No, ja jestem zdecydowanie za wymiana calej miski. Nie kaze ci kupowac nowej bo pewnie bys zabulil ze ho ho, uzywana + nowa uszczelka powinno wystarczyc. Tak czy siak bedziesz pewnie musial zdjac ja do gwintowania (za duze ryzyko ze w srodku zostana opilki), wiec zamiast jezdzic i placic za robote od razu zalozysz druga i po sprawie. No i nie ryzykujesz ze ci ktos np nagwintuje krzywo, albo ze to wszytko bedzie pozniej 100% szczelne. Z tego co patrzylem po zdj to jeszcze do mk3 byla misa stalowa, w mk4 jest juz z aluminum. Tutaj masz zdjecie od silnika 1.4
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=91464541 podejrzewam ze do wszystkich czterocylindrowek podejdzie bo przeciez teraz wszystko robia uniwersalne
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Za gwintowanie bys pewnie zaplacil parenascie do paredziesiat zl (zalezy ja cie zedra), tutaj masz miskae za troche ponad 100... Nowa uszczelke tak czy siak bedziesz musial kupic (u mnie np zdejmowalem miske przy pierwszej zmianie oleju bo byla lekko wgnieciona przez poprzedniego wlasciciela i bylem ja prostowac "na goraco" u znajomego, pozniej zalozylem to na stara uszczelke i lekko podciekalo, dokrecilem mocniej i dalej to samo, nowa uszczelka i po klopocie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
)
Jak juz bys sie chcial brac za gwintowanie to jak masz faktycznie miske z aluminium to mozesz to zrobic sam nawet nie posiadajc gwintownika
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Jak? Bierzesz srube rozmiar wieksza od tej co masz, nacinasz ja powiedzmy w 3 miejscach (na szlifierce) tak zeby przypominala gwintownik i powoli wkrecasz i wykrecasz (coraz glebiej), mozesz to lekko podlac jakims olejem. Pozniej bierzesz druga taka sama srube z podkladka i wkrecasz. Wg mnie bardziej szczelne niz zwykle gwintowanie (przy zwyklym gwintownik zostawia troche luzu na srube)
Pozdrawiam
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)