Problem z juz z drugim gaźnikiem Pieerburg 2E
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz lut 21, 2010 16:05
- Lokalizacja: Oleśnica
Problem z juz z drugim gaźnikiem Pieerburg 2E
Witam. Zanim założyłem ten temat szukałem na forum podobnego ale nikt nie miał tego samego problemu z dwoma gaźnikami z innego powodu.
Moje autko to VW Golf II, 1,8 dm3.
Niedawno kupiłem nowy gaźnik ale zanim to zrobiłem miałem taki:
Musiałem go wymienić bo miałem z nim taki problem że po odpaleniu nie schodził z obrotów i
cały czas chodzi na wysokich obrotach nawet po długiej jeździe gdy silnik był już naprawde
gorący. Winny temu był ten siłownik:
Problem ustąpił gdy pokazaną na zdjeciu zatyczkę uszczelniłem silikonem tak żeby była szczelna i wtedy ten siłownik już sie nie wysuwał:
Ale po tym pojawił sie nowy problem. Gdy silnik był zimny to nie szło go odpalić bo zaraz
jak odpalił to gasł i trzeba go było długo gazować żeby przestał gasnąć. Jak był ciepły to odpalał bez problemu a zimny gasł tak jakby obroty były za niskie.
Dlatego właśnie zdecydowałem sie kupić inny gaźnik używany. wygląda on tak:
Gdy odpaliłem autko z nowym gaźnikiem to elegancko odpalił ale znów ten sam problem,
silnik nie zchodzi z obrotów ale ten siłownik w nowym gaźniku wogóle nie dotyka nawet
do tej blaszki:
wogule z tyłu tego siłownika, tam gdzie w moim starym gaźniku była ta zatyczka, jest podłączony jakiś wężyk a w starym była zatyczka:
Jeśli ten siłownik nie dotyka blaszki to skąd te wysokie obroty?
Dlaczego w starym gaźniku była ta zatyczka zamiast wężyka?
Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale do starego gaźnika miałem podłączony taki czarny
kabelek wychodzący z wiązki a w nowym gaźniku w tym miejscu jest podłączony kabelek
wychodzący ze spodu gaźnika:
W golfie z którego gość mi wykręcał ten nowy gaźnik nad gaźnikiem był taki zielony
zbiorniczek a u mnie go nie ma.
Jest jeszcze jedna różnica między nowym a starym Gaźnikiem:
Dlaczego przy nowym gaźniku ten wężyk jest ucięty?
Może to przez to?
A może przez ten kabelek?
Bardzo prosze o pomoc. Jestem z okolic oleśnicy jakby ktoś chciał to zobaczyć.
Żaden mechani ne chce sie podjąć naprawy.
Błagam pomóżcie!
Moje autko to VW Golf II, 1,8 dm3.
Niedawno kupiłem nowy gaźnik ale zanim to zrobiłem miałem taki:
Musiałem go wymienić bo miałem z nim taki problem że po odpaleniu nie schodził z obrotów i
cały czas chodzi na wysokich obrotach nawet po długiej jeździe gdy silnik był już naprawde
gorący. Winny temu był ten siłownik:
Problem ustąpił gdy pokazaną na zdjeciu zatyczkę uszczelniłem silikonem tak żeby była szczelna i wtedy ten siłownik już sie nie wysuwał:
Ale po tym pojawił sie nowy problem. Gdy silnik był zimny to nie szło go odpalić bo zaraz
jak odpalił to gasł i trzeba go było długo gazować żeby przestał gasnąć. Jak był ciepły to odpalał bez problemu a zimny gasł tak jakby obroty były za niskie.
Dlatego właśnie zdecydowałem sie kupić inny gaźnik używany. wygląda on tak:
Gdy odpaliłem autko z nowym gaźnikiem to elegancko odpalił ale znów ten sam problem,
silnik nie zchodzi z obrotów ale ten siłownik w nowym gaźniku wogóle nie dotyka nawet
do tej blaszki:
wogule z tyłu tego siłownika, tam gdzie w moim starym gaźniku była ta zatyczka, jest podłączony jakiś wężyk a w starym była zatyczka:
Jeśli ten siłownik nie dotyka blaszki to skąd te wysokie obroty?
Dlaczego w starym gaźniku była ta zatyczka zamiast wężyka?
Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale do starego gaźnika miałem podłączony taki czarny
kabelek wychodzący z wiązki a w nowym gaźniku w tym miejscu jest podłączony kabelek
wychodzący ze spodu gaźnika:
W golfie z którego gość mi wykręcał ten nowy gaźnik nad gaźnikiem był taki zielony
zbiorniczek a u mnie go nie ma.
Jest jeszcze jedna różnica między nowym a starym Gaźnikiem:
Dlaczego przy nowym gaźniku ten wężyk jest ucięty?
Może to przez to?
A może przez ten kabelek?
Bardzo prosze o pomoc. Jestem z okolic oleśnicy jakby ktoś chciał to zobaczyć.
Żaden mechani ne chce sie podjąć naprawy.
Błagam pomóżcie!
w jednym i drugim gaźniku grzebali już magicy, najłatwiej kupić gaźnik od fiata 125 dokładny opis swapa na forum, a jak nie chcesz to podłącz te wężyki w nowym gaźniku tak jak miałeś w Twoim, a ten co miałeś zaślepiony w starym to jest przeróbka. Jak tak zrobisz to daj znać czy pomogło. A i ta puszka to zbiorniczek podciśnienia w sumie też potrzebny a na szrocie kupisz pewnie za 5-10zł Co do kabli nie idzie powiększyć zdjęcia więc nie pomogę.
Ostatnio zmieniony ndz lut 21, 2010 18:07 przez ciulalla, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz lut 21, 2010 16:05
- Lokalizacja: Oleśnica
Z tymi kablami to chodzi o to że w starym gaźniku podłaczony był ten czarny. On wychodzi z jakiejś wiązki, a w nowym gaźniku był podłączony ten czerwony (na zdjęciu z żółto zieloną izolacją) z pod spodu gaźnika. w starym go nie było. To miejsce gdzie one są podłączone wygląda na jakiś czujnik temperatury. A ten zbiorniczek to do czego jest? Jak go kupie to jak go podłączyć?ciulalla pisze:w jednym i drugim gaźniku grzebali już magicy, najłatwiej kupić gaźnik od fiata 125 dokładny opis swapa na forum, a jak nie chcesz to podłącz te wężyki w nowym gaźniku tak jak miałeś w Twoim, a ten co miałeś zaślepiony w starym to jest przeróbka. Jak tak zrobisz to daj znać czy pomogło. A i ta puszka to zbiorniczek podciśnienia w sumie też potrzebny a na szrocie kupisz pewnie za 5-10zł Co do kabli nie idzie powiększyć zdjęcia więc nie pomogę.
A tak wogóle to skąd te obroty?
Ostatnio zmieniony ndz lut 21, 2010 18:15 przez strazak123, łącznie zmieniany 1 raz.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
strazak123, sa tematy na forum o Pierburgu 2E2, albo wejdż na stronę ruddies berlin sa tam schematy podciśnień. Póki co pasowałoby to wszystko podłączyć jak nalezy. W skrócie: w starym gaźniku nie miała być zaślepka tylko podpiety odpowiedni wezyk, a nowy jest do kitu z całą pewnoscią, a konkretnie ma wyjety lub całkowicie zepsuty element woskowy, albo nie podłączyłeś temu elementowi grzania weżami z płynem chłodniczym, dlatego trzpień siłownika nie dotyka śróbki i będa non stop duże obroty na jałowym
Tu masz widok mojego gaźnika od tyłu, odpatrz sobie jak maja węzyki lecieć i tak podłącz w starym gaźniku. Przód odpatrzysz na stronach co podałem, wszystko musi być podłączone zaden wezyk nie moze być odłączony , tzn niektóre można odłączyc i zaslepić nie moga być otwarte http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4ee ... acef0.html
Tu masz widok mojego gaźnika od tyłu, odpatrz sobie jak maja węzyki lecieć i tak podłącz w starym gaźniku. Przód odpatrzysz na stronach co podałem, wszystko musi być podłączone zaden wezyk nie moze być odłączony , tzn niektóre można odłączyc i zaslepić nie moga być otwarte http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4ee ... acef0.html
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz lut 21, 2010 16:05
- Lokalizacja: Oleśnica
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
co to jest znajdziesz szukajką na dole strony, jest pod tym kapturkiem czarnym który widac tuż pod ramka czerwoną na przedostatnim zdjęciu. Pewnie bez kłopotu zrobiłbyś z tych dwóch gaźników jeden dobry. Ale masz dwa wyjścia: szukaj info o tym gaźniku jesli chcesz robić to sam, albo nie trać czasu na to tylko próbuj znaleźć jakiegoś starszego mechanika który to ogarnia. Nawet jak kupisz następny gaźnik i bedzie idealny, to i tak wymaga on bardziej zaawansowanej regulacji na samochodzie. A niestety możesz speca w pobliżu do tego nie znaleźć, coś o tym wiem, dwa lata trwało zanim to ustrojstwo ogarnąłem bo nikt z mechaników w okolicy nie był mi w stanie pomóc.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Coś mi się wydaje, że z tym nowym gaźnikiem też ktoś już wcześniej nie mógł sobie poradzić - zwróćcie uwagę na przewierconą przesłonę wstępną...
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz lut 21, 2010 16:05
- Lokalizacja: Oleśnica
Ja z tym gaźnikiem walczę chyba ponad 3 lata, w końcu dałem do regeneracji i był spokój z obrotami ale spalanie i brak mocy to po prostu masakra. Polecam temat O swapie Pierburga 2E2 na WEBERA z Fiata 125p Sam się za to zabiorę jak będzie cieplej bo Sciro i tak na razie nie jeżdżę.
Ostatnio zmieniony pn lut 22, 2010 01:23 przez ciulalla, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz lut 21, 2010 16:05
- Lokalizacja: Oleśnica
moglby mi ktos wrzucic zdjecie z prawidlowym podlaczeniem silownika pull down? jak widac na moim zdjeciu u mnie te przewody sa jeden uciety a ten nizej idzie do dolu gaznika.
[ Dodano: 22 Lut 2010 17:46 ]
przełożyłem ten element woskowy ze starego gaźnika i obroty po rozgrzaniu co prawda spadają ale tylko troche. podejrzewam ze ten element woskowy nie jest w pelni sprawny bo ten trzpień z niego nie wysówa sie do konca. ma ktos pomysl jak to obejsc albo wyregulowac bo nowego elementu nie oplaca sie kupowac(200-300zł)
[ Dodano: 22 Lut 2010 18:22 ]
a powiedzcie mi po co ktos przewiercil te pokrywe przeslony? moze zalozy te od starego gaznika?
[ Dodano: 22 Lut 2010 17:46 ]
przełożyłem ten element woskowy ze starego gaźnika i obroty po rozgrzaniu co prawda spadają ale tylko troche. podejrzewam ze ten element woskowy nie jest w pelni sprawny bo ten trzpień z niego nie wysówa sie do konca. ma ktos pomysl jak to obejsc albo wyregulowac bo nowego elementu nie oplaca sie kupowac(200-300zł)
[ Dodano: 22 Lut 2010 18:22 ]
a powiedzcie mi po co ktos przewiercil te pokrywe przeslony? moze zalozy te od starego gaznika?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 290 gości