Passat B4 1z
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Passat B4 1z
Witam kolegów,
Od dłuższego czasu występował problem z czkawkami. Przykładowo, jeśli jechało się trasą i rozpędzało auto powyżej 160km/h to zaczynały się problemy. Mianowicie - włączył się jakby ogranicznik prędkości, obroty rosły bardzo powoli, auto nie chciało się rozpędzać.
Po pewnym czasie zorientowałem się, że wystarczy puścić pedał gazu i jeszcze raz wcisnać w podłogę (szybkie puść -> naciśnij). Rozwiązywało to problem. Z biegiem czasu problem nasilał się i prędkości przy których pojawiał się problem obniżały się i częstotliwość puść -> naciśnij zdecydowanie wzrosła.
Gdzieś w listopadzie problem ewoluował. Auto było mułem zaraz po odpaleniu i dopóki się go nie przepałowało nie chciał jechać. Jest małe ale. Zdarza się, że silnik wpadnie w dziwne drgawki, obroty znacznie spadają.. ma się wrażenie że silnik zaraz zgaśnie i strasznie kopci na biało. Trwa tp 2-3 sekundy i wszystko wraca do normy. Norma znaczy się auto ciągnie elegancko, ale pozostaje problem "ogranicznika". Dzisiaj zauważyłem, że raczej ma to związek z ilością rpm, bo dzieje się to na każdym biegu, przeważnie przy 3tyś rpm. Oczywiście dalej rośnie, ale w żółwim tempie. Jak się puści i naciśnie gaz, to auto dalej ciągnie.
Co do drgawek, to pojawiają się na zimnym silniku. Jak silnik się zagrzeje, to nie zdarzyło się jeszcze, żeby drgawki się pojawiły. Jest to w miare powtarzalne. Gdy z rana odpale auto i na luzie przegazuje do 4tyś/min i puszcze gaz.
Log (0 - 003,008,011)
Log (1 - 003,008,011)
Log (2 - 003,008,011)
Log (3 - 003,008,011)
Log (4 - 003,008,011)
Dzisiaj przed uruchomieniem silnika były błędy:
00542 - Needle lift Sensor (G80) 05-00 - Input Open
05535 - Internal Control Module Memory Error 00-00 - -
00553 - Mass Air Flow Sensor (G70) 27-10 - Implausible Signal - Intermittent
Po skasowaniu pozostały:
00542 - Needle lift Sensor (G80) 05-00 - Input Open
00553 - Mass Air Flow Sensor (G70) 27-10 - Implausible Signal - Intermittent
Co ciekawe, problem występował również, gdy w/w błedy nie występowały.
Koledzy, od czego zacząć?
Od dłuższego czasu występował problem z czkawkami. Przykładowo, jeśli jechało się trasą i rozpędzało auto powyżej 160km/h to zaczynały się problemy. Mianowicie - włączył się jakby ogranicznik prędkości, obroty rosły bardzo powoli, auto nie chciało się rozpędzać.
Po pewnym czasie zorientowałem się, że wystarczy puścić pedał gazu i jeszcze raz wcisnać w podłogę (szybkie puść -> naciśnij). Rozwiązywało to problem. Z biegiem czasu problem nasilał się i prędkości przy których pojawiał się problem obniżały się i częstotliwość puść -> naciśnij zdecydowanie wzrosła.
Gdzieś w listopadzie problem ewoluował. Auto było mułem zaraz po odpaleniu i dopóki się go nie przepałowało nie chciał jechać. Jest małe ale. Zdarza się, że silnik wpadnie w dziwne drgawki, obroty znacznie spadają.. ma się wrażenie że silnik zaraz zgaśnie i strasznie kopci na biało. Trwa tp 2-3 sekundy i wszystko wraca do normy. Norma znaczy się auto ciągnie elegancko, ale pozostaje problem "ogranicznika". Dzisiaj zauważyłem, że raczej ma to związek z ilością rpm, bo dzieje się to na każdym biegu, przeważnie przy 3tyś rpm. Oczywiście dalej rośnie, ale w żółwim tempie. Jak się puści i naciśnie gaz, to auto dalej ciągnie.
Co do drgawek, to pojawiają się na zimnym silniku. Jak silnik się zagrzeje, to nie zdarzyło się jeszcze, żeby drgawki się pojawiły. Jest to w miare powtarzalne. Gdy z rana odpale auto i na luzie przegazuje do 4tyś/min i puszcze gaz.
Log (0 - 003,008,011)
Log (1 - 003,008,011)
Log (2 - 003,008,011)
Log (3 - 003,008,011)
Log (4 - 003,008,011)
Dzisiaj przed uruchomieniem silnika były błędy:
00542 - Needle lift Sensor (G80) 05-00 - Input Open
05535 - Internal Control Module Memory Error 00-00 - -
00553 - Mass Air Flow Sensor (G70) 27-10 - Implausible Signal - Intermittent
Po skasowaniu pozostały:
00542 - Needle lift Sensor (G80) 05-00 - Input Open
00553 - Mass Air Flow Sensor (G70) 27-10 - Implausible Signal - Intermittent
Co ciekawe, problem występował również, gdy w/w błedy nie występowały.
Koledzy, od czego zacząć?
czujnik wzniosu iglicy jest we wtryskiwaczu sterującym ... sprawdź od niego okablowanie , w szczególności wtyczkę ...
tak samo z przepływką
co do odcinki to wpisz w wyszukiwarkę słowo "notlauf"
[ Dodano: Czw Lut 18, 2010 22:24 ]
tak samo z przepływką
co do odcinki to wpisz w wyszukiwarkę słowo "notlauf"
[ Dodano: Czw Lut 18, 2010 22:24 ]
nie robimy takich rzeczy z silnikiem ...ryszkens pisze:Gdy z rana odpale auto i na luzie przegazuje do 4tyś/min i puszcze gaz.
Może pomierzyć sygnały? Jakie powinny być napięcia między pinami?damcio151 pisze:czujnik wzniosu iglicy jest we wtryskiwaczu sterującym ... sprawdź od niego okablowanie , w szczególności wtyczkę ...
tak samo z przepływką
Wiem że nie wolno tak robić. Wyszło to całkowicie przypadkowo, a takie drgawki są efektem usterki którą chcemy zlokalizować, a na ciepłym nie da się tego powtórzyć, bo po prostu nie występuje.damcio151 pisze:ryszkens napisał/a:
Gdy z rana odpale auto i na luzie przegazuje do 4tyś/min i puszcze gaz.
nie robimy takich rzeczy z silnikiem ...
Ostatnio zmieniony czw lut 18, 2010 23:40 przez ryszkens, łącznie zmieniany 1 raz.
ryszkens, drgawki mogą byc nastepstwem braku przyspieszenia kąta wtrysku i braku sygnału dla korekt na wtryski...spowodowane jest to prawdopodobnie uszkodzeniem "wtrysku sterującego" lub jak wspomniano wiazki elektrycznej
przepływka tez raczej uszkodzone przewody.....mozna wejsc w measure block i zobaczyc jesli wartosc jest zablokowana na stałe a błedu nie da sie wykasowac to pozostaje podmiana na inny przepływomierz-jesli wartosc dalej jest zablokowana to uszkodzona jest wiązka to mass air .............
przepływka tez raczej uszkodzone przewody.....mozna wejsc w measure block i zobaczyc jesli wartosc jest zablokowana na stałe a błedu nie da sie wykasowac to pozostaje podmiana na inny przepływomierz-jesli wartosc dalej jest zablokowana to uszkodzona jest wiązka to mass air .............
sam brak sygnału nie powoduje drgań ... jeśli sygnału nie ma, to ECU sam podstawia wartości
problem IMO leży w tym, że raz jest przejście w wiązce, raz nie, tzn, jakby podpinać i odpinać wtrysk sterujący co chwilę
problem IMO leży w tym, że raz jest przejście w wiązce, raz nie, tzn, jakby podpinać i odpinać wtrysk sterujący co chwilę
Ostatnio zmieniony czw lut 18, 2010 23:58 przez damcio151, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojciec posprawdzał instalacje i twierdzi, że jest OK. Jak ktoś wcześniej zauważył, telepanie silnikiem i odcinanie suszarki do dwa inne problemy.
Co do telepiącego silnika na zimnym, to ojciec zauważył, że podczas drgawek, pod maską pojawiają się spaliny. Byłem, widziałem, rzeczywiście tak jest. Nieszczelność jest gdzieś przy kolektorze wylotowym. Podejrzewamy, że coś jest zatkane, albo wylot zaje**ny, albo katalizator. W sumie by się zgadzało, bo jak silnik sie zagrzeje, to i nagar robi się ciepły i coś tam zawsze sie wydmucha.. Miał ktoś podobny problem? Czy rzeczywiście będzie to katalizator? Jest możliwość jego sprawdzenia przez wycinaniem?
Sprawa druga - odcinanie suszarki. Ojciec po jakiś tam swoich dochodzeniach, doszedł do tego, że uszkodzony jest przepływomierz. Kupił nowy, wymienił i nic się nie zmieniło, oprócz tego, że auto łapie notlaufa. Wcześniej tego nie było. Podejrzenie padło na n75. "Cykać" cyka, ale gdzieś widziałem, że może zużyła się sprężynka w środku. Gdy tylko noga mi się zrośnie będziemy walczyć
Co do telepiącego silnika na zimnym, to ojciec zauważył, że podczas drgawek, pod maską pojawiają się spaliny. Byłem, widziałem, rzeczywiście tak jest. Nieszczelność jest gdzieś przy kolektorze wylotowym. Podejrzewamy, że coś jest zatkane, albo wylot zaje**ny, albo katalizator. W sumie by się zgadzało, bo jak silnik sie zagrzeje, to i nagar robi się ciepły i coś tam zawsze sie wydmucha.. Miał ktoś podobny problem? Czy rzeczywiście będzie to katalizator? Jest możliwość jego sprawdzenia przez wycinaniem?
Sprawa druga - odcinanie suszarki. Ojciec po jakiś tam swoich dochodzeniach, doszedł do tego, że uszkodzony jest przepływomierz. Kupił nowy, wymienił i nic się nie zmieniło, oprócz tego, że auto łapie notlaufa. Wcześniej tego nie było. Podejrzenie padło na n75. "Cykać" cyka, ale gdzieś widziałem, że może zużyła się sprężynka w środku. Gdy tylko noga mi się zrośnie będziemy walczyć

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości