Co się stało z moim golfikiem? Nie odpala a rozrusznik kręci
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Co się stało z moim golfikiem? Nie odpala a rozrusznik kręci
Witam. Rzadko piszę na tym forum bo nigdy nie zagłębiałem się w tajemnice mojego autka. Jeździło i tyle.
Niestety po ostatnich mrozach (stł pod chmurką przez 4 dni nieużywany) auto nie chce odpalić. Najpierw - ewidentni aku. Podpiąłem go pod prostownik i po 12 godz wrócił do auta.
Podłączyłem wszystko, kręcę i...
1) zapłon -> kontrolka świec ok 12 sek!
2) rozrusznik kręci już norlanie
3) kilka obrotów rozrusznika i silnik jakby odpala (jakby pierwsza faza działania tj ułamek sekundy słychać prawie normalaną pracę), obroty skaczą do ok 500
4) potem jakby lekki zgrzyt i odkręcam kluczyk
Mniej więcej tak to wygląda - jakby chciał zapalić, już miał odpalać i w ostatnij chwili odpuszcza.
Zaznaczam, że szukałem na forum podobnych tematów ale:
1) nie mam kryształków parafiny w wężyku doprowadzającym paliwo
2) nie mogę wprowadzić auta do garażu bo nie rusza
3) chciałem spradzić świece bo od roku jeździłem tylko o 2 sprawnych (nie zebrałem sie do wymiany) ale wszystko tam tak pomarzło, że nie chciałem odciągać na siłę, żeby czegoś nie urwać:(
Co to moze być? Czy mogą być to świece?
Przepraszam jeśli to głupie pytanie ale o mechanice wiem niewiele. Jeśli jest tak jak myślę (że rozrusznik kręci całym silnikiem a wtedy dzięki świecy zapala się mieszanka) to by dość dużo tłumaczyło - wejście na niekie obroty, dźwięk rozrusznika i ostateczny brak startu. Dobrze myślę?
Pozdrawiam
Niestety po ostatnich mrozach (stł pod chmurką przez 4 dni nieużywany) auto nie chce odpalić. Najpierw - ewidentni aku. Podpiąłem go pod prostownik i po 12 godz wrócił do auta.
Podłączyłem wszystko, kręcę i...
1) zapłon -> kontrolka świec ok 12 sek!
2) rozrusznik kręci już norlanie
3) kilka obrotów rozrusznika i silnik jakby odpala (jakby pierwsza faza działania tj ułamek sekundy słychać prawie normalaną pracę), obroty skaczą do ok 500
4) potem jakby lekki zgrzyt i odkręcam kluczyk
Mniej więcej tak to wygląda - jakby chciał zapalić, już miał odpalać i w ostatnij chwili odpuszcza.
Zaznaczam, że szukałem na forum podobnych tematów ale:
1) nie mam kryształków parafiny w wężyku doprowadzającym paliwo
2) nie mogę wprowadzić auta do garażu bo nie rusza
3) chciałem spradzić świece bo od roku jeździłem tylko o 2 sprawnych (nie zebrałem sie do wymiany) ale wszystko tam tak pomarzło, że nie chciałem odciągać na siłę, żeby czegoś nie urwać:(
Co to moze być? Czy mogą być to świece?
Przepraszam jeśli to głupie pytanie ale o mechanice wiem niewiele. Jeśli jest tak jak myślę (że rozrusznik kręci całym silnikiem a wtedy dzięki świecy zapala się mieszanka) to by dość dużo tłumaczyło - wejście na niekie obroty, dźwięk rozrusznika i ostateczny brak startu. Dobrze myślę?
Pozdrawiam
- d.milas
- Użytkownik
- Posty: 306
- Rejestracja: ndz lip 15, 2007 04:01
- Lokalizacja: Głogów / Sława
- Kontakt:
Mój ojciec dziś rano przy temp -24 nie mógł odpalić auta właśnie przez świece, nie zmieniał kilka dobrych lat, a że u mnie padła cewka pożyczyłem mu... odpalił od strzała, więc coś w tym może być ale niekoniecznie... może być winne paliwo, próbowałeś samostart (taki preparat)?? Często mi w maluszku pomagał
Kupisz na każdej stacji.
Kupisz na każdej stacji.
Ostatnio zmieniony wt sty 26, 2010 15:15 przez d.milas, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jak kraść to miliony, jak "kochać" to księżniczki, jak auto to VW!"
Cały MK3 1.8 i MK3 GTI na czesci:
Pisać na gg, pw ;-)
Cały MK3 1.8 i MK3 GTI na czesci:
Pisać na gg, pw ;-)
O tych preparatach, łącznie z denaturatem, już czytałem ale jeszcze nie wypróbowałem. Leje się to do... baku żeby odmrozić ON czy do oleju? Nie mam pojęcia?
Oprócz tego macie jakieś pomysły jak mogę odmrozić te osłonki od świec? Bo nie dają mi spokoju. Skoro rok temu 2 byly już spalone to może to i to? Spróbowałbym metodą na "kabelek i akumulator" ale za nic nie mogę się do nich dostać a wrzątkiem raczej tego nie będę polewał? Przygrzać suszarką?
Pozdrawiam i dzięki za tak szybki odzew
Oprócz tego macie jakieś pomysły jak mogę odmrozić te osłonki od świec? Bo nie dają mi spokoju. Skoro rok temu 2 byly już spalone to może to i to? Spróbowałbym metodą na "kabelek i akumulator" ale za nic nie mogę się do nich dostać a wrzątkiem raczej tego nie będę polewał? Przygrzać suszarką?
Pozdrawiam i dzięki za tak szybki odzew
sprawdź najpierw klapę gaszącą może to jej wina a nie samej ropy http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=299611 Tu opisane jest co z tą klapą gaszącą może być
Dobra Panowie - jutro postaram się wszystko zrobić tylko wracam późno więc po ciemku kiepsko to widzę;) Oczywiście zdam relację i opiszę wyniki.
Dzięki za pomoc
Edit: jako że dziś w Krk stosunkowo ciepło to zacząłem zabawę póki widno.
1) Wspomnianej klapy gaszącej w ogóle nie mam W tem miejscu założona jest metalowa opaska zaciskowa i tyle. Szukałem i nic.
2) Wybrałem się z suszarką - podtopiłem lód i udało się zerwać osłonki ze świec.
Drut do + i do główek świec -> żadna nie iskrzy?! Dobrze to wykonałem? Wychodzi na to, że wszystkie spalone.
Zatem pytanie - da się jakoś odpalić auto w takiej sytuacji, by dojechać do mechanika na wymianę? Z popychu albo coś w tym stylu? Wydaje mi się, że nie ale jak mówiłem - totalnie się nie znam więc może jest jakaś opcja? Czy może pozostaje tylko hol?
3) Zauważyłem wyciek oleju
Jest on tu gdzie narysowałem (nie śmiać się )
To jakaś uszczelka pod filtrem? Niestety zdjęcia z telefonu wychodzą gorzej niż ten rysunek:P Czy może to mieć związek z wykonaną ostatnio regeneracją turbiny/ mogę to w serwisie reklamować?
4) Jak mogę szacować koszta:
wymiana świec (robocizna) i zrobienie czegoś z tym wyciekiem, jeśli zdjagnozujemy co to.
Pozdrawiam
[ Dodano: 29 Sty 2010 13:08 ]
Up.
Dzięki za pomoc
Edit: jako że dziś w Krk stosunkowo ciepło to zacząłem zabawę póki widno.
1) Wspomnianej klapy gaszącej w ogóle nie mam W tem miejscu założona jest metalowa opaska zaciskowa i tyle. Szukałem i nic.
2) Wybrałem się z suszarką - podtopiłem lód i udało się zerwać osłonki ze świec.
Drut do + i do główek świec -> żadna nie iskrzy?! Dobrze to wykonałem? Wychodzi na to, że wszystkie spalone.
Zatem pytanie - da się jakoś odpalić auto w takiej sytuacji, by dojechać do mechanika na wymianę? Z popychu albo coś w tym stylu? Wydaje mi się, że nie ale jak mówiłem - totalnie się nie znam więc może jest jakaś opcja? Czy może pozostaje tylko hol?
3) Zauważyłem wyciek oleju
Jest on tu gdzie narysowałem (nie śmiać się )
To jakaś uszczelka pod filtrem? Niestety zdjęcia z telefonu wychodzą gorzej niż ten rysunek:P Czy może to mieć związek z wykonaną ostatnio regeneracją turbiny/ mogę to w serwisie reklamować?
4) Jak mogę szacować koszta:
wymiana świec (robocizna) i zrobienie czegoś z tym wyciekiem, jeśli zdjagnozujemy co to.
Pozdrawiam
[ Dodano: 29 Sty 2010 13:08 ]
Up.
Ostatnio zmieniony czw sty 28, 2010 16:04 przez korba6, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 108 gości