awaria półosi / przegubu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
A więc mój mechanik zakupił nową osłonę (chyba Spidan), wyjął przegub, solidnie oczyścił i komplecik znów założył z nowym smarem. Wszystko za free w ramach gwarancji.
Ponoć niektóre osłony są mniej elastyczne i szczególnie teraz, w warunkach zimowych, mogą się zsunąć.
Mam nadzieję, że osłonka już nie spadnie Trzeba kontrolować dośc często.
A czy przegub wciąż buczy (i czy to on) jeszcze nie sprawdzałem. W każdym razie nie terkocze.
Ponoć niektóre osłony są mniej elastyczne i szczególnie teraz, w warunkach zimowych, mogą się zsunąć.
Mam nadzieję, że osłonka już nie spadnie Trzeba kontrolować dośc często.
A czy przegub wciąż buczy (i czy to on) jeszcze nie sprawdzałem. W każdym razie nie terkocze.
Podepnę się pod temat co by nowego nie zakładać. Kiedyś oryginalne przeguby mi strzelały na maxymalnie skręconych kołach. Więc na allegro znalazłem zamienniki i kupiłem, wymieniłem sam. Wszystko niby git ale osłony przegubów rozwaliły się (sparciały) po zeszłorocznej zimie. No to wymieniłem same osłony na takie firmy HART, ostatnio patrzę i znowu powoli parcieją. Poza tym coś tam spod nich smar powoli wylatuje. I znowu na wiosnę będę musiał je wymienić. Czy to jest kwestia złego zamontowania tych osłon czy tego że zamienniki są tak słabo wytrzymałe ?:-/ Chcem to wymienić raz a dobrze, żeby nie pałować się z tym co roku po każdej zimie :-/
Wczoraj tu chciałem odpisać, ale forum przestało odpowiadać - pewnie coś z bazą robili.
Zamienniki osłon są kiepskiej jakości. Warto wydać parę zł więcej i wtedy będziesz śmigał na nich parę latek , a koszt dużo większy nie jest.
Zamienniki osłon są kiepskiej jakości. Warto wydać parę zł więcej i wtedy będziesz śmigał na nich parę latek , a koszt dużo większy nie jest.
Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"
Wracam do tematu.
Jakis czas temu mechanik wymienil przegub. Oslona spadla. Opisywalem wyzej - przegub zostal wyjety, wyczyszczony.
Ponizej fotka ze stanu obecnego. Pomjam fakt, ze wsio jest zawalone starym smarem.
Czy mozecie ocenic po tym zdjeciu czy wszystko z oslona jest OK? Czy nie zsunela sie ani troche? Bo widze na feldze, ze troszke sie brudzi smarem - z tym, ze moze to jeszcze ten stary smar.
Jakis czas temu mechanik wymienil przegub. Oslona spadla. Opisywalem wyzej - przegub zostal wyjety, wyczyszczony.
Ponizej fotka ze stanu obecnego. Pomjam fakt, ze wsio jest zawalone starym smarem.
Czy mozecie ocenic po tym zdjeciu czy wszystko z oslona jest OK? Czy nie zsunela sie ani troche? Bo widze na feldze, ze troszke sie brudzi smarem - z tym, ze moze to jeszcze ten stary smar.
-
- Nowicjusz
- Posty: 38
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 14:37
- Lokalizacja: Kraków
Piter navi - ja jak wymieniam przegub to odkręcam nakrętkę przegubu, przegub od skrzyni, potem sworzeń dolnego wahacza wyjmuje ze zwrotnicy, odciągam całego McPhersona na zewnątrz na skręconych kołach i przegub wychodzi.
Wtedy żadna geometria ani zbieżność się nie przestawia.
A nie robiłeś nic przy gałkach układu kierowniczego? może źle masz wyregulowane, tak że w jedną stronę kierownica skręca bardziej kołami niż w drugą stronę, i wtedy wyrywa.
A jeszcze bardziej prawdopodobne: amortyzator ustawia się względem zwrotnicy by ustawić geometrie, jeśli ktoś to źle zrobił, zwrotnica przesuwa się na zewnątrz podczas jezdy na nierównościach, i półoś będzie się rozpinać bo będzie za krótka
Pozdro
Wtedy żadna geometria ani zbieżność się nie przestawia.
A nie robiłeś nic przy gałkach układu kierowniczego? może źle masz wyregulowane, tak że w jedną stronę kierownica skręca bardziej kołami niż w drugą stronę, i wtedy wyrywa.
A jeszcze bardziej prawdopodobne: amortyzator ustawia się względem zwrotnicy by ustawić geometrie, jeśli ktoś to źle zrobił, zwrotnica przesuwa się na zewnątrz podczas jezdy na nierównościach, i półoś będzie się rozpinać bo będzie za krótka
Pozdro
Nic nie grzebałem przy zawieszeniu. Sprawdzam zawieszenie co jakiś czas na stacji na szarpaku i w razie potrzeby wymieniam np. sworzeń wahacza. Gałki ukladu kierowniczego? Mógłbyś wyjaśnic laikowi? Czy wyregulują to na diagnostyce?MkII 1.3Digijet pisze:A nie robiłeś nic przy gałkach układu kierowniczego? może źle masz wyregulowane, tak że w jedną stronę kierownica skręca bardziej kołami niż w drugą stronę, i wtedy wyrywa.
A jeszcze bardziej prawdopodobne: amortyzator ustawia się względem zwrotnicy by ustawić geometrie, jeśli ktoś to źle zrobił, zwrotnica przesuwa się na zewnątrz podczas jezdy na nierównościach, i półoś będzie się rozpinać bo będzie za krótka
Kurcze, faktycznie to wygląda na świeży smar walący spod osłony.
Sugerujecie by wpierw sprawdzić geometrię? I dopiero później walczyć z osłoną przegubu? Kurna, zsunęła się już trzeci raz! I ten przegub (lewy) wyraźnie się odzywa na prawych zakrętach (gdy jest obciążony) i nodze na gazie.
Trochę mnie to wpienia, bo ten wymieniony przegub, to PANIE, NIE SĄ TANIE RZECZY
[ Dodano: 29 Kwi 2010 17:13 ]
Sprawę nagłośniłem, więc wyjaśniam do końca.
Osłona zsunęła się z przegubu, świeży smar walił dookoła, no i przegub zaczął poważnie hałasować...
Byłem na diagnostyce, zgodnie z Waszymi sugestiami, ale diagnosta - po oględzinach - definitywnie odrzucił możliwość spadania osłony przegubu poprzez wadliwie ustawioną geometrię.
Mechanik natomiast po moich narzekaniach uznał wymianę przegubu z własnych środków w ramach gwarancji - i tu ukłon w jego kierunku. Jestem dzień po wymianie. I chyba co 2 dni będę zaglądał czy osłona nie spada
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 234 gości