jaki olej silnikowy do silnika 1,9 TDI

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
milosz884
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 111
Rejestracja: ndz gru 21, 2008 19:29
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka
Kontakt:

Post autor: milosz884 » pn paź 12, 2009 22:42

zauważyłem, że trochę wypił i musiałem zrobić dolewkę. Doradzono mi przejście na 1/2 syntetyk, długo nad tym myślałem aż wkońcu zdecydowałem spróbować. Silnik zdrowy, nic nie kopci, nie wycieka. Mam nadzieję, że nie wyjdzie mu to na złe.
Piszę tu bo wiele mądrych rzeczy już się z tego forum dowiedziałem :bigok:



Awatar użytkownika
accez
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 97
Rejestracja: wt maja 19, 2009 20:52
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: accez » pn paź 12, 2009 23:35

ja do swojego teraz wlałem Mobil super 2000 10W40 z normą VW 500.00a silniczek mam Alh 90km
smiga pieknie :D

pozdrawiam :okej:



Awatar użytkownika
Piasek
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6872
Rejestracja: sob mar 21, 2009 20:57

Post autor: Piasek » wt paź 13, 2009 08:37

Odnośnie olejów i ALH zauważyłem jedną prawidłowość. Oleje Mobila "znikają" z silnika szybciej niż konkurencja. Od zera do 220 tyś km silnik chodził na 0W-40 z Mobila. Przy tym przebiegu olej znikał z silnika w ilościach 1L na 3 tyś km. 4 litry wlewałem podczas wymiany i przez kolejne 15 tyś km dolewałem jeszcze 5 litrów!! Przesiadłem sie na Commę Motorway 5W-40 i konsumpcja oleju spadła z 5 litrów na 15 tyś km do ok 1 litra na ten sam dystans. W międzyczasie po radach sztomela i paru innych userów zaślepiłem odmę i przeszedłem na Valvoline Max Life 5W-40. Silnik miał już ok 300 tyś km i brał ok 1,5-2 litry oleju na 15 tyś km. Z racji faktu iż ostatnio Valvoline`owi chyba woda sodowa do głowy uderzyła bo zaczął wołać za swoje oleje po 150 zł za 4L wróciłem do Mobila 5W-50 bo mam go dużo taniej i ... konsumpcja oleju powróciła. Przez pierwsze 2 tyś km poziom oleju na bagnecie zjechał z max do min. Obecnie jest ok 3 tyś km od wymiany oleju, a poziom na bagnecie to już minimum... Szacunkowo: znowu pewnie z litr na 3 tyś km sobie łyknie... Przyczynę znikania oleju z silnika już znam: turbina. Niestety, wyje, gwiżdże i pluje olejem w układ ssący - po prostu zajechana. 332 tyś km katowania swoje zrobiło. Jednakże jedno pozostaje niezmienne: są oleje (o tej samej klasie lepkości) których silnik konsumuje mniej (jak wspomniana Comma czy Valvoline) oraz znacznie więcej (Mobil)...


https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128

Awatar użytkownika
milosz884
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 111
Rejestracja: ndz gru 21, 2008 19:29
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka
Kontakt:

Post autor: milosz884 » wt paź 13, 2009 11:10

Ciekawa historia Piasek, fajnie że podzieliłeś się swoimi spostrzeżeniami.
U mnie ostatnie 14tkm wypił 1,5l 5W/40 Shell Helix'a.
Teraz po wymianie na 10W/40 również Shell'a zaobserwuję cóż tam się będzie działo.



Awatar użytkownika
ziomek1988
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 350
Rejestracja: sob maja 03, 2008 17:11
Lokalizacja: Świecie / Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: ziomek1988 » ndz paź 18, 2009 22:29

Hmmm ja w swoim ALH mam 190tys. przebiegu i wcześniej zalany był Molly 0W30, teraz przy wymianie zalałem Castrol 0W30. Czy to dobre oleje?? Mechanik mi mówił że to long life na dłuższe przebiegi, że jest droższy ale warto go lać...miał racje czy bajki pisał?? :bajer:

ALH to nie jest PD ale nie chciałem zakładać nowego tematu ;)
Ostatnio zmieniony ndz paź 18, 2009 22:36 przez ziomek1988, łącznie zmieniany 1 raz.


[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/59ff7eee66697ba2.html][img]http://images44.fotosik.pl/291/59ff7eee66697ba2.jpg[/img][/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=269407][b][size=150]Golf Generation - kliknij i oceń[/size] [/b][/url]

pablosik80
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: pn gru 21, 2009 22:07
Lokalizacja: Złotoryja

Olej do silników VW z pompowtryskiwaczami

Post autor: pablosik80 » pt gru 25, 2009 19:26

Panowie patrzę do książki Castrola i z olejów do silników Diesla z pompowtryskiwaczami przewidzane są oleje:

Castrol EDGE Turbo Diesel 5W-40
VW 502 00 / 505 00 /505 01
bardzo dobry i drogi olej.

lub:

Castrol Magnatec Diesel B4, 5W-40
VW 505 00,
w szelgólności dba o turobsprężarkę podczas zimnych startów,
zalecany dla silników Diesla z wtryskiem z nowoczesną technologią Common Raily,

z takich lepszych olejów to myslę, że te są z pierwszej półki.

więcej szczegółów na stronach"

www. castrol.com/de
www.castrol.com/pl


Pablo, VW Fan

NATHAN
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: pn lut 19, 2007 23:55
Lokalizacja: ZZA ROGU

Post autor: NATHAN » pt gru 25, 2009 21:02

a ja myśle że z pierwszej półki jest MOTUL ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie



ar2rek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: pn lis 12, 2007 14:14
Lokalizacja: Wawa - Kozienice

Post autor: ar2rek » sob gru 26, 2009 15:06

Piasek pisze:Odnośnie olejów i ALH zauważyłem jedną prawidłowość. Oleje Mobila "znikają" z silnika szybciej niż konkurencja. Od zera do 220 tyś km silnik chodził na 0W-40 z Mobila. Przy tym przebiegu olej znikał z silnika w ilościach 1L na 3 tyś km. 4 litry wlewałem podczas wymiany i przez kolejne 15 tyś km dolewałem jeszcze 5 litrów!! Przesiadłem sie na Commę Motorway 5W-40 i konsumpcja oleju spadła z 5 litrów na 15 tyś km do ok 1 litra na ten sam dystans. W międzyczasie po radach sztomela i paru innych userów zaślepiłem odmę i przeszedłem na Valvoline Max Life 5W-40. Silnik miał już ok 300 tyś km i brał ok 1,5-2 litry oleju na 15 tyś km. Z racji faktu iż ostatnio Valvoline`owi chyba woda sodowa do głowy uderzyła bo zaczął wołać za swoje oleje po 150 zł za 4L wróciłem do Mobila 5W-50 bo mam go dużo taniej i ... konsumpcja oleju powróciła. Przez pierwsze 2 tyś km poziom oleju na bagnecie zjechał z max do min. Obecnie jest ok 3 tyś km od wymiany oleju, a poziom na bagnecie to już minimum... Szacunkowo: znowu pewnie z litr na 3 tyś km sobie łyknie... Przyczynę znikania oleju z silnika już znam: turbina. Niestety, wyje, gwiżdże i pluje olejem w układ ssący - po prostu zajechana. 332 tyś km katowania swoje zrobiło. Jednakże jedno pozostaje niezmienne: są oleje (o tej samej klasie lepkości) których silnik konsumuje mniej (jak wspomniana Comma czy Valvoline) oraz znacznie więcej (Mobil)...
Dziwię Ci się troche że az to takich przebiegów twardo zostawales przy oleju syntetycznym. Wczesniej jezdzilem golfem AHU i od 230tys castrol 5w40 zaczal znikac bardzo szybko. przy przebiegu ~260tyś przesiadlem sie na 10w40, najpierw castrol pozniej motul i problem zniknal, na 15tys zjadal mi nie caly litr(jezdzilem dosc ostro). Mysle ze dla przebiegu ~300tys lepiej juz zalac troszke gesciejszy olej bo mimo ze to diesel zuzycie turbiny i silnika sa juz zauwazalne.
Ostatnio zmieniony sob gru 26, 2009 15:09 przez ar2rek, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Piasek
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6872
Rejestracja: sob mar 21, 2009 20:57

Post autor: Piasek » pn gru 28, 2009 09:52

Mysle ze dla przebiegu ~300tys lepiej juz zalac troszke gesciejszy olej bo mimo ze to diesel zuzycie turbiny i silnika sa juz zauwazalne.
I to jest podstawowy błąd popełniany przez większość użytkowników. Jeżeli znika olej to trzeba zlikwidować przyczyny (czyli wymienić turbinę która jest przyczyną znikania oleju) a nie zagęszczać olej żeby go mniej brało. Zaproponowana przez Ciebie metoda nadaje się na giełdę... U mnie pomimo 340 tyś km obecnie przebiegu (od początku na pełnym syntetyku) w -17 st silnik zaskakuje od pierwszego obrotu wałem - a to chyba najlepiej świadczy o jego stanie i kondycji a nie przekonanie iż po 300 tyś km powinno się już lać 10W lub 15W w silnik. 350 tyś km dla silnika VP to jakieś 40% jego możliwego do uzyskania przebiegu zatem nie zamierzam skracać mu tej żywotności. A że trzeba będzie turbinę wymienić... cóż - jak zmieniasz rozrząd też pompę wody wymieniasz (a nie lejesz uszczelniacz w układ chłodzenia aby ten przypadkiem wycieków nie dostał)...
Tak jeszcze gwoli wyjaśnienia - zmiana oleju na gęstszy (10W) załatwi sprawę na 40-50 tyś km i znowu zacznie go brać w takich ilościach jak tego z 5W.
Ale znalazłem "złoty środek" na obecny stan rzeczy: Liqui Moly Top TEC 4100 5W-40. Zalałem na ostatniej wymianie i do chwili obecnej - czyli na 12 tyś km wziął niecały litr !! :helm: Dolałem mu przed Świętami do stanu MAX (na optimum bo było MIN na bagnecie) i weszło tak "na oko" niecały litr - a więc mam nowego mistrza w dziedzinie odporności na nieszczelną turbinę.


https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128

Awatar użytkownika
Artiks
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 225
Rejestracja: wt lut 06, 2007 09:14
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Artiks » pn gru 28, 2009 15:45

NATHAN pisze:a ja myśle że z pierwszej półki jest MOTUL
http://leo.vwgolf.pl/test_oleju.pdf pozostanę jednak przy Mobil 1 i Valvoline.



NATHAN
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: pn lut 19, 2007 23:55
Lokalizacja: ZZA ROGU

Post autor: NATHAN » pn gru 28, 2009 17:07

co do VALVOLINE się jak najbardziej zgadzam,ja ten olej stawiam niemal na równi z MOTULem a co do tego testu to nie zmieniam zdania o motulu po tym co zobaczyłem,a o Valvoline fakt nie wspomniałem,więc zrobie to teraz : dla mnie liczą sie tylko te dwie w/w marki.
Pozdro



ar2rek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: pn lis 12, 2007 14:14
Lokalizacja: Wawa - Kozienice

Post autor: ar2rek » pn gru 28, 2009 20:38

Piasek pisze:
Tak jeszcze gwoli wyjaśnienia - zmiana oleju na gęstszy (10W) załatwi sprawę na 40-50 tyś km i znowu zacznie go brać w takich ilościach jak tego z 5W.
Jase że wolę zmienić olej na gęstszy niż wymieniać turbinę bo w aucie które ma np. 10-13 lat dla mnie jest to rozwiązanie dużo tańsze, nie każdy ma ochotę wpakować ok. 1tyś zł w auto które kosztuje <10tyś(z całym szacunkiem do osób ktore maja mniejszy zasob portfela). Ja nie zauważyłem żadnych ubocznych skutków tej zmiany, a raczej same pozytywne, olej nie znikał i musiałem się martwić o nadpobudliwe jego sprawdzanie.
Ostatnio zmieniony pn gru 28, 2009 20:39 przez ar2rek, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Piasek
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6872
Rejestracja: sob mar 21, 2009 20:57

Post autor: Piasek » pn gru 28, 2009 20:51

Masz racje - ja jednak nie zamierzam w najbliższych kilku latach zmieniać tego samochodu z dwóch prozaicznych względów:
Pierwszy - to praktycznie zerowe koszty serwisowe - opisana turbina to jego pierwsza "awaria" od czasu wyjazdu z salonu w 2002r. Całość kosztów utrzymania tego samochodu/silnika to paliwo oraz oleje, filtry, klocki i żarówki.
Drugi - to nieśmiertelność i bezawaryjność techniki VP
A turbina jest po prostu wyrąbana i dalsza jazda z taką może doprowadzić do urwania się czegoś z niej i wpakowania tego w silnik, który mówiąc kolokwialnie wysra zawory wydechem zatem jedynie wymiana na nową ratuje sytuację.
Jak patrzę na to jak ludziska psioczą na wszystko co nowe - bez względu co za znaczek ma to na masce i ile przejechało kilometrów (bo o setkach tysięcy zapomnieć można) to mija mi ochota na zmianę auta.
Ostatnio zmieniony pn gru 28, 2009 21:07 przez Piasek, łącznie zmieniany 1 raz.


https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128

ar2rek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: pn lis 12, 2007 14:14
Lokalizacja: Wawa - Kozienice

Post autor: ar2rek » pn gru 28, 2009 23:40

Piasek pisze: Jak patrzę na to jak ludziska psioczą na wszystko co nowe - bez względu co za znaczek ma to na masce i ile przejechało kilometrów (bo o setkach tysięcy zapomnieć można) to mija mi ochota na zmianę auta.
Jest w tym troche racji, ja mimo tego przesiadlem sie w duzo nowsze auto (w sumie nie mam co narzekać, slużbowe) ale roznica w komforcie jest ogromna. Ciche,bardziej dynamiczne (a niby ta sama moc), zupelnie inna para kaloszy. Styl jazdy mam caly czas taki sam wiec tylko czekam co będzie się działo dalej.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 108 gości