Wykryto adblocka.: Forum wyświetla subtelne reklamy, prosimy o rozważnie wyłączenia ich blokowania i dopisania nas do listy wyjątków.
		
	 
	
TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!
	Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
			
		
		
			- 
				
																			
								motyl3333							 
						- Nowicjusz

 			
		- Posty: 16
 		- Rejestracja: pn gru 28, 2009 14:58
 		
		
																- Lokalizacja: Zgierz
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: motyl3333 » pt sty 08, 2010 19:46
			
			
			
			
			koledzy mam pytanko świszcze mi turbina w AHF rozmawiałem ze znajomym mechanikiem powiedział mi że regeneracja w związku z regeneracją mam pytanie czy jest możliwe założenie czegoś takiego jak jest w subaru do wystudzenia turbiny przed za wczesnym zgaszeniem auta bo to podobno szkodzi.
			
													
					Ostatnio zmieniony pt sty 08, 2010 19:47 przez 
motyl3333, łącznie zmieniany 1 raz.
									
 
			
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
					
		
	
			
		
		
			- 
				
								Sztomel							
 
						- Mistrz KieroVWnicy

 			
		- Posty: 5667
 		- Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
 		
		
											- Lokalizacja: Rybnik
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Sztomel » pt sty 08, 2010 19:54
			
			
			
			
			pomalutku z tą regeneracją, skoro słychać świst to może to być efekt nieszczelności lub przeładowywania turbiny, masz efekt przechodzenia silnika w tryb awaryjny czyli efekt "odłączania turbosprężarki" przy pewnym zakresie obrotów na najwyższym biegu ?
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
																			
								motyl3333							 
						- Nowicjusz

 			
		- Posty: 16
 		- Rejestracja: pn gru 28, 2009 14:58
 		
		
																- Lokalizacja: Zgierz
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: motyl3333 » pt sty 08, 2010 20:20
			
			
			
			
			Sztomel pisze:pomalutku z tą regeneracją, skoro słychać świst to może to być efekt nieszczelności lub przeładowywania turbiny, masz efekt przechodzenia silnika w tryb awaryjny czyli efekt "odłączania turbosprężarki" przy pewnym zakresie obrotów na najwyższym biegu ?
nie kolego po rozgrzaniu silnika i turbiny świst trochę ustaje bo łopatki nie obcierają o obudowę
 
			
													
					Ostatnio zmieniony pt sty 08, 2010 20:21 przez 
motyl3333, łącznie zmieniany 1 raz.
									
 
			
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
								Sztomel							
 
						- Mistrz KieroVWnicy

 			
		- Posty: 5667
 		- Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
 		
		
											- Lokalizacja: Rybnik
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Sztomel » pt sty 08, 2010 20:26
			
			
			
			
			no to skoro łopatki wirnika obcierają o muszlę to nie jest to świst tylko pisk i to wyraźnie metaliczny i na tym etapie stosowanie "turbo timera" jest już co najmniej spóźnione.
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
																			
								motyl3333							 
						- Nowicjusz

 			
		- Posty: 16
 		- Rejestracja: pn gru 28, 2009 14:58
 		
		
																- Lokalizacja: Zgierz
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: motyl3333 » pt sty 08, 2010 21:57
			
			
			
			
			Sztomel pisze:no to skoro łopatki wirnika obcierają o muszlę to nie jest to świst tylko pisk i to wyraźnie metaliczny i na tym etapie stosowanie "turbo timera" jest już co najmniej spóźnione.
kolego nie teraz tylko po regeneracji i jaki jest to koszt i czy to coś pomaga
 
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
								Sztomel							
 
						- Mistrz KieroVWnicy

 			
		- Posty: 5667
 		- Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
 		
		
											- Lokalizacja: Rybnik
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Sztomel » pt sty 08, 2010 23:42
			
			
			
			
			czy nazwa "google" jest Ci znajoma ?
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
																			
								motyl3333							 
						- Nowicjusz

 			
		- Posty: 16
 		- Rejestracja: pn gru 28, 2009 14:58
 		
		
																- Lokalizacja: Zgierz
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: motyl3333 » sob sty 09, 2010 15:50
			
			
			
			
			belcho99 pisze:Sztomel pisze:czy nazwa "google" jest Ci znajoma ?
 
 
  
  
 
Do czego ci turbo timer? Nie umiesz poczekać 3 minuty az turbo trochę ostygnie?
kolego umiem poczekać 3 min. ale jak mam taką pracę że muszę wsiaś i wysiąść paręnaście razy dziennie to wiesz 20 razy to godzinę dziennie spędzam na studzeniu turbiny .
 
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
																			
								Shmatan							 
						- V.I.P.

 			
		- Posty: 6972
 		- Rejestracja: sob sie 01, 2009 22:06
 		
		
																- Lokalizacja: Rzeszów
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Shmatan » sob sty 09, 2010 16:00
			
			
			
			
			motyl3333 pisze:godzinę dziennie spędzam na studzeniu turbiny 
to nie ciśnij przez ostatnie 3 minuty jazdy, i zaczekaj 15sekund - turbinie wystarczy, a Ty zmarnujesz 5 minut dziennie
 
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
																			
								motyl3333							 
						- Nowicjusz

 			
		- Posty: 16
 		- Rejestracja: pn gru 28, 2009 14:58
 		
		
																- Lokalizacja: Zgierz
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: motyl3333 » sob sty 09, 2010 17:17
			
			
			
			
			Shmatan pisze:motyl3333 pisze:godzinę dziennie spędzam na studzeniu turbiny 
to nie ciśnij przez ostatnie 3 minuty jazdy, i zaczekaj 15sekund - turbinie wystarczy, a Ty zmarnujesz 5 minut dziennie
 
nawet mam taki sam kolor golfika i właśnie o to mi chodziło czy wogóle sie karkuluje ten timer
 
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
								Sztomel							
 
						- Mistrz KieroVWnicy

 			
		- Posty: 5667
 		- Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
 		
		
											- Lokalizacja: Rybnik
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Sztomel » ndz sty 10, 2010 05:44
			
			
			
			
			motyl3333 pisze:czy wogóle sie karkuluje ten timer
moim zdaniem nie, bo jeśli jeździsz ciągle po mieście i często wysiadasz z samochodu więc spokojnie możesz silnik wyłączać bo i tak nie forsujesz turba.  Co innego gdybyś ganiał po trasie z maksymalnymi prędkościami ale tego nie robisz więc nie ma takiej potrzeby. Po drugie to nie ufałbym takiemu urządzeniu gdyż jest to elektronika, która "lubi siadać" bez wiedzy użytkownika jak i większość podzespołów w naszych samochodach a nie miałbym zamiaru wchodzić do samochodu z rana albo : słysząc jego pracę przez całą noc albo zgaśnięcie z powodu braku paliwa (to u mnie bo mało tankuje na ca dzień) lu ktoś sobie nim odjechał bo silnik pracował cały czas a pokonać zamki w naszych dupowozach to żaden problem i nawet jakiś lamer nim by odjechał.
 
			
													
					Ostatnio zmieniony ndz sty 10, 2010 05:51 przez 
Sztomel, łącznie zmieniany 2 razy.
									
 
			
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
								Gozdus							
 
						- Mały gagatek

 			
		- Posty: 110
 		- Rejestracja: sob gru 09, 2006 17:45
 		
		
																- Lokalizacja: Ząbki
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Gozdus » ndz sty 10, 2010 20:34
			
			
			
			
			a ja mam jeszcze takie pytanko czy gaszenie samochodu gdy jest on jeszcze nie rozgrzany może mu zaszkodzić? np załóżmy mamy mrozy -10C odpalam samochód przejadę 2km i gaszę. Czy może lepiej się przejść na piechotę? 

 I ewentualnie jakie podzespoły na tym mogą ucierpieć?
 
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
																			
								perki							 
						- ...

 			
		- Posty: 2363
 		- Rejestracja: wt gru 09, 2008 10:18
 		
		
											- Lokalizacja: Zagłębie
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: perki » ndz sty 10, 2010 20:44
			
			
			
			
			Gozdus pisze:a ja mam jeszcze takie pytanko czy gaszenie samochodu gdy jest on jeszcze nie rozgrzany może mu zaszkodzić? np załóżmy mamy mrozy -10C odpalam samochód przejadę 2km i gaszę. Czy może lepiej się przejść na piechotę? 

 I ewentualnie jakie podzespoły na tym mogą ucierpieć?
 
samochod jezd do jezdzenia a nie do stania w grazu ....
 
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
								Gozdus							
 
						- Mały gagatek

 			
		- Posty: 110
 		- Rejestracja: sob gru 09, 2006 17:45
 		
		
																- Lokalizacja: Ząbki
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Gozdus » pn sty 11, 2010 00:53
			
			
			
			
			To to i ja wiem 

 Chodzi mi o konkretną wypowiedź czy coś może ucierpieć poprzez odpalenie zimnego samochodu na chwile?
 
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
						
		
		
			- 
				
																			
								arturo							 
						- Użytkownik

 			
		- Posty: 314
 		- Rejestracja: pn mar 26, 2007 01:11
 		
		
																- Lokalizacja: Podlaskie
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: arturo » pn sty 11, 2010 01:01
			
			
			
			
			To to i ja wiem 

 Chodzi mi o konkretną wypowiedź czy coś może ucierpieć poprzez odpalenie zimnego samochodu na chwile?
Jedynie samemu można ucierpieć siedząc w zimnie, poza tym jak nie bedziesz wciskał gazu do dechy to dla auta nic się nie stanie.
 
			
									
									
		
		
				
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
			
	
		
	
	
	
		Kto jest online
		Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości