Czy walnięte SERWO może mieć wpływ na wadliwą pracę TURBO?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Czy walnięte SERWO może mieć wpływ na wadliwą pracę TURBO?
Mam problem z mocą samochodu, a tak naprawdę z jej brakiem. Auto idzie bardzo słabo, jest zamulone.
Zaczęło się od awarii SERWO HAMULCA [objawy - słabo hamuje, słychać głośne syczenie (wewnątrz w okolicach pedału hamulca), które prze przyspieszaniu jest coraz głośniejsze]. Po tej awarii okazało się, że samochód zaczął mieć problemy z mocą.
Czy jedno z drugim może mieć coś ze sobą coś wspólnego?
Jeśli to komuś pomoże, to zrobiłem testy VAGiem na 3-cim biegu przy rozgrzanymsilniku do 90 st C. Poniżej screeny z przeprowadzonych 3 testów (bloki 003, 008 i 011).
Z tego co się dowiedziałem od Kolegów z tego forum, to to że turbina najpierw niedoładowuje, a potem przeładowuje.
Zastanawiam się, czy ma na to wszystko wpływ te serwo.
Zaczęło się od awarii SERWO HAMULCA [objawy - słabo hamuje, słychać głośne syczenie (wewnątrz w okolicach pedału hamulca), które prze przyspieszaniu jest coraz głośniejsze]. Po tej awarii okazało się, że samochód zaczął mieć problemy z mocą.
Czy jedno z drugim może mieć coś ze sobą coś wspólnego?
Jeśli to komuś pomoże, to zrobiłem testy VAGiem na 3-cim biegu przy rozgrzanymsilniku do 90 st C. Poniżej screeny z przeprowadzonych 3 testów (bloki 003, 008 i 011).
Z tego co się dowiedziałem od Kolegów z tego forum, to to że turbina najpierw niedoładowuje, a potem przeładowuje.
Zastanawiam się, czy ma na to wszystko wpływ te serwo.
- morfeusz86r
- Forum Master
- Posty: 1234
- Rejestracja: śr sty 02, 2008 16:58
jak nie ma podciśnienia to n75 nie ma jak sterować pracą turbo.
gruszka przy turbo sterowana jest podciśnieniem
gruszka przy turbo sterowana jest podciśnieniem
Ostatnio zmieniony pn sty 04, 2010 15:06 przez morfeusz86r, łącznie zmieniany 1 raz.
Odpowiedź jak najbardziej ok ... w przypadku gdy w TDI ma się turbo z VNTRadek14 pisze:Łopatki turbiny są sterowane podciśnieniem, jeśli masz nieszczelne serwo to nie ma podciśnienia i komputer nie może sterować łopatkami.
Kolega posiada PD-ka więc zmienna jak najbardziej.
Zobacz czy zawór zwrotny przy serwie jest ok a dokładnie na wężu podciśnienia do serwa.
Ostatnio zmieniony pn sty 04, 2010 15:42 przez Haki, łącznie zmieniany 2 razy.
Miarą inteligencji człowieka-jest umiejętność szukania w Google
MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON
MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON
Czy dobrze rozumiem kolegów - przez tę nieszczelność w serwo (syczenie, podczas przyspieszania coraz głośniejsze) może uciekać ciśnienie które daje turbina? Bo na logach widać, że turbina ma za niskie ciśnienie, a w okolicach 3000rpm ma już za wysokie ciśnienie...
Sprawdzimy te przewody do serwa oraz zawór zwrotny, może obejdzie się bez wymiany całego serwa... Kosztuje bardzo dużo do mojej wersji (Skoda 700zl, VW 900zl, IC 760zl), a zamienników i używek nie można znaleźć (obdzwoniłem masę szrotów)
Sprawdzimy te przewody do serwa oraz zawór zwrotny, może obejdzie się bez wymiany całego serwa... Kosztuje bardzo dużo do mojej wersji (Skoda 700zl, VW 900zl, IC 760zl), a zamienników i używek nie można znaleźć (obdzwoniłem masę szrotów)
- morfeusz86r
- Forum Master
- Posty: 1234
- Rejestracja: śr sty 02, 2008 16:58
Trzeba jeszcze mieć manometr
Na allegro widzę jakiś za 50zł
http://allegro.pl/item862096792_profesj ... 81710.html
A tak swoją drogą, to te syczenie nie jest od strony podłączenia do serwo, tylko wewnątrz kabiny pod pedałem hamulca.
Na allegro widzę jakiś za 50zł
http://allegro.pl/item862096792_profesj ... 81710.html
A tak swoją drogą, to te syczenie nie jest od strony podłączenia do serwo, tylko wewnątrz kabiny pod pedałem hamulca.
- morfeusz86r
- Forum Master
- Posty: 1234
- Rejestracja: śr sty 02, 2008 16:58
- fleshu
- Forum Master
- Posty: 1018
- Rejestracja: śr lut 11, 2009 02:22
- Lokalizacja: Stronie Śląskie
- Kontakt:
Nie!czaro10 pisze:Czy dobrze rozumiem kolegów - przez tę nieszczelność w serwo (syczenie, podczas przyspieszania coraz głośniejsze) może uciekać ciśnienie które daje turbina? Bo na logach widać, że turbina ma za niskie ciśnienie, a w okolicach 3000rpm ma już za wysokie ciśnienie...
Siłą pompowania turbiny steruje mechanizm łopatek, który znajduje się w jej gorącej części > jeżeli turbo ma tłoczyć mocniej to łopaty dochylają się do wirnika turbiny > podają cały strumień spalin prosto na wirnik. W chwili ruszenia łopaty są maksymalnie skierowane na wirnik > cały mechanizm jest sterowany tzw gruszką (w gruszce jest membrana), która działa na podciśnienie podawane przez wężyki. Podczas jazdy ciśnienie nagle wzrasta jak dodajesz gazu i nagle występuje konieczność jego stabilizacji na właściwym i jednostajnym poziomie> więc zaworek N75 (dochodzi do niego wężyk od gruszki przy turbinie) ogranicza podciśnienie i otwiera kanał upustu.
Wężyki grubsze to upust a cieńsze to podciśnienie. Samo podciśnienie produkuje vacu-m pompa (u ciebie pompa tandemowa, paliwowa i podciśnieniowa w jednym.)
Syczenie które słyszysz to albo pęknięty wężyk doprowadzający ciśnienie doi serva albo uszkodzenie samego serva (raczej servo). Jeżeli serwo padło to jest do wymiany > nie można tam nic kleić albo reperować we własnym zakresie > to jest układ wspomagający hamowanie!
U Ciebie ucieka podciśnienie, nie pozwala to na pełne wciągnięcie sztangi przez gruszkę, sterowanie jest bardzo słabe i ospałe.
Zmień servo i dbaj o wężyki.
[ Dodano: 04 Sty 2010 19:23 ]
A i zapomniałem zapytać > pewnie syczy jeszcze przez chwilę po zgaszeniu autka? Miałem ze 3 takie autka ostatnio.
Dziękuję fleshu za wyczerpująca odpowiedź.
W tej chwili co mogę powiedzieć, to to że zdecydowaliśmy zacząć od wymiany serwo. Wymieniamy na nowe ATE (ehhh ile kasy...) Sprawdzaliśmy kilka razy i syczenie jest ewidentnie z samego mechanizmy serwo (tam gdzie wystaje prent do hamulca), a nie z przewodów doprowadzających.
Niestety nie mięliśmy manometru, żeby sprawdzić vacum pompę. Wężyki sprawdzaliśmy i nie wyglądają na szukodzone. Odłączaliśmy nawet zawór n75 i łączyliśmy przewody -> żadnej róznicy w mocy. Na pewno turbina jest już do regeneracji, bo widzimy sporo oleju (w postaci raczej jakiejs dziwnej papki a nie oleju) w rurze do intercoolera. Raczej z wydechu nie kopci, a jeśli to bardzo słabo.
Ale jak powiedziałem, napierw zaczniemy od serwo. Chyba będę musiał jeszcze jakiś czas pojeździć na tej turbinie, zanim ja zregeneruję.
[ Dodano: 04 Sty 2010 22:45 ]
W tej chwili co mogę powiedzieć, to to że zdecydowaliśmy zacząć od wymiany serwo. Wymieniamy na nowe ATE (ehhh ile kasy...) Sprawdzaliśmy kilka razy i syczenie jest ewidentnie z samego mechanizmy serwo (tam gdzie wystaje prent do hamulca), a nie z przewodów doprowadzających.
Niestety nie mięliśmy manometru, żeby sprawdzić vacum pompę. Wężyki sprawdzaliśmy i nie wyglądają na szukodzone. Odłączaliśmy nawet zawór n75 i łączyliśmy przewody -> żadnej róznicy w mocy. Na pewno turbina jest już do regeneracji, bo widzimy sporo oleju (w postaci raczej jakiejs dziwnej papki a nie oleju) w rurze do intercoolera. Raczej z wydechu nie kopci, a jeśli to bardzo słabo.
Ale jak powiedziałem, napierw zaczniemy od serwo. Chyba będę musiał jeszcze jakiś czas pojeździć na tej turbinie, zanim ja zregeneruję.
[ Dodano: 04 Sty 2010 22:45 ]
Ok, dzieki za podpowiedź.morfeusz86r pisze:ten co podałeś w linku mierzy tylko ciśnienie, a ty potrzebujesz zmierzyć podciśnienie,
Nie ma tam nic takiego. Ten dźwięk wydobywa się z okolicy drążka do hamulca z samego serwo.morfeusz86r pisze:idą u ciebie jakieś węże od turbo/ic koło miejsca gdzie syczy?
fleshu pisze:Siłą pompowania turbiny steruje mechanizm łopatek, który znajduje się w jej gorącej części > jeżeli turbo ma tłoczyć mocniej to łopaty dochylają się do wirnika turbiny > podają cały strumień spalin prosto na wirnik. W chwili ruszenia łopaty są maksymalnie skierowane na wirnik
fleshu, myśliszz dobrze ale jest akurat całkowicie odwrotnie. jak kierownice sięotwieraję czyli ich krawędzie się zbliżają do wirnika wtedy ciśnienie jest zbijane bo powiększa się"gardło" turbiny czyli tak jak w z waykłej turbinie byś założył gorącą muszlę o większej szczelinie spalinowej.
max ciśnienie= zamknięte kierownice; nim ciśnienie= otwarte kierownice.
wiem bo sam się bawię turbiną GT2052V i w momencie kiedy gruszka wypuszcza sztangę na zewnątrz to kierownice się otwierają i wtedy zmniejsza się prędkość wirowania spalin w gorącej muszli.
a Ty czaro10, najpierw zmień serwo jak nie pomoże to trzeba dalej szukać.
i sprawdź przy okazji czy nie masz gdzieś nieszczelności w układzie dolotowym między turbo a silnikiem.
niestety ale jest wręcz tak jak pisze fleshu, przy maksymalnym ciśnieniu doładowania kierownice są skierowane prawie prostopadle do wirnika turbiny podając strumień gazów wydechowych na wirnika zwiększając w ten sposób obroty turbiny, kiedy łopatki zmiennej geometrii się przymykają to gazy spalinowe lekko lub wcale nie omiatają wirnika turbiny czyli przepływają nad nim.arwam pisze:fleshu, myśliszz dobrze ale jest akurat całkowicie odwrotnie. jak kierownice sięotwieraję czyli ich krawędzie się zbliżają do wirnika wtedy ciśnienie jest zbijane bo powiększa się"gardło" turbiny czyli tak jak w z waykłej turbinie byś założył gorącą muszlę o większej szczelinie spalinowej.
max ciśnienie= zamknięte kierownice; nim ciśnienie= otwarte kierownice.
[youtube][/youtube]
Flansze pod turbiny GTB!!
Montaż turbin GTB
Spawanie ukladow wydechowych/dolotowych metoda TIG
Customowe kolektory wydechowe
BIZON GARAGE
Montaż turbin GTB
Spawanie ukladow wydechowych/dolotowych metoda TIG
Customowe kolektory wydechowe
BIZON GARAGE
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 25 gości