Akumulator - ładowanie podłączonego ????
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Akumulator - ładowanie podłączonego ????
Mam takie pytanko?
Bo chodzi o to że teraz mało jeżdżę samochodem i więcej stoi w garażu . A auto ma alarm i caly czas pobiera prad i chcialbym na noc podlaczyc prostownik zeby się pożądnie naładował i poprostu zapobiec rozladowaniu akumulatora.
Czy przy podlaczonym aku można go ladowac? Czy lepiej go wyjac i wtedy ładowac?
Bo chodzi o to że teraz mało jeżdżę samochodem i więcej stoi w garażu . A auto ma alarm i caly czas pobiera prad i chcialbym na noc podlaczyc prostownik zeby się pożądnie naładował i poprostu zapobiec rozladowaniu akumulatora.
Czy przy podlaczonym aku można go ladowac? Czy lepiej go wyjac i wtedy ładowac?
- Michał_1977
- _
- Posty: 14301
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
-
- Forum Master
- Posty: 1649
- Rejestracja: pn maja 04, 2009 23:51
- Lokalizacja: Poznań/Toruń
Dokładnie, są specjalne prostowniki którymi można ładować podłączony. Jakoś nie spotkałem się z tym żeby coś się stało po ładowaniu zwykłym. Jedyne co to korki na pewno musisz odkręcić.Shmatan pisze:Ja tam od zawsze czytałem i słyszałem żeby jedną kleme zdejmować przy łądowaniujeżeli chcesz ładować podłączony, to są prostowniki podtrzymujące od tego
-
- Forum Master
- Posty: 1649
- Rejestracja: pn maja 04, 2009 23:51
- Lokalizacja: Poznań/Toruń
no ale przy bezobsługowych też można spotkać korki
http://www.akumulator.pl/baza-wiedzy/ek ... owego.html

http://www.akumulator.pl/baza-wiedzy/ek ... owego.html
- Jacek75
- Gadatliwa bestia
- Posty: 960
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 09:16
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf Variant MK5 1.4 TSI 122hp
- Silnik: CAXA
- Kontakt:
Przy klasycznym zwyczajnym prostowniku sklepowym (ładowanie stałym prądem), należy odpiąć jedną klemę z akumulatora chociażby z powodu mozliwej nieprzewidzianej akcji podczas gdy my smacznie śpimy, a poważnie dlatego, że prąd i napięcie z niego wychodzące pozostawiają wiele do życzenia z punktu widzenia delikatnej elektroniki.
Gdy żelowy, czy bezobsługowy aku musi być pod kontrolą w trakcie procesu i tyle, nawet jeżeli zacznie gwałtownie gazować i nie odłączymy go w porę to co najwyżej wystrzeli korek bezpieczeństwa i to może być problem bo zwykle jest jednorazowy. Powinno się też stosować (do żelowych) wyższej klasy tzw. inteligentne ładowarki (stałonapięciowe z ograniczeniem prądowym), bo po użyciu zwykłego prostownika, może zostać po nim wspomnienie już po pierwszym ładowaniu.
Gdy żelowy, czy bezobsługowy aku musi być pod kontrolą w trakcie procesu i tyle, nawet jeżeli zacznie gwałtownie gazować i nie odłączymy go w porę to co najwyżej wystrzeli korek bezpieczeństwa i to może być problem bo zwykle jest jednorazowy. Powinno się też stosować (do żelowych) wyższej klasy tzw. inteligentne ładowarki (stałonapięciowe z ograniczeniem prądowym), bo po użyciu zwykłego prostownika, może zostać po nim wspomnienie już po pierwszym ładowaniu.
Ostatnio zmieniony wt sty 19, 2010 14:52 przez Jacek75, łącznie zmieniany 1 raz.
TSI RULEZ. Retrofit: tempomat, lampki ostrzegawcze drzwi, TPMS, DRL, doświetlenie zakrętów; VCDS 11 kodowanie, kasowanie błędów.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości