki przyszła mi jeszcze jedna rzecz do głowy.

Nie było problemu ze wspomaganiem a przynajmniej ja go nie czułem dopiero do soboty.
Ale to nie znaczy że nie było problemu, bo zdałem sobie sprawę że była zima i było duże śniegu. Więc w większości na postoju kręciły się koła na śniegu. Problem mogł dawać znać wcześniej, ale ja mogłem tego po prostu nie czuć :)
Mam jescze jedną ciekawą wieść.

Ostatnio zmieli mi łożysko w prawym kole i ustawiali zbieżność.
Dziś sobie wjeżdżam na stację paliw taki dość ostry skręt, i czuję że mi się kończy skręcanie w prawo.

Więc sprawdziłem i co się okazało... w prawo mam 1.5 obrotu a w lewo 1.75 obrotu :)
nie wiem czy to mogło się przyczynić do uszkodzenia maglownicy bądź pompy ale niezłe jajca. Generalnie muszę pojechać na wyrównanie tego.

A co do płynu dziś gruntownie zmieniony. Jednak nie czuć poprawy.
Co do objawów zaobserwowałem że raz działa jak trzeba na postoju wspomaganie. A np po ruszeniu już się psuje. Dziwny objaw.

Podjechałem pod pracę rano i jak stało auto tak działało. Po południu jak wsiadłem tez pokręciłem i działało. Dopiero jak ruszyłem to na pierwszym zakręcie zaczęło przerywać.

Co koledzy na to?



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 42 gości