Hamulce w mk2
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Hamulce w mk2
Dzis zdjelem beben bo podejrzewalem przeciek cylinderka i cos szorowalo przy chamowaniu na zimno. Po zdjeciu okazalo sie ze wszystko jest spoko. Ale chcialem sie upewnic czy z tłoczka nie ucieka plyn i nacisnelem hamulec bez bebna. Gdy chcialem nałozyc beben nie chcial wejsc ale z trudem go nałozylem i teraz kolo ciezko chodzi. Podejrzewam ze gdy nacisnelem hamulec bez bebna przesynol sie jakis tam mechanizm ktory rozpiera szczeki wraz ze wzrostem zuzycia. Teraz hamulec reczny z trudem naciagne na 2 ząbek. Co mam zrobic??????????????????? Prosze o rade
-
- Ma gadane
- Posty: 160
- Rejestracja: ndz mar 20, 2005 19:58
- Lokalizacja: Lubaczów
Re: Hamulce w mk2
odkrec koło i przez dziure od zruby powinines zobaczyc taki klin i srubokretem trzeba go wypchac. Ciesz sie ze sie to tylko tym skonczyło nie wolno naciskac hamulca jak masz sciagniety beben
Re: Hamulce w mk2
DOKŁADNIE!!!Miałes szczescie ze ci sie cylinderek do konca nie otworzył ,miałbys odpowietrzanko Pozdrokwiatekt11 pisze:odkrec koło i przez dziure od zruby powinines zobaczyc taki klin i srubokretem trzeba go wypchac. Ciesz sie ze sie to tylko tym skonczyło nie wolno naciskac hamulca jak masz sciagniety beben
Wprawdzie Mk3, ale u mnie tez szorowalo w prawym kole. Rozebralem raz i wszystko niby ok. Przeczyscilem tylko, ale problem niestety nie zniknal. Jak sie zrobilo troche cieplej wymienilem lozyska. Problem zniknal Duzego rantu na bebnie nie bylo, ale wygladalo jakby okladzina tarla o rant (tak jakby przez luz na lozysku beben sie przekrzywial czy cos...), przy delikatnym hamowaniu. Co doknca bylo przyczyna to juz sam nie wiem, ale wymiana lozysk pomogla i mam spokoj.opcyy pisze:Dzis zdjelem beben bo podejrzewalem przeciek cylinderka i cos szorowalo przy chamowaniu na zimno
Niepotrzebnie zakladales beben na sile po przestawieniu sie samoregulatora. Mogles od razu go poluzowac i nie byloby problemu. Tak czy inaczej musisz go cofnac, bo sam sie nie cofnie
[img]http://img413.imageshack.us/img413/3990/naklejkalogopodpistt1.jpg[/img] Bye, bye Mk3...
Chyba szczek, jak w bebnie Owszem tarcie moze byc spowodowane zuzyciem okladzin, ale zakladam, ze kolega opcyy by zauwazyl jakby mial zuzyte U mnie okladziny sa prawie jak nowe, wiec jak widac tarcie w tym przypadku nie jest spowodowane zyzyciem okladzin...KAT pisze:u mnie po wymianie klocków w bębnie hamulcowym przestało trzeć co było słychać szczególnie rano podczas pierwszych hamowań i teraz już nie słychać szorowania
[img]http://img413.imageshack.us/img413/3990/naklejkalogopodpistt1.jpg[/img] Bye, bye Mk3...
Witam
Zdejmowacie bebna najlepiej jak wprowadzasz do wnetrza bembna przez otwor jednej ze srub mocownia kola wkretak w poziomie z czopem i przesuwaj do gory!! dzwignie mechnizmu regulacji luzu.
Jak zakladasz beben +lozyska to musisz dobrze wyregulowac luz lozysk gdyz mozesz zniszczyc czop lub lozyska wtedy bedzie tarlo o sruby tarczy nosnej tak jak kolega inek pisze.
Wyregulowanie jest nasepujace
Na lozysko zewnetrzne przychodzi podkladka oporowa, nakretka czopa, przeciwnakretka koronkowa, zawleczka.
Dokrecasz nakretke czopa pisty do oporu a nastepnie ja poluzuj
Dokrecaj nakretke powoli az podkladka bedzie mogla sie przesuwac w kirunku promieniowym pod naciskiem palca (lub za pomoca konca wkretaka bez tworzenia dzwigni) z wyczuwalnym niewielkim oporem.
Zdejmowacie bebna najlepiej jak wprowadzasz do wnetrza bembna przez otwor jednej ze srub mocownia kola wkretak w poziomie z czopem i przesuwaj do gory!! dzwignie mechnizmu regulacji luzu.
Jak zakladasz beben +lozyska to musisz dobrze wyregulowac luz lozysk gdyz mozesz zniszczyc czop lub lozyska wtedy bedzie tarlo o sruby tarczy nosnej tak jak kolega inek pisze.
Wyregulowanie jest nasepujace
Na lozysko zewnetrzne przychodzi podkladka oporowa, nakretka czopa, przeciwnakretka koronkowa, zawleczka.
Dokrecasz nakretke czopa pisty do oporu a nastepnie ja poluzuj
Dokrecaj nakretke powoli az podkladka bedzie mogla sie przesuwac w kirunku promieniowym pod naciskiem palca (lub za pomoca konca wkretaka bez tworzenia dzwigni) z wyczuwalnym niewielkim oporem.
Nie naprawiajcie na siłe tego, co działa !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 253 gości