
sruba regulacji dawki paliwa, jak zapobiec urwania śruby
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- piotrekgal
- Forum Master
- Posty: 1407
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:32
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
sruba regulacji dawki paliwa, jak zapobiec urwania śruby
byl czas w ktorym regulowalem dawke paliwa a wlasciwie usilowalem i ukrecilo mi srube, część wystrzelila jak z procy z tej pompy. Co zrobic aby w przyszlosci tego uniknac? gdzie byl moj blad? za mocno dokrecalem/dokrecalem nakretke/srube?


Ostatnio zmieniony śr lut 10, 2010 01:02 przez piotrekgal, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepiej tam nie kręcić. Pompa to poważna sprawa pokręcisz rozlegulujesz a później będzie płacz że nie działa. Takie rzeczy ustawia fachowiec mając do tego odpowiednie przyrządy.
SPRZEDAM: Przełącznik zespolony kierunków i wycieraczek wersja z kompem golf IV
Pompa wody prawie nowa silnik AHF (ALH,ASV,AGR)
Pompa wody prawie nowa silnik AHF (ALH,ASV,AGR)
- piotrekgal
- Forum Master
- Posty: 1407
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:32
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
Jeśli chcesz bezpiecznie zwiększyć moc, zanieś pompę do pompiarza by ustawił Ci fabryczne parametry, następnie zmień boost pin w LDA na pompie na taki od 1,6TD (będzie zwiękrzał dawkę paliwa wraz ze wzrostem ciśnienia doładowania) - możesz uderzyć do muniora z tego co się orientuje dysponował kilkoma sztukami, dodtatkowo możesz wyprzedzić początek tłoczenia na pompie z 1,0mm na 0,9mm i zwiększyć ciśnienie doładowania, albo na turbie albo za pomocą MBC tylko raczej nie przekraczaj 0,9 bara. Rób to dokładnie w takiej kolejności jak opisałem by uzyskać najlepszy efekt, kumpla 1,9TD zmienił się nie do poznania, nakład pracy niewielki wszystkie przeróbki nie wymagają "głębokiej" ingerencji, i w razie czego można je szybko usunąć, a co ważniejsze przez 70 000 nie miał żadnej awarii związanej z podniesieniem mocy.
Ostatnio zmieniony śr lut 10, 2010 00:45 przez kwietek, łącznie zmieniany 1 raz.
- piotrekgal
- Forum Master
- Posty: 1407
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:32
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
130km stad jedyny sluszny serwisJeśli chcesz bezpiecznie zwiększyć moc, zanieś pompę do pompiarza by ustawił Ci fabryczne parametry

kiedys kupowalem i mamkwietek pisze:następnie zmień boost pin w LDA na pompie na taki od 1,6TD (będzie zwiękrzał dawkę paliwa wraz ze wzrostem ciśnienia doładowania) - możesz uderzyć do muniora z tego co się orientuje dysponował kilkoma sztukami

mozna jasniej? mowisz o opoznieniu kąta wtrysku ?kwietek pisze:dodtatkowo możesz wyprzedzić początek tłoczenia na pompie z 1,0mm na 0,9mm
Co do cisnien doladowania to mam k14 ale wiosna wrzucam zakupiona garrett T3 takze bedzie sie dzialo mysle

Ale dalej sie boje przykrecic szczegolnie przy T3 co zasiedzie w moim TD dawke paliwa, nakretke odkrecamy, srube wkrecamy..tak zrobilem to i dlaczego sruba sie na wpol zlamala? tu zdjęcie

Ostatnio zmieniony śr lut 10, 2010 01:05 przez piotrekgal, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 8027
- Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
a to niby czemu ? dawaj mu smiało 1,1 albo 1,2kwietek pisze:albo na turbie albo za pomocą MBC tylko raczej nie przekraczaj 0,9 bara.

no i konkret myśliszpiotrekgal pisze:Co do cisnien doladowania to mam k14 ale wiosna wrzucam zakupiona garrett T3 takze bedzie sie dzialo mysleIC mam od 1Z i bedzie trzeba pomyslec nad FMIC

możę jakiś feler ?piotrekgal pisze:zrobilem to i dlaczego sruba sie na wpol zlamala?
nie wiem czy w mk3 wygląda to podobnie ale jeśli w mk2 zbytnio podkręcisz dawkę paliwa to silnik potem stanowczo wolniej zchodzi z obrotów !! i nie 3a sie przysłuchiwać by to zauważyć.
- piotrekgal
- Forum Master
- Posty: 1407
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:32
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
cos musi takiego bycTo_mas pisze:no i konkret myślisza jak będziesz miał T3 to nie chce tam widzieć niższego ciśnienia jak 1,2 bara !


cholera wie, ale zepsulo mi to krwi. Podziekowania koledze Souler za prezent w postaci kolejnej sruby! Mi to co najwyzej przy wkreceniu tej sruby no i tez jej peknieciu to obroty skoczyly do 1000rpm ale opuscilem je do wlasciwych.To_mas pisze:możę jakiś feler ?
nie wiem czy w mk3 wygląda to podobnie ale jeśli w mk2 zbytnio podkręcisz dawkę paliwa to silnik potem stanowczo wolniej zchodzi z obrotów !! i nie 3a sie przysłuchiwać by to zauważyć.
piotrekgal, Początek tłoczenia to moment podawania paliwa (coś jak kąt wtrysku w benzyniaku) im wcześniejszy tym paliwo ma więcej czasu by się spalić, a ciśnienie podczas spalania rośnie a co za tym idzie rośnie moc szczególnie w dolnym zakresie obrotów, silnik potrzebuje mniej paliwa bo spala się dokładniej więc spada zużycie paliwa, jedynym mankamentem jest agresywny i dość głośny dźwięk pracy silnika. Początek tłoczenia ustawia się względem pierwszego cylindra, wkręcasz czujnik zegarowy do pompy ten z kolei pokazuje Ci jak daleko jest wysunięty tłoczek. Fabryczne ustawienia dają wskazaina na czujniku 1,00mm przeg GMP, można ustawić 0,9mm czyli paliwo będzie podawane wcześniej. Trzeba to jednak robić z wyczuciem bo osłabia się efekt turbo - by to zniwelować trzeba podnieść ciśnienie i założyć "leprzy" boost pin
To_mas, zależy jak chcesz używać auta, najgorsze co może się stać to padnięta uszczelka pod głowicą 2000 km od domu więc wolę nie przekraczać 0,9 choć zgadzam się że 1,2 bara można spokojnie władować (ja jednak wolę mieć spory margines), a propo kumpel w AJM miał 2,5 bara a uszczelka dzielnie trzymała przez prawie 10 000 potem ją lekko poddmuchało ale dawała o tym znać tylko przy naprawdę dużym obciążeniu
To_mas, zależy jak chcesz używać auta, najgorsze co może się stać to padnięta uszczelka pod głowicą 2000 km od domu więc wolę nie przekraczać 0,9 choć zgadzam się że 1,2 bara można spokojnie władować (ja jednak wolę mieć spory margines), a propo kumpel w AJM miał 2,5 bara a uszczelka dzielnie trzymała przez prawie 10 000 potem ją lekko poddmuchało ale dawała o tym znać tylko przy naprawdę dużym obciążeniu
- piotrekgal
- Forum Master
- Posty: 1407
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:32
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
Wracając do tematu
Po pierwsze nie ściągnąłeś plomby, a po drugie pewnie zbyt mocno zakontrowałęś.
Trzeba pamiętać że śruba od dawki ma przewężenie na o-ring, a z racji tego że jest dość długa nie trzeba jej mocno kontrować.
[ Dodano: 10 Lut 2010 10:08 ]
Teraz raszta
AAZ ma metalową uszczelkę i nawet chwilowe przegrzania mu nie straszne.

Po pierwsze nie ściągnąłeś plomby, a po drugie pewnie zbyt mocno zakontrowałęś.
Trzeba pamiętać że śruba od dawki ma przewężenie na o-ring, a z racji tego że jest dość długa nie trzeba jej mocno kontrować.
[ Dodano: 10 Lut 2010 10:08 ]
Teraz raszta

Nie nadaje się, trzeba dorobić.kwietek pisze:mień boost pin w LDA na pompie na taki od 1,6TD
Jak nie będzie działać to pompa złom, może być najwyżej drobny problem z wolnymi obrotami.marcin999 pisze:pokręcisz rozlegulujesz a później będzie płacz że nie działa
Raczej odwrotnie, i to na bardzo dużej dawce paliwa, początek wtrysku standardowo jest na 0.9, jak ustawisz na 1.0 to przyspieszasz wtrysk.kwietek pisze:możesz wyprzedzić początek tłoczenia na pompie z 1,0mm na 0,9mm
Turbosprężarka wolniej się rozpędza, ładuje mniejsze ciśnienie, korby dostają po garbie, a silnik bardziej się telepie - jak początek wtrysku jest dobrze ustawiony to nic nie trzeba psuć, jak turbo wolno wstaje i będzie mocno kopcił to można kombinować.kwietek pisze:wcześniejszy tym paliwo ma więcej czasu by się spalić, a ciśnienie podczas spalania rośnie a co za tym idzie rośnie moc szczególnie w dolnym zakresie obrotów, silnik potrzebuje mniej paliwa bo spala się dokładniej więc spada zużycie paliwa
Na T3 można spokojnie jeździć z ciśnieniem w granicach 1.5 - 1.7 bara, na pompę 9mm 1.3 powinno wystarczyć (przy maksymalnej dawce), więcej nie ma sensu, bo będzie przeładowywał.kwietek pisze:tylko raczej nie przekraczaj 0,9 bara
Bez żartów, nawet zwykła szmaciana z 1.6 da radę (chyba że jest stara), jedyny warunek to prosta głowica, jak nie będziesz pałował auta z dużą prędkością i będziesz pilnował, żeby woda nie nagrzewała się ponad 90stopni to nic się nie stanie.kwietek pisze:najgorsze co może się stać to padnięta uszczelka pod głowicą 2000 km od domu
AAZ ma metalową uszczelkę i nawet chwilowe przegrzania mu nie straszne.
Ostatnio zmieniony śr lut 10, 2010 11:10 przez t0mal, łącznie zmieniany 2 razy.
- piotrekgal
- Forum Master
- Posty: 1407
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:32
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
t0mal pisze:Po pierwsze nie ściągnąłeś plomby, a po drugie pewnie zbyt mocno zakontrowałęś.
mowiac o plombie mowisz o tej blaszce przy samej srubie? taka owinieta..
No i wlasnie mowiac "zakontrowales" to mowisz o wykreceniu nakretki? Przez to moje wykrecanie na nie zdjetej plombie pewnie powstal caly problem?
No i czy to wciecie na oring przeszkadza w czyms, bo tego pod uwage nie bralem, bo jakbym chcial ustawic maksymalna dawke to i musialbym ta srube maksymalnie wkrecic mimo, ze dluga..
Ostatnio zmieniony śr lut 10, 2010 13:00 przez piotrekgal, łącznie zmieniany 2 razy.
Właśnie na odwrót: ustwiając zegar z 1,0 na 0,9 odchylasz pompę od głowicy czyli wyprzedzasz wtrysk, podejdź do auta i przyglądnij się uważnie jak to działat0mal pisze:aczej odwrotnie, i to na bardzo dużej dawce paliwa, początek wtrysku standardowo jest na 0.9, jak ustawisz na 1.0 to przyspieszasz wtrysk
piotrekgal, jesli wtrysk jest za późny auto faktycznie leniwie odpala, ma skłonności do przegrzewania, i dymi na czarno lub szaro.
Po pierwsze nie wiem w jakim stanie jest uszczelka bo jak jest fabrycznie założona, i wszystko działa bez zarzutów to po co mam ją zmieniać. Po drugie jak jedziesz np. w alpy nie da się uniknąć pałowania auta mimo że nie osiągasz dużych prędkości,a po trzecie jak temperatura rośnie nadmiernie zatrzymujesz się lub zwalniasz i dajesz mu odpocząć to akurat nie problem. Chodzi mi o dosłowne wydmuchanie uszczelki (co bardzo często się zdarza jak masz wysilony motor i robisz długie trasy) z tym że objawy są początkowo bardzo łagodne i występują przy maksymalnych obciążeniach, dopiero jeśli to zignorujesz przez dłuższy czas zaczyna wybiając wodę ze zbiorniczka nawet przy stosunkowo małych obciążeniach charakterystyczne jest to że nie występują tu żadne inne objawy padniętej uszczelki, czasem pojawia się słabsze ogrzewanie ale nic pozatymt0mal pisze:Bez żartów, nawet zwykła szmaciana z 1.6 da radę (chyba że jest stara), jedyny warunek to prosta głowica, jak nie będziesz pałował auta z dużą prędkością i będziesz pilnował, żeby woda nie nagrzewała się ponad 90stopni to nic się nie stanie
Ostatnio zmieniony śr lut 10, 2010 14:04 przez kwietek, łącznie zmieniany 1 raz.
Takpiotrekgal pisze:mowiac o plombie mowisz o tej blaszce przy samej srubie?
Nie, mogłeś ją zbyt mocno dokręcić (klucz na pompę).piotrekgal pisze:No i wlasnie mowiac "zakontrowales" to mowisz o wykreceniu nakretki?
Chodziło mi o to, że osłabia ono śrubę, dlatego nie można przesadzać z jej dokręcaniem.piotrekgal pisze:No i czy to wciecie na oring przeszkadza w czyms
Racja.kwietek pisze:ustwiając zegar z 1,0 na 0,9 odchylasz pompę od głowicy
I tu niestety się nie zgodzę, moim zdaniem tu się pomyliłeś. Trzy pompy miałem u siebie, w tym jedną własnej konstrukcji i jestem pewien tego co piszę - wystarczająco dużo czasu się naustawiałem. Jeśli chcesz zrobię rysunek a wszystko stanie się jasne, ale to w nowym temacie.kwietek pisze:czyli wyprzedzasz wtrysk
Raczej to drugie - polecałbym zwolnić do około 80 i spokojnie toczyć się na 5 biegu, silnik szybciej ostygnie niż na postoju, ale to się tyczy tylko sprawnego silnika, a wzrost temperatury to skutek zagotowania oleju albo dolotu. Głowic i uszczelek też miałem kilka w swoim auciekwietek pisze:temperatura rośnie nadmiernie zatrzymujesz się lub zwalniasz

A w góry to bym się golfem nie pchał - słabe ma hamulce.
Ostatnio zmieniony śr lut 10, 2010 15:19 przez t0mal, łącznie zmieniany 1 raz.
Cągnąc pompę od głowicy powodujesz obrót koła pasowego względem pompy do przodu, czyli w kierunku obrotu silnika, tłoki pozostają w stałym położeniu więc ustawienie pompy jest wyprzedzone w stosunku do pozycji wyjściowej. Możesz sprawdzić w książce.
Z wychładzaniem na trasie to jak piszesz najlepiej zwolnić na 5 biegu do ok 80km/h, w górach zaś nie ma innej możliwości i trzeba się zatrzymać. Co do hamulców to faktycznie trzeba tak jeździć by ich jak najmniej używać (na niskich biegach) bo momentalnie się palą.
Z wychładzaniem na trasie to jak piszesz najlepiej zwolnić na 5 biegu do ok 80km/h, w górach zaś nie ma innej możliwości i trzeba się zatrzymać. Co do hamulców to faktycznie trzeba tak jeździć by ich jak najmniej używać (na niskich biegach) bo momentalnie się palą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości