niskie obroty prosze o pomoc...GOLF VR6
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 16
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 18:01
- Lokalizacja: GŁOGÓW
- Kontakt:
wydaje mi sie ze tylko używke kupisz ale spróbuj go wyrzucići zastąpić jakimś łącznikiem
ja tak mam u siebie zrobione i śmiga elegancko
ja tak mam u siebie zrobione i śmiga elegancko
Ostatnio zmieniony ndz gru 20, 2009 15:07 przez Jesionvr6, łącznie zmieniany 1 raz.
jeson pisze:spróbuj go wyrzucići zastąpić jakimś łącznikiem
ja tak mam u siebie zrobione i śmiga elegancko
Tak ale jak wyrzuci ten zaworek ( a silnik jak trochę pojerzdżony ) to będzie waliło olejem w dolot i brudziło przepustnicę jednak proponował bym też poszukać w używce.
Ewentualnie odłączył bym tą odmę od dolotu i puścił w powietrze ( ale to znowu niezgodne z normami Euro ) ja mam tak u siebie odszedł problem brudnej przepustnicy
-
- Nowicjusz
- Posty: 16
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 18:01
- Lokalizacja: GŁOGÓW
- Kontakt:
Sam zaworek jest centralnie nie do dostania. Miałem odme puszczona w powietrze, ale tak żeby mi na wlot powietrza do kabiny nie leciało. W końcu nazbierałem na ori rure dolotową z zaworkiem i odwiedziłwm serwis VW.
Nawet jak miałem to odłączone to nie miałem takich objawów jak kolega. Stawiałbym na silniczek krokowy i jak najbardziej da się go wymienić. Znajduje sie pod plastikową osłoną z prawej strony przepustnicy.
Silniczek to nr 3.
Nawet jak miałem to odłączone to nie miałem takich objawów jak kolega. Stawiałbym na silniczek krokowy i jak najbardziej da się go wymienić. Znajduje sie pod plastikową osłoną z prawej strony przepustnicy.
Silniczek to nr 3.
Ostatnio zmieniony śr gru 23, 2009 12:45 przez Piter, łącznie zmieniany 6 razy.
-
- Nowicjusz
- Posty: 16
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 18:01
- Lokalizacja: GŁOGÓW
- Kontakt:
zwróć kolego uwage że kolega ma nowszy silnik i nie ma silniczka krokowegoPiter72 pisze:Sam zaworek jest centralnie nie do dostania. Miałem odme puszczona w powietrze, ale tak żeby mi na wlot powietrza do kabiny nie leciało. W końcu nazbierałem na ori rure dolotową z zaworkiem i odwiedziłwm serwis VW.
Nawet jak miałem to odłączone to nie miałem takich objawów jak kolega. Stawiałbym na silniczek krokowy i jak najbardziej da się go wymienić. Znajduje sie pod plastikową osłoną z prawej strony przepustnicy.
Obrazek
Silniczek to nr 3.
nawet jeżeli łapie lewe powietrze to nie bedzie spadał z obrotów tylko może być pozniejsza reakcja w przyśpieszeniu
proponuje podłączyć vaga i zrobić dokładną diagnozę, i adaptacje przepustnicy
-
- Nowicjusz
- Posty: 16
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 18:01
- Lokalizacja: GŁOGÓW
- Kontakt:
dokładnie tak jak pisze kolega ''jeson'' tam niema silniczka krokowego ale obejrzałem to wszystko dokładnie i jak mam ta odmę poklejona to jest lipa bo slychać jak powietrze syczy na wolnych obrotach i jak gazu dodam trochę to tez...dopiero jak rekami ta odme ścisnę to nic nie słychać jest pęknięta rurka od strony paska wielo rolkowego i strasznie biednie sklejone czyli łapie lewe powietrze na 200% ....i teraz powiedzcie mi proszę czy to może być przyczyna spadających obr...czy nawet gaśnięcia silnika zaraz po odpaleniu?????????????a vag -a podpinałem jakieś 2 tygodnie temu i wszystko było ok poza sondą lambda i już jest nówka....{a działo mi się tak na starej sondzie i na nowej...}
TAK POZA TEMATEM TO ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM ŻYCZĘ...
TAK POZA TEMATEM TO ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM ŻYCZĘ...
-
- Nowicjusz
- Posty: 16
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 18:01
- Lokalizacja: GŁOGÓW
- Kontakt:
Ze skrzynią manualną :
- miasto 12 - 15 L
- trasa 8,5 - 11 L
Automat ok. 2 -3 litrów więcej
A swojego czasu jeżdziłem w ogóle bez lambda i nie miał takich objawów pisałem ci wcześniej że w jednym czasami mam podobnie i z tego co zauważyłem to właśnie jak dłużej postoi i akurat jest spadek temperatury otoczenia ( ostatnio tak miał właśnie w duże mrozy odpaliłem go o 5 rano kilka razy się pobujał na obrotach i póżniej było spoko i jak na razie to sie nie powtarza )
- miasto 12 - 15 L
- trasa 8,5 - 11 L
Automat ok. 2 -3 litrów więcej
A swojego czasu jeżdziłem w ogóle bez lambda i nie miał takich objawów pisałem ci wcześniej że w jednym czasami mam podobnie i z tego co zauważyłem to właśnie jak dłużej postoi i akurat jest spadek temperatury otoczenia ( ostatnio tak miał właśnie w duże mrozy odpaliłem go o 5 rano kilka razy się pobujał na obrotach i póżniej było spoko i jak na razie to sie nie powtarza )
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 119 gości