przednie zawieszenie kąty przedniego koła..
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- marcinhello1
- Mały gagatek
- Posty: 115
- Rejestracja: śr cze 11, 2008 00:05
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
przednie zawieszenie kąty przedniego koła..
witam, wymieniłem sworznie wachacza, zbierzność poszła wcześniej mechanik mówił że mam złe pochylenie kół, a w moim modelu z 92 roku nie ma regulacji pochylenia kół.. ale z tego co widziałem wsadzając sworznie są fasolki w wachaczu do czego One służą jak powinno wsadzać się tam te sworznie do końca czy to obojetne? mam wsadzone na maxa na zewnątrz, czy te fasolki maja jakiś wpływ mogą być tak jak mam??????? przy takim ułożeniu zauważyłem że końcówki drążków kierowniczych będą bardziej wykręcone( chyba jest tam wystarczająco gwintu w nich jeszcze;/? , jak i pochylenie koła moze cos się zmieniło... prosze o odpowiedz
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 895
- Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 19:54
- Lokalizacja: Wieliczka
- Kontakt:
Re: przednie zawieszenie kąty przedniego koła..
żadnych fasole nie robisz popuszczasz śruby na amorku i regulujesz możesz też na sworzniu! spec od geometrii powinien to wiedzieć!marcinhello1 pisze:witam, wymieniłem sworznie wachacza, zbierzność poszła wcześniej mechanik mówił że mam złe pochylenie kół, a w moim modelu z 92 roku nie ma regulacji pochylenia kół.. ale z tego co widziałem wsadzając sworznie są fasolki w wachaczu do czego One służą jak powinno wsadzać się tam te sworznie do końca czy to obojetne? mam wsadzone na maxa na zewnątrz, czy te fasolki maja jakiś wpływ mogą być tak jak mam??????? przy takim ułożeniu zauważyłem że końcówki drążków kierowniczych będą bardziej wykręcone( chyba jest tam wystarczająco gwintu w nich jeszcze;/? , jak i pochylenie koła moze cos się zmieniło... prosze o odpowiedz
sam i tak nic nie zrobisz !!
Ostatnio zmieniony pn gru 28, 2009 23:44 przez raf1al, łącznie zmieniany 1 raz.
- marcinhello1
- Mały gagatek
- Posty: 115
- Rejestracja: śr cze 11, 2008 00:05
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
wczoraj wykręciłem śróby na amorkach i fakt jest regulacja w książce pisali inaczej.. teraz jest już ok koła stoją dobrze patrząc od tyłu auta / - \. wcześniej stały dosłownie \ - / i jezdzilem tak dwa lata w sumie opon nie zżerało było ok ale wkurzało mnie to widoczne położenie kół i w końcu odkręciłem sworznie ale dużo to nie dało jak mówi kolega powyżej. odkręciłem amorki i na maxa w drugą stronę wychiliłem. potem na geometrie pojechałem zbierzność i jedno koło pochylenie przestawił a drugie było ok;)
[ Dodano: 30 Gru 2009 08:26 ]
a teraz pada mi rozrusznik przekręcając kluczyk kręci się sam wirnik, czyli bendiks do wymiany? czy może to powód tego że na wałek gdzie przesuwa się koło zębate rozrusznika nawaliłem smaru i może on dostał się do bendiksu i przy niższych temp nie zawsze zaskakuje? jak jest na plusie to zazwyczaj ok, ale jak trochę zimniej to już za 3cim razem zaskakuje..
[ Dodano: 30 Gru 2009 08:26 ]
a teraz pada mi rozrusznik przekręcając kluczyk kręci się sam wirnik, czyli bendiks do wymiany? czy może to powód tego że na wałek gdzie przesuwa się koło zębate rozrusznika nawaliłem smaru i może on dostał się do bendiksu i przy niższych temp nie zawsze zaskakuje? jak jest na plusie to zazwyczaj ok, ale jak trochę zimniej to już za 3cim razem zaskakuje..
- marcinhello1
- Mały gagatek
- Posty: 115
- Rejestracja: śr cze 11, 2008 00:05
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
wymienie cały rozrusznik;) kupiłem ze szrotu a okazał się no właśnie taki że zepsuty bendiks. wczoraj chciałem włożyć rozrusznik typu że na stojanie ma uzwojenia i na wirniku a nie taki jak u mnie na stojanie magnesy stałe. Taki powinien być silniejszy, bo te z magnesami mi nie kręcą to jakaś lipa przy dużych mrozach.. wczoraj okazało się że nie będzie pasował ten od golfa 1 bo różnica jest w mocowaniu;/ i teraz wsadze ten co miałem na pcozątku czyli mój na rarmo tyle czasu i pieniędzy jakos przeżyje tą zime za 3cim razem odpale ale czasami ani jednego obrotu nie może zrobić tylko stoi a wszystko jest ok masa czy aku przewody jak i sam rozrusznik rozbierałem czyściłem inny wirnik wsadzałem przeczyszczałem styki itd..
[ Dodano: 02 Sty 2010 13:59 ]
dzisiaj złożyłem rozrusznik jeden sprawny z dwóch i jest ok. ale jest problem zauważyłem że przez simmering od zmiany biegów dość intensywnie wycieka olej, dolewałem miesiąc temu.. jak się go wymienia, on jest prawie co na wierzchu ale widze że jakiś kiepski fachowiec tam grzebał i to za dobrze się nie trzyma ten element aluminiowy gdzie jest simmer.. czy to się wykręca czy coś?? jak to się wymienia?
[ Dodano: 02 Sty 2010 13:59 ]
dzisiaj złożyłem rozrusznik jeden sprawny z dwóch i jest ok. ale jest problem zauważyłem że przez simmering od zmiany biegów dość intensywnie wycieka olej, dolewałem miesiąc temu.. jak się go wymienia, on jest prawie co na wierzchu ale widze że jakiś kiepski fachowiec tam grzebał i to za dobrze się nie trzyma ten element aluminiowy gdzie jest simmer.. czy to się wykręca czy coś?? jak to się wymienia?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 197 gości