Panowie mam taki problem ze swoją instalacją elektryczną i nie mogę dojść gdzie może być to zwarcie
Ogólnie to jest tak że gdy zapłon jest wyłączony i przekręcę włącznik świateł na pozycje świateł postojowych to nagle pojawia mi się napięcie na wycieraczkach i dmuchawie
co lepsze gdy kręcę potencjometrem który służy do regulacji jasności oświetlenia licznika i wnętrza, spada też napięcie na wycieraczki które nagle zaczynają wolno chodzić, jak również dmuchawa przestaje dmuchać a zaczyna buczeć. to jest jedna sprawa Druga sprawa jest taka
że po przekręceniu kluczyka w stacyjce na zapłon pojawia mi się oświetlenie wewnątrz (mimo że włącznik świateł jest wyłączony) czyli oświetlenie licznika, oświetlenie nawiewów, oświetlenie el. lusterek, oświetlenie włącznika świateł oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej i wtedy gdy już włączę światła i kręcę potencjometrem to tak jak by go nie było bo nic na niego nie reaguje. Chciałbym żeby to chodziło normalnie, czyli że po przekręceniu kluczyka pojawia mi się napięcie na dmuchawie, wycieraczkach itd
a po przekręceniu włącznika świateł pojawia się oświetlenie wewnątrz + oświetlenie tablic i światła już mnie to drażni powoli. Gdzie szukać zwarcia ? bądź ingerencji poprzedniego właściciela? Bo tak mam od kupna autka
nie stało się to z dnia na dzień Może nie jest do końca zrozumiałe to co napisałem ale proszę się w czytać i sobie to wyobrazić
Liczę na Waszą pomoc bo ja już sam nie wiem
Pozdrawiam,
