Wiele osób pytało - nikt dokładnie nie wiedział.
Mam nadzieję, że ten fotomanual będzie Wam pomocny...
Jedziemy...
Przed przystąpieniem do wybebeszania kostki z kabli powinniśmy zaznaczyć sobie które przewody znajdują się w poszczególnych gniazdach...
Przydałaby się również jeszcze jedna kostka - dawca - na wypadek gdyby coś jednak poszło nie tak
Przygotowujemy sobie gwoździk (ok 1.5 - 2.0 cm długości i 1.5 mm grubości)
Gdy spojrzymy na kostkę 'od przodu/ zauważymy że 'blaszki' w gniazdach nie są takie same [ z jednej widoczne jest 'rozcięcie' ]. Wcześniej przygotowany gwoździk wkładamy w miejsce pokazane na poniższym chaotycznym 'schemacie'.
Następnie dociskamy całą kostkę do podłoża (blatu stołu), wpychając gwóźdź do wnętrza otworu. Zaginamy wtedy metalowy 'ząbek' przytrzymujący konektor wewnątrz plastikowej obudowy kostki. Metalowy konektor powinien sam wysunąć się delikatnie z gniazda. Jeśli nie, to możemy śmiało pomóc mu szczypcami / kombinerkami.
Zdjęcie poniżej - wciśnięty gwóźdź i wystający z drugiej strony konektor (z białym kablem)
Gdy mamy już wszystkie bebechy na wierzchu możemy zacząć wymianę przewodów...
Ja zmieniłem jedynie głośnikowe...
Po zakończeniu 'modingu' kabli, wciskamy zarobione konektory w swoje miejsca w plastikowej obudowie, pamiętając żeby wcześniej odgiąć z powrotem metalowe zaczepy trzymające je w gniazdach. Ja na wszelki wypadek zalałem dodatkowo otwory od strony przewodów termoklejem...
Niestety nie mam zdjęć gotowej, zarobionej w całości kostki [ złośliwość rzeczy martwych - słaba bateria w telefonie ].
No... i po robocie...
Wszystko zajęło mi nie całe pół godziny...
Mam nadzieję, że Wam pójdzie równie gładko ...
PoVWodzenia...
Malin...
