Zaczęło się od tego, że pod choinkę dostałem dymione kierunki firmy depo z atrapami halogenów. Atrapy mają ciemny, plastikowy klosz.
![Obrazek](http://images49.fotosik.pl/257/99b0b446179ec48d.jpg)
Kolejnym krokiem było poszukiwanie oryginalnych halogenów. Trafiły się na alledrogo takie z pękniętymi kloszami, więc idealnie.
No to teraz rozbiórka. Halogeny należy rozebrać całkowicie. Niestety nie posiadam zdjęć z tego etapu. Musimy podważyć zatrzaski u boków i wykręcić całkowicie śrubkę od regulacji. Radzę robić to powoli, żeby niczego nie połamać.
Jak już mamy obudowę i środek osobno to bierzemy się za środek. Musimy ściągnąć szkiełko skupiające. Robimy to przez podważenie uchwytów. Jak już ściągniemy to upychamy w odbłyśnik jakiegoś papieru coby nie go zapaskudzić i malujemy na czarno uchwyt od szkiełka. Cały. Po złożeniu wygląda to tak:
![Obrazek](http://images48.fotosik.pl/257/663c1355eeab9acemed.jpg)
Obydwie obudowy grzejemy i ściągamy klosze. Tutaj trzeba się troszkę pobawić i dopasować plastikowy klosz do oryginalnej obudowy, ponieważ jest on dosłownie milimetr za długi. Ja rozwiązałem to obcinając z jednej strony tą wystającą część klosza. Potem tylko czarny sylikon i kleimy. Wygląda to tak:
![Obrazek](http://images42.fotosik.pl/169/c405243dfbab01damed.jpg)
Najlepsze jest to, że plastikowe klosze mają homologację więc nie ma się o co martwić.
No to teraz finał. Wygląda to następująco
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/256/73eafada748a7e59med.jpg)
No i na samochodzie:
![Obrazek](http://images50.fotosik.pl/257/b5abc51c65d15d4emed.jpg)
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/111/44787d5831b8bab8med.jpg)