Ukręciłem świece przy odkręcaniu, co zrobić ;/
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ukręciłem świece przy odkręcaniu, co zrobić ;/
Jak w temacie, ukręciłem swiece przy odkręcaniu. Co teraz zrobic ? Zabieram sie za odkrecanie głowicy. Czy ta swiece da sie normalnie przewiercic i zrobic gwint od nowa ? Tylko ze nie mam takiego gwintownika ;/
eSsssssssssss :))))
Ponieważ normalnie świecę odkręcasz w lewo , czyli jak wkręcasz gwintownik z lewym gwintem to kręcisz w lewo później on się blokuje jak będzie opór i wtedy zacznie odkręcać się świeca. Tak myślę najlepszy będzie ten specjalny przyrząd bo ma większy stożek...
http://www.emotos.pl/index.php?p734,zes ... anych-srub
http://www.emotos.pl/index.php?p734,zes ... anych-srub
Ostatnio zmieniony wt gru 08, 2009 16:01 przez Beszczyk, łącznie zmieniany 2 razy.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Gwintownik z prawym gwintem, czyli "normalny" - przy wkręcaniu w resztkę świecy jeszcze ją dokręci zamiast wykręcać.
Potrzebny jest gwintownik z lewym gwintem i o średnicy co najmniej o jeden rozmiar mniejszym niż rozmiar gwintu świecy. Konkretnie, bezpieczny będzie 10mm. Robi się w świecy otwór pod 10-tkę czyli ok. 8mm i wkręca w lewo, po dojściu gwintownika do końca gwintu - wykręci on resztkę świecy.
Przed operacją dobrze jest zwilżyć te resztki preparatem do odrdzewiania lub do zapieczonych gwintów - są w sklepach moto lub chemicznych.
Potrzebny jest gwintownik z lewym gwintem i o średnicy co najmniej o jeden rozmiar mniejszym niż rozmiar gwintu świecy. Konkretnie, bezpieczny będzie 10mm. Robi się w świecy otwór pod 10-tkę czyli ok. 8mm i wkręca w lewo, po dojściu gwintownika do końca gwintu - wykręci on resztkę świecy.
Przed operacją dobrze jest zwilżyć te resztki preparatem do odrdzewiania lub do zapieczonych gwintów - są w sklepach moto lub chemicznych.
najczęsciej nazywany przyrząd to wykrętakZico63b pisze:Potrzebny jest gwintownik z lewym gwintem i o średnicy co najmniej o jeden rozmiar mniejszym niż rozmiar gwintu świecy.
http://allegro.pl/item830331538_wykreta ... a_vat.html
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tak jest, to jest fachowy wykrętak, już bardzo dobre narzędzie!. Ja jednak miałem na myśli po prostu gwintownik ślusarski z lewym gwintem, do dostania w sklepach narzędziowych lub u ślusarza.
Można też tą głowicę zanieść do gościa i zrobi to za moment (powinien!). Zdejmować głowicę i tak trzeba: do środka dostanie się tyle wiórów metalu, że z nimi w środku długo tłok nie pochodzi!
Można też tą głowicę zanieść do gościa i zrobi to za moment (powinien!). Zdejmować głowicę i tak trzeba: do środka dostanie się tyle wiórów metalu, że z nimi w środku długo tłok nie pochodzi!
- Qto
- _
- Posty: 19378
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Taaa...żeby użycie wykrętaka mogło być skuteczne potrzebne jest bardzo dobre wiertło i najlepiej wiertarka stołowa. Poza tym jeżeli ktoś ma z tym styczność codziennie to nie będzie miał większego problemu żeby taką świece wykręcić...Zico63b pisze:Można też tą głowicę zanieść do gościa i zrobi to za moment (powinien!)
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
czy ja wiem? Urwałem raz świecę w ładzie, to wrąbałem dłutkiem twardym ceramikę do cylindra i poszło wykrętakiem bez problemu. Potem odkurzacz z rurką do cylindra, potem kompresor, jeszcze raz odkurzacz. Pewnie napiszecie że cylinder się zniszczył od ceramiki świecy, możliwe, ale ta łada jezcze chyba jeździ bez remontu. Chyba na 4-ech cylindrach
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Fahoo, jakos nie moge sobie tego wyobrazic jak tym cudem mozna naprawic ukrecona swiece, znaczy to co zostalo po niej w glowicy. Glowice mam odkrecona i przewiercona jest juz swiecva ale narazie srednim wiertłem bo albo mam srednie albo takie samo jak otwor na swiecy, nie mam posredniego a tym duzym niechce robic bo boje sie ze pojade po gwincie :/
eSsssssssssss :))))
Też używałem wykrętaka do świecy i niestety złamał mi się. Później były 3 godziny jazdy z kamieniem szlifierskim, bo żadne wiertło nie chciało tak twardej stali ruszyć, później zbicie reszty świecy z gwintu i wyciągnięcie jej pozostałości i jeszcze raz nagwintowaniu otworu. W moim przypadku było to o tyle łatwe, bo robiłem na wyciągniętej głowicy i na stole
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 304 gości