Oświetlenie wnętrza.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- ŁukaszMan
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: czw gru 07, 2006 19:05
- Lokalizacja: Byczyna/OPOLSKIE
- Kontakt:
Oświetlenie wnętrza.
Witam Panowie.
Mam może dla nie których błahy problem, a mianowicie gdy wyłączę zapłon i otwieram drzwi to po ich zamknięcia lampka wewnętrzna nie gaśnie. Wcześnie gasła z 10s opóźnieniem tzw. czasówka. Zgaśnie dopiero wtedy gdy włączę zapłon. Lub wyłączę ja wyłącznikiem.
Szukałem na forum ale nie znalazłem odp. na ten temat, może ktoś nakieruje mnie jak usunąć ten problem.
Mam może dla nie których błahy problem, a mianowicie gdy wyłączę zapłon i otwieram drzwi to po ich zamknięcia lampka wewnętrzna nie gaśnie. Wcześnie gasła z 10s opóźnieniem tzw. czasówka. Zgaśnie dopiero wtedy gdy włączę zapłon. Lub wyłączę ja wyłącznikiem.
Szukałem na forum ale nie znalazłem odp. na ten temat, może ktoś nakieruje mnie jak usunąć ten problem.
ŁukaszMan,
mam taki sam problem, nie gaśnie ,wsiadam, silnik zapalam o ona gaśnie po jakimś czasie, co powinna od razu zgasnąć jak włączę zapłon,
niestety ja problemu nie rozwiązałem, myślę że coś elektronika się uszkodziła w samej lampce i pewnie musiałbym lampę wymienić, a w sumie to już sie przyzwyczaiłem
możesz sprawdzić w lampce styk oznaczony jako 15 , podobno (kiedyś ktoś mi dał taką radę ale nie pomogło)on dostaje napięcie po przekręceniu stacyjki , jeśli Ci nie gaśnie to albo elektronika w lampce jest uszkodzona albo ten kabelek do tego styku nie przekazuje napięcia, dlatego zobacz czy te styki są całe, a może zimny lut.
mam taki sam problem, nie gaśnie ,wsiadam, silnik zapalam o ona gaśnie po jakimś czasie, co powinna od razu zgasnąć jak włączę zapłon,
niestety ja problemu nie rozwiązałem, myślę że coś elektronika się uszkodziła w samej lampce i pewnie musiałbym lampę wymienić, a w sumie to już sie przyzwyczaiłem
możesz sprawdzić w lampce styk oznaczony jako 15 , podobno (kiedyś ktoś mi dał taką radę ale nie pomogło)on dostaje napięcie po przekręceniu stacyjki , jeśli Ci nie gaśnie to albo elektronika w lampce jest uszkodzona albo ten kabelek do tego styku nie przekazuje napięcia, dlatego zobacz czy te styki są całe, a może zimny lut.
- ŁukaszMan
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: czw gru 07, 2006 19:05
- Lokalizacja: Byczyna/OPOLSKIE
- Kontakt:
U mnie po przkręceniu stacyjki w pozycje zapłonu gaśnie od razu. Lampke już wyjąłem sprawdze ją może znajde zimny lut w co wątpie.
[ Dodano: 15 Lut 2010 17:25 ]
Rozebrałem tą lampkę i zimnych lutów nie ma. Sam przełącznik też jest sprawny czyli wina raczej siedzi w elektronice. Jak podłączyłem ją z powrotem do auta żeby sprawdzić napięcia i diody to już nawet po zapaleniu silnika nie gasła
Ma ktos może schemat takiej czasówki??
[ Dodano: 15 Lut 2010 17:25 ]
Rozebrałem tą lampkę i zimnych lutów nie ma. Sam przełącznik też jest sprawny czyli wina raczej siedzi w elektronice. Jak podłączyłem ją z powrotem do auta żeby sprawdzić napięcia i diody to już nawet po zapaleniu silnika nie gasła

- ŁukaszMan
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: czw gru 07, 2006 19:05
- Lokalizacja: Byczyna/OPOLSKIE
- Kontakt:
No i problem rozwiązany
Nie dałem za wygrane lampeczce
Sprawdziłem wszystkie diody i kondensatory również, wszystko było ok.
Poleciał układ scalony. Nie mając identycznego jak ten w lampce zamieniłem go na HA17555
bez problemu podejdzie też MC1455 i NE555. Ten ostatni kosztuje w sklepie elektronicznym coś około 2 PLN także koszta minimalne.
Także jak komuś światełko w aucie będzie wariować to układzik do wymiany
Ja wlutowałem podstawkę pod kość żeby następnym razem szybciej wymienić. I nie po przegrzewać ścieżek bo delikatne są masakrycznie.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi do tematu.


Sprawdziłem wszystkie diody i kondensatory również, wszystko było ok.
Poleciał układ scalony. Nie mając identycznego jak ten w lampce zamieniłem go na HA17555
bez problemu podejdzie też MC1455 i NE555. Ten ostatni kosztuje w sklepie elektronicznym coś około 2 PLN także koszta minimalne.
Także jak komuś światełko w aucie będzie wariować to układzik do wymiany

Ja wlutowałem podstawkę pod kość żeby następnym razem szybciej wymienić. I nie po przegrzewać ścieżek bo delikatne są masakrycznie.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi do tematu.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości