Problem z jednym cylindrem i wogóle z całym autkiem.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- dominik528
- Nowicjusz
- Posty: 33
- Rejestracja: sob gru 19, 2009 21:24
- Lokalizacja: Lipinki
Problem z jednym cylindrem i wogóle z całym autkiem.
Cześć.
Wiem że ten temat był poruszany wielokrotnie ale nie znalazłem nic konkretnego na mój specyficzny problem.
Od kilku tygodni mam awarie za awarią.
1. Po pierwsze pisze silnik 1.8 ABS bierze olej 1l/2500tys.
2. Zaczęło się od migania kontrolki oleju i klekotania zaworów jak rano chciałem jechać do pracy (silnik nie chodził długo max3 min) odholowałem do mechanika i po 2 dniach dzwoni do mnie że autko jest gotowe. Przyjeżdżam a on kasuje mnie na 100zł i mówi że to już się nie powtórzy (za nic nie powiedział co było)
3. Następnego dnia wracam sobie z kościoła podjeżdżam pod garaż a z tłumika strasznie kopci się na szaro a śmierdzi przepalonym olejem - tragedia. Mimo wszystko do pracy jeździć trzeba i tak przez kilka dni jazdy auto już nie kopciło, jedynie biały mocny dym o zapachu taki jak jest z katalizatora.
4. A teraz jeszcze zauważyłem że silnik dziwnie tyka tak z jednego cylindra, troszeczkę ale niewiele drga na wolnych obrotach, zbiera się ładnie na obroty ale cały czas tyka.
5. I tu niespodzianka.
Ściągam pojedynczo kable ze świec i obroty lekko spadają, głośniej chodzi i lekko przygasa.
A jak ściągnąłem kabel z trzeciego cylindra to się nic nie stało zero reakcji silnik pracował tak jak przedtem, wykręciłem świece i na oko wszystko w porządku: gorąca, nie okopcona czyli iskrę musiała dawać.
Co najśmieszniejsze z tego jest to że jeździłem na trzech tłokach i nie zauważyłem większego spalania ani spadku mocy (dalej nie zauważam) a tym autkiem jeżdżę już od sześciu lat. Co jest grane!!!
Naprawdę potrzebuję waszej pomocy.
Wiem że ten temat był poruszany wielokrotnie ale nie znalazłem nic konkretnego na mój specyficzny problem.
Od kilku tygodni mam awarie za awarią.
1. Po pierwsze pisze silnik 1.8 ABS bierze olej 1l/2500tys.
2. Zaczęło się od migania kontrolki oleju i klekotania zaworów jak rano chciałem jechać do pracy (silnik nie chodził długo max3 min) odholowałem do mechanika i po 2 dniach dzwoni do mnie że autko jest gotowe. Przyjeżdżam a on kasuje mnie na 100zł i mówi że to już się nie powtórzy (za nic nie powiedział co było)
3. Następnego dnia wracam sobie z kościoła podjeżdżam pod garaż a z tłumika strasznie kopci się na szaro a śmierdzi przepalonym olejem - tragedia. Mimo wszystko do pracy jeździć trzeba i tak przez kilka dni jazdy auto już nie kopciło, jedynie biały mocny dym o zapachu taki jak jest z katalizatora.
4. A teraz jeszcze zauważyłem że silnik dziwnie tyka tak z jednego cylindra, troszeczkę ale niewiele drga na wolnych obrotach, zbiera się ładnie na obroty ale cały czas tyka.
5. I tu niespodzianka.
Ściągam pojedynczo kable ze świec i obroty lekko spadają, głośniej chodzi i lekko przygasa.
A jak ściągnąłem kabel z trzeciego cylindra to się nic nie stało zero reakcji silnik pracował tak jak przedtem, wykręciłem świece i na oko wszystko w porządku: gorąca, nie okopcona czyli iskrę musiała dawać.
Co najśmieszniejsze z tego jest to że jeździłem na trzech tłokach i nie zauważyłem większego spalania ani spadku mocy (dalej nie zauważam) a tym autkiem jeżdżę już od sześciu lat. Co jest grane!!!
Naprawdę potrzebuję waszej pomocy.
Ostatnio zmieniony pn sty 18, 2010 21:39 przez dominik528, łącznie zmieniany 1 raz.
- dominik528
- Nowicjusz
- Posty: 33
- Rejestracja: sob gru 19, 2009 21:24
- Lokalizacja: Lipinki
dominik528 pisze:Ok. taki właśnie miałem zamiar.
Ile tak mniej więcej i jaki olej wlać żeby zrobić próbę olejową?
Jak ponad rok temu robiłem to wyniki były następujące:
I 13,5
II 11,5
III 10
IV 11
wlej taki olej na jakim jezdzisz po ok. 100ml do każdego cylindra ti bedziesz wiedzial czy głowica do roboty czy cos wiecej a może tylko uszczelka sie przepaliła

I 13,5
II 11,5
III 10
IV 11
Przy takich wartościach ( różnicach między cylindrami ) kwalifikuje się to już pod jakiś remoncik ( różnica ponad 1 bar na cylindrach podpada pod remont ).
Pewnie głowica. Ja tak miałem w Peugeocie że na 1 cylindrze gdzie było najmniejsze ciśnienie po zdjęciu przewodu WN nie było różnicy w pracy silnika, a świeca normalna nie zalana ani nic ( niestety zacząłem od wymiany cewki - cewka z wyjściem na 4 cylindry, chyba moduł zapłonowy się to zwie i nic nie dało ). U mnie był pęknięty zawór wydechowy.
W moim golfie Mk3 2.0 8v mam 1, 2 i 4 cylinder 13,7 , a na 3 cylindrze mam 13,3
II 11,5
III 10
IV 11
Przy takich wartościach ( różnicach między cylindrami ) kwalifikuje się to już pod jakiś remoncik ( różnica ponad 1 bar na cylindrach podpada pod remont ).
Pewnie głowica. Ja tak miałem w Peugeocie że na 1 cylindrze gdzie było najmniejsze ciśnienie po zdjęciu przewodu WN nie było różnicy w pracy silnika, a świeca normalna nie zalana ani nic ( niestety zacząłem od wymiany cewki - cewka z wyjściem na 4 cylindry, chyba moduł zapłonowy się to zwie i nic nie dało ). U mnie był pęknięty zawór wydechowy.
W moim golfie Mk3 2.0 8v mam 1, 2 i 4 cylinder 13,7 , a na 3 cylindrze mam 13,3
- dominik528
- Nowicjusz
- Posty: 33
- Rejestracja: sob gru 19, 2009 21:24
- Lokalizacja: Lipinki
3min auto chodziło tylko wtedy jak mi kontrolka od oleju świeciła i nie było smarowania, po usunięciu usterki jeździłem normalnie do pracy po 35km dziennie.svirki pisze:kolego albo wypaliłł ci się zawór albo jego gniazdo istnieje też możliwośc wypalenia tłoka jak również zwykłe zapieczenie pierścieni jeśli rzeczywiście auto pracuje przeważnie tylko 2x3min dziennie??? bez kosztów niestety się nie obejdzie...
Przy zapalonym silniku nic nie słychać, żadnego syczenia.
A jeżeli założymy że to rzeczywiście wypalony zawór albo gniazdo to jaka jest procedura naprawienia usterki i co trzeba kupić?
- svirki
- Użytkownik
- Posty: 430
- Rejestracja: ndz paź 11, 2009 20:49
- Lokalizacja: wielkopolska/herburtowo
- Kontakt:
zdejmij głowice i bedzie wiadomo co 5... ale raczej tak jak już mówiłem bez kosztów i remontu to sie chyba nie obejdzie...a z tym olejem do cylindrów to lepij nie eksperymentuj bo szczeże Ci powiem że pierwszy raz słysze o takim sposobie!!!i nie zbyt rozumiem co może to dac po za zapapraniem komory spalania...pozdrawiam i życze powodzenia



- dominik528
- Nowicjusz
- Posty: 33
- Rejestracja: sob gru 19, 2009 21:24
- Lokalizacja: Lipinki
Cześć. Długo się nie odzywałem ale samochód oddałem do mechanika i problem został rozwiązany: na dwóch cylindrach było tylko po 4 atmosfery, ciśnienia nie trzymały pierścienie i zawory.
No i powiedziałem w warsztacie żeby zrobili taki mały remont generalny:
- planowanie głowicy i regeneracja gniazd
- pierścienie
- panewki
- popychacze hydrauliczne
- wszystkie uszczelki
- simeringi
- olej, filtr i płyn chłodniczy
Tłoki i cylindry były w dobrym stanie.
Trochę mnie to kosztowało ale mam jakieś mieszane uczucia mianowicie:
- pytanie 1. Silnik ładnie pracuje ale nie odczułem żadnego przyrostu mocy, zbiera się tak jak przedtem i jeszcze w dodatku wzrosło spalanie z 7,5 do 8,5/100km (przynajmniej tak komputer pokazuje) Moje pytanie czy jak się to wszystko ładnie dotrze to będzie jakaś różnica?
- pytanie 2. Czy wymiana samych panewek to dobre rozwiązanie? Bo słyszałem różne opinie na ten temat.
No i powiedziałem w warsztacie żeby zrobili taki mały remont generalny:
- planowanie głowicy i regeneracja gniazd
- pierścienie
- panewki
- popychacze hydrauliczne
- wszystkie uszczelki
- simeringi
- olej, filtr i płyn chłodniczy
Tłoki i cylindry były w dobrym stanie.
Trochę mnie to kosztowało ale mam jakieś mieszane uczucia mianowicie:
- pytanie 1. Silnik ładnie pracuje ale nie odczułem żadnego przyrostu mocy, zbiera się tak jak przedtem i jeszcze w dodatku wzrosło spalanie z 7,5 do 8,5/100km (przynajmniej tak komputer pokazuje) Moje pytanie czy jak się to wszystko ładnie dotrze to będzie jakaś różnica?
- pytanie 2. Czy wymiana samych panewek to dobre rozwiązanie? Bo słyszałem różne opinie na ten temat.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
bo każdy przypadek jest inny i decyzja powinna zapaść po wykonaniu pomiarów czopów wału. Jeśli sa zjajowaciałe to się możesz efektem nie nacieszyć. Powineneś jeszcze zmierzyć ciśnienie oleju przed i po robociedominik528 pisze:różne opinie
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- dominik528
- Nowicjusz
- Posty: 33
- Rejestracja: sob gru 19, 2009 21:24
- Lokalizacja: Lipinki
W sumie ciśnienie oleju chyba nie było wogóle mierzone.... - mój błąd
Ale z kolei mechanik twierdził że wał jest dobry i wystarczą same panewki.
Ale z kolei mechanik twierdził że wał jest dobry i wystarczą same panewki.
Z drugiej strony jednak jeśli było inaczej i wymiana samych panewek to było za mało, jakie będą tego następstwa?Paweł Marek pisze: Jeśli sa zjajowaciałe to się możesz efektem nie nacieszyć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 78 gości