[mk2] Bliskie spotkanie z krawężnikiem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[mk2] Bliskie spotkanie z krawężnikiem
Witam,
Niestety mialem wczoraj przykre zdarzenie, wywaliło mnie na zakręcie przy niewielkiej predkości (moze 20-30 km/h) Walnąłem przednią lewą felgą. Troche się skrzywiła na samym rancie (ale nie aż tak mocno). Wszystko wydaje się w porządku, koło nie bije, nie odczuwam dgrań na kierownicy, nic mi nie trze (łożysko). Zauważyłem jednak, że lekko autko mi znosi w lewo i położenie kierownicy jest nieco przesunięte w lewo, jak prostuje kierownice to tak jakbym minimalnie skręcał w prawo.
Powiedzcie mi co to moze byc?? Qrde mam nadzieje ze to nie belka sie skrzywiła bo to zaś koszty... HELP!
PS. szukałem na forum juz ale nie znalazłem podobnego przypadku jak mój
Niestety mialem wczoraj przykre zdarzenie, wywaliło mnie na zakręcie przy niewielkiej predkości (moze 20-30 km/h) Walnąłem przednią lewą felgą. Troche się skrzywiła na samym rancie (ale nie aż tak mocno). Wszystko wydaje się w porządku, koło nie bije, nie odczuwam dgrań na kierownicy, nic mi nie trze (łożysko). Zauważyłem jednak, że lekko autko mi znosi w lewo i położenie kierownicy jest nieco przesunięte w lewo, jak prostuje kierownice to tak jakbym minimalnie skręcał w prawo.
Powiedzcie mi co to moze byc?? Qrde mam nadzieje ze to nie belka sie skrzywiła bo to zaś koszty... HELP!
PS. szukałem na forum juz ale nie znalazłem podobnego przypadku jak mój
Życie zaczyna się po ... wyżej momentu obrotowego
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
TAZ, zgadza sie a przed geometria zalecam dokładne oględziny, bo moze sie okazać ze na oko sie cos znajdzie i wtedy szkoda wyrzucac kase na geometrie, bo na skrzywionym zawieszeniue sie jej nie da ustawic....mogl sie tez skrzywic drazek kierowniczy....nie byłoby to tak kłopotliwe co sworzen ale kłopot zawsze jest niestety....
- boges74
- Gadatliwa bestia
- Posty: 800
- Rejestracja: pn sty 17, 2005 23:45
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Ja miałem ostatnio podobny przypadek ale niestety o wiele gorszy. A mianowicei jade sobie ok 4 rano drogą koło mojej wioski, dawno ją nie jeżdziłem więc 70km/h bez szaleństw i nagle JEB jak nie walneło i zaraz znowu więc zatrzymuje się i patrze a tu przednia lewa felga wraz z oponą na śmieci( felga prawie kwadrat ) prawa przednia felga tez pogięta i jak się jeszcze pożniej okazało dostała też prawa tylnia felga:-( dziewczyna oczywiście w szoku zaraz zaczeła kazania prawić:-) ale naszczęście kilka godzin później udało mi się załatiwć używaną felge a pozostałe się wyprostowało. A TO WSZYSTKO dzięki naszym pieknym polskim DROGOM.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 240 gości