Witam.
Mój golfik (1.6 TD licznik na 2 wtyki) zawsze jak było zimno lekko terkotał za licznikiem. głównie na początku ale przyzyczaiłęm sie od tego i nie przejmowałem. bo ustepowało po kilku kilometrach - jak sie zrobiło w aucie cieplej.
dziś nad ranem gdy termometr wskazywał -23 stopnie odpaliłem golfine obskrobałem szybki i jadę sobie, tyrkotał jak zawsze tak że radyjko spokojnie pozwalało zapomniec o tym lekkim hałasie, jade sobie z 60km/h i w jednym momencie jak by sie coś odczepiło -zaczoł tyrkotać jak by zgłupiał. naprawde bardzo głośno - radio naprawde nei dawało już rady - dojechałem tak do domu - miałem z 800 metrów a licznik wskazywał poprawnie. auto zostawiłem odpalone zagrzało się, zerknołem za zegary od spodu zeby sprawdzic czy linka od prędkościomierza siedzi dobrze - chyba siedzi na moje oko, pojechałem na teścik i wszystko bylo ok, zostawiłem auto pod chmurką na jakieś 10 godzin, odpalam ruszam i znów charata niemiłosiernie jak by miało zaraz albo linke rozwalic albo licznik. dodam że wskazówka od km chodzi dobrze - tak jak zawsze i kilometry też nalicza raczej dobrze. napewno coś w liczniku charata. strasznie głośno. boje sie tak jeździć. co zrobić z tym fantem ? prosiłbym o pomoc. jak sie zdejmuje tą linke od prędkościomierza (ewentualnie ja po prostu zdejme na jakiś czas - mozna chyba tak jeździć...?) jest za zimno na polu na demontarz zegarów a garazu nie mam ciepłego (trzeba było by wszystko rozkręcać chyba te przyciski ramke wokół licznika radyjkko nawiewy itp.. a żywcem zamarzne w golfie zanim to rozmontuje i zmontuje) a po drodze ewentualnie coś przesmaruje
Licznik tłucze się niemiłosiernie gdy zimno
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Licznik tłucze się niemiłosiernie gdy zimno
Ostatnio zmieniony pn sty 25, 2010 03:09 przez Pitterekk, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=232139]Mój Biały mk2 GTD 86'[/url]
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
zdejmujesz dolną półke wsadzasz dwa paluchy , szukasz linki, naciskasz plastik na jej koncu ( taki zatrzask to jest ) i odpinasz linke.. moze Ci terkotac , bo nie masz jej np oryginalnej... moze ktos wymieniał wczesniej na zamiennik wiec bedzie terkotac..a wskazówka Ci delikatnie nie drga ??Pitterekk pisze:jak sie zdejmuje tą linke od prędkościomierza
srobuj najpierw docisnąc linke do licznika, moze sie wypina..
a co do wyjecia licznika.. to tak jak piszesz, wszystko dookola trzba odkrecac,.. jak nie robiłes tego to mozesz miec troszk problemu , gdzie jakie srubki jak sie wypina poszczególne rzczy itd..
zawsze mozesz sobie odpalic autko i masz ciepło w aucie podczas pracy

niejednokrotnie tak działałem.. co więcej odpinalem zawsze linke po tym jak wszystko poodkręcałem dookola.. a wystarczy od spodu lape wsadzic i mozna to zrobic bez problemu

pozdrawiam i zycze powodzenia


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!


-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
wskazówka zawsze mi drga poniżej 40 kilometrów. ale to chyba normalne, jak sie jedzie szyciej to nie drga wogole.
też to olewałem raz tyrkotało leciutko czasem lekko. czasem troche bardziej. ale teraz tyrkocze tak że sie nei da wytrzymać z tym bo nie słysze własnych myśli. jutro chyba wezme sie za rozbieranie. dopchnięcie tej linki nie pomogło.
od dołu zdjołem osłony i dojście tam jest dosyć słabe. 2 palce wchodzą. linki nie da sie wyciągnac ani dopchnąc. są na około dwa takie plastiki też szare które można przekręcić w lewi lub w prawo (ta linka jest przykręcana? czy te plastiki trzeba scisnąc i dopiero wyciągnąc linke ?). nic więcej nie zaobserwowałem. jutro powalcze bo teraz sie już ciemno robi
do skrzyni biegów wiem ze ten ślimak co do niej wchodzi jest biały i nie wpada do niej
(na forum znalazłem informacje że nieorginalne linki mają ślimaki które wpadają do środka) bo po remoncie silnika lało sie ze skrzyni włąsnie w tym miejscu i mechanik mi tam napakował troche silikonu do uszczelnienia tego miejsca żeby nie ciekło.
też to olewałem raz tyrkotało leciutko czasem lekko. czasem troche bardziej. ale teraz tyrkocze tak że sie nei da wytrzymać z tym bo nie słysze własnych myśli. jutro chyba wezme sie za rozbieranie. dopchnięcie tej linki nie pomogło.
od dołu zdjołem osłony i dojście tam jest dosyć słabe. 2 palce wchodzą. linki nie da sie wyciągnac ani dopchnąc. są na około dwa takie plastiki też szare które można przekręcić w lewi lub w prawo (ta linka jest przykręcana? czy te plastiki trzeba scisnąc i dopiero wyciągnąc linke ?). nic więcej nie zaobserwowałem. jutro powalcze bo teraz sie już ciemno robi

do skrzyni biegów wiem ze ten ślimak co do niej wchodzi jest biały i nie wpada do niej

[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=232139]Mój Biały mk2 GTD 86'[/url]
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
niekoniecznie , mój tez nie wpadał.. a linka byla zamniennikiem..Pitterekk pisze:(na forum znalazłem informacje że nieorginalne linki mają ślimaki które wpadają do środka)
to co widziales to była zapinka linki .. tym mozna przekręcic troszke.. az wyczujesz taki jezyczek który sie naciska.. on powoduje, ze ząbek zapinający sie na rowku od licznika sie podnosi i mozna zdjąc linke..
sprawdz czy ta czesc plastikowa dochodzi do licznika .. to pierwsza sprawa.. a jak Ci sie uda odpiąc.. to wiem ,ze to cięzkie, ale przyjrzyj sie jaka koncóweczke ma ta linka.. plastikowe sa białe.. zazwyczaj..a te z zamienników, sa czarne metalowe.
[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 5:15 pm ]
aalbo zrób tak jak tutaj radzą..
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3495119
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 110 gości