Niestety mialem wczoraj przykre zdarzenie, wywaliło mnie na zakręcie przy niewielkiej predkości (moze 20-30 km/h) Walnąłem przednią lewą felgą. Troche się skrzywiła na samym rancie (ale nie aż tak mocno). Wszystko wydaje się w porządku, koło nie bije, nie odczuwam dgrań na kierownicy, nic mi nie trze (łożysko). Zauważyłem jednak, że lekko autko mi znosi w lewo i położenie kierownicy jest nieco przesunięte w lewo, jak prostuje kierownice to tak jakbym minimalnie skręcał w prawo.
Powiedzcie mi co to moze byc?? Qrde mam nadzieje ze to nie belka sie skrzywiła bo to zaś koszty...

PS. szukałem na forum juz ale nie znalazłem podobnego przypadku jak mój