Przy dużych mrozach na benzynie odpala i po 2s gaśnie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Przy dużych mrozach na benzynie odpala i po 2s gaśnie
Witam.Jestem szczęśliwym posiadaczem golfa 2 z gaźnikowym 1,6RF +LPG, Pierburg 2e2. Mam taki problem, przy potężnych mrozach typu od -15 w dół, po całonocnym postoju auto odpala od strzała chodzi chwilę około 2sekund i gaśnie. Czasami po ponownym odpaleniu chodzi normalnie, czasami jeszcze raz zgaśnie. Za 3 razem zawsze już chodzi normalnie. Dodam że przy ostatnich atakach mrozów które były w grudniu '09, odpalał normalnie za pierwszym razem. Ostatnio takie problemy miałem zimą rok temu. Może to ma jakieś znaczenie, ale w grudniu '09 gdy autko odpalało normalnie miałem zalane 25litrów beny, teraz mam końcówkę rezerwy (rok temu też miałem najwyżej kilka litrów w baku). Czy ilośc paliwa w baku może miec na to wpływ. Jeśli chodzi o ssanie to wydaje mi się że chodzi prawidłowo. Co Wy o tym sądzicie, co może byc nie tak jak trzeba??
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
skład spalin na ciepłym silniku nic niema do składu mieszanki przy odpalaniu. KuScH, może siłownik pull down zaczął przepuszczac i nie uchykla przepustnicy na czas po odpaleniu. Może trzeba nowych swiec. A napisz jeszcze czy jak lekko dodasz gazu to silnik sie "uratuje" czy zgaśnie mimo wszystko? Tak czy inaczej wiekowe autko, wiekowy gaźnik, można by przyjąc że to że odpala w ogóle na takich mrozach to już jest nieźle
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Jak dam mu troszke gazu to sytuacja się ratuje. W takich warunkach to wiekowe auto odpala lepiej od innych które są umnie. Jak dam gazu to nie zgaśnie, ale nie mam serca przy temp. -25 od razu po odpaleniu dawac mu gazu, nawet troche. Ja podejrzewam "wiekowośc" pompki paliwa która to puszcza bene do baku. Ale to są moje przypuszczenia, ale znowu jak było pół baku beny to palił na dotyk i nie gasł. Dziś zalałem 15litrów, zobaczę czy potwierdzi się teoria że gdy wiecej paliwa to nie gaśnie. Świece mają jakieś 15tyś ale na gazie śmigają jak należy. Czyli to że jak dam gazu to nie zgaśnie świadczy o czym?? Że siłownik jest ok?
[ Dodano: 29 Sty 2010 16:25 ]
Witam. Dziś nie było dużego mrozu i pomimo 15litrów beny w baku za pierwszym odpaleniem zgasł i dopiero za drugim razem utrzymał obroty. Oczy wiście bez dodawania gazu. Czyli co to może byc??
[ Dodano: 01 Lut 2010 10:34 ]
Dodam że na gazie nie ma takiego efektu. Odpala od razu i ładnie wchodzi na ssanie. Czyli może jednak coś z pompką paliwa. A tak w ogóle jeśli miałbym reperowac pierburga to już bym się pokusił na wymiankę na webera
[ Dodano: 29 Sty 2010 16:25 ]
Witam. Dziś nie było dużego mrozu i pomimo 15litrów beny w baku za pierwszym odpaleniem zgasł i dopiero za drugim razem utrzymał obroty. Oczy wiście bez dodawania gazu. Czyli co to może byc??
[ Dodano: 01 Lut 2010 10:34 ]
Dodam że na gazie nie ma takiego efektu. Odpala od razu i ładnie wchodzi na ssanie. Czyli może jednak coś z pompką paliwa. A tak w ogóle jeśli miałbym reperowac pierburga to już bym się pokusił na wymiankę na webera
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 244 gości