Jak samemu ustawic kąt wtrysku ???
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Jak samemu ustawic kąt wtrysku ???
Witam.Slyszalem ze jak autko ma problemy z odpalaniem to moga byc padniete swiece zarowe lub przestawiony kąt wtrysku.U mnie swiece wszystkie grzeja ale autko ma problemy z odpalaniem nawet przy temp +7 stopni.Musze dluzej krecic i nawet jak zalapie to gasnie od razu i musze jeszcze raz zakrecic.Kiedy juz sie zagrzeje silnik to odpala jak tylko stacyjke przekrece.Kilka miesiecy temu nie mialem zadnego problemu z odpalaniem bo nawet jak byl mrozik to 2 razy grzalem swiece i odpalal od razu.
Wiec jak samemu ustawic kat wtrysku chociaz mniej wiecej i co najwazniejsze w ktorym miejscu mam ustawiac ?
Wiec jak samemu ustawic kat wtrysku chociaz mniej wiecej i co najwazniejsze w ktorym miejscu mam ustawiac ?
Ostatnio zmieniony wt gru 29, 2009 10:21 przez SCRASH, łącznie zmieniany 1 raz.
zaraz mnie skrzyczą ale co tam - powinienś ustawiać z zegarem - ustawiasz w silniku 1,6D poprzez przesunięcie pompy, a w 1,9D (silnik 1Y- przestawienie koła względem osi pompy). To co zrobisz to twoja sprawa jesli nadal jesteś zdecydowany to pisz bo już mi parę razy wytknięto za doradzanie jak przestawić pompę. Luzujesz pompę a następnie popychasz lub odciągasz ją od głowicy. Wtedy następuje włąnie zmiana kąta poczatku wtrysku. jesli przyspieszysz wtrysk - silnik bedzie pracował głośniej a jak za dużo nawet będzie tak metalicznie stukał - rozruch łatwiejszy lepiej przyspiesz, jak opóźnisz to silnik pracuje ciszej ale jest mułowaty.
Ja jestem zdecydowany tylko problem w tym, ktore i ile srub mam poluzowac no i w ktora strone sie wyprzedza a w ktora opoznia. Co do ustawiania to ja moge ustawic zaplon w maluchu probnikiem napiecia ale za h... nie wiem jak to sie robi w golfie jeszcze dieslu heh
Byl Golf MK1 1.6 B+G pozniej Golf MK1 1.6 diesel
teraz jest Vectra 1.8 B+G
teraz jest Vectra 1.8 B+G
luzujesz wszystkie śruby - o ile kojarzę to powinny być 3 ale nie dam się zabić czy na pewno, czasem opór mogą stawiać przewody idące do wtrsykó, a wktórą strone - zorientujesz się - jak pchniesz do głwoci to usłyszysz zmianę pracy tj głośności - ja to robiłem ze 2 lata temu al eo ile kojrze to pchając do głowicy przyspieszasz
nie powinien być czujnik zegarowy który wkręcasz w pompę. Na żarówkę?? no jeszcze tego nie słyszałem. Powiem szczerze - ja musiałem ustawić więc ustawiłem na dźwięk pracy i moc+przyspieszenie. PO kilku tygodniach pojechałem na sprawdzenie zegarem i okazało się że jest ok, ale to była seria prób ustawienia - nie to ze za pierszym razem ustawiłe. Ustawiłem, odpaliłem - praca mi się podobała przejażdżka - poprawka itd. Nastepnego dnia (mróz) sprawdziłem czy dobrze odpala i było ok.SCRASH pisze:Czy mozna tez to jakos ustawic na zarowke
co to w ogóle za pytanie ?? nie widziałem w żadnej książce kolumny " na słuch", natomiast z danymi numerowymi tak. pewnie że jak ktoś ma 50 lat doświadczenia to może ustawić na słuch i ewentualnie skorygować zegarem, ale od tego wymyślili ten zegar, żeby z niego korzystać. wypadałoby najpierw ustawić zegarem, a potem ewentualnie troszke zmienić na słuch, ale minimalnie. co do kosztów, trza zdjąć pokrywe paska, odkręcić 3 śruby, no i ustawić. myśle że 30-40 zł powinno być dobrzeryba_71 pisze:i czy ustawienie na zegar jest lepsze od ustawienia na "słuch"?
a na żarówke to można ustawić zapłon w benzyniaku, ale w ropniaku nie bardzo ( a już na pewno nie w zwykłym )
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
róznych rzeczy nie pisza w kolumnach a czy to znaczy że sposoby napraw inne niż w książkach nie działają - ja napisałem - doraźnie można słuchowo stwierdzić czy jest zbyt wczesny czy zbyt póxny zapłon, ALE DORADZAM ustawienie na zegar. Skoro ktoś jednak z różnych przyczy nie może w danym momencie tego zrobić z zegarem (np z powodu jego braku) to lepszy rydz niż nic. Dam przykład - przyprowadziłem samochód ze zdjętą głowicą , rozebrany rozrząd nie zablokowana pompa - co miałem sobie na zegar ustawić jak go nie miałem. Ustawiłem na tzw. przeze mnie słuch i chodził bardzo dobrze. Potem w wolnej chwili na kontrolę na zegar - nie odwrotnie.Cinek pisze:nie widziałem w żadnej książce kolumny " na słuch
[ Dodano: Pon Lut 27, 2006 11:16 am ]
jeszcze co od książek - w mojej książce było napisane że po 1000km mam dociągnąć śruby głowicy (diesel) więc tak zrobiłem przy okazji urywając jedną - więc zapytałem wszystkich znajomych mechaników i KAŻDY mi odpowiedział - nie dociągamy śrub głowicy po 1tys. bo sie urywają. Skręcasz głowicę z kluczem dynamometrycznym i koniec - ni edociągamy. Ano człowiek się uczy, a nie zawsze to co napiszą sprawdza się w praktyce. Od tamtej pory składałem kilka silników diesla i żadnej głowicy nie dociągałem po 1tys. i jak do tej pory żadna nie cieknie, w zadnej uszczelki nie wydmuchało a porobione jest po 30-100tys. od roboty.
Cinek pisze:wypadałoby najpierw ustawić zegarem, a potem ewentualnie troszke zmienić na słuch
No spoko.Najpierw mam wywalic kase na ustawianie zegarem a potem poprawic na sluch.Czemu od razu nie ustawiac na sluch ?
Kiedys jak mialem benzyniaka na gazie i kolesie mi aparatura ustawili gaz to mialem problemy z odpalaniem rano i auto bylo mulowate.Podjechalem na parking, sam sobie ustawilem bez aparatow i autko smigalo bez zarzutu.
Byl Golf MK1 1.6 B+G pozniej Golf MK1 1.6 diesel
teraz jest Vectra 1.8 B+G
teraz jest Vectra 1.8 B+G
Generalnie jednak bym sugierował po regulacji na oko i czucie dograć lub chociasz sprawdzić kąt wtrysku na przyrządze, choć kiedyś sam na oko (ustawiałem zapłon w swojej camry po montażu LPG) .
Generalnie zrobiłem tak, że pod śrubę przepustnicy podłożyłem nakrętkę tak aby auto miało około 3 tyś obrotów, a następnie kręciłem aparakem zapłonowym. Podczas tego kręcenia w mirę opóźniania obroty spadały lub rosły - ustawiłem na najwyższe jakie udało się wkręcić ruszając zapłonem - było ciut ponad 3 tysie i tak zostawiłem. Było git - auto jeździło lux, kąt wyprzedzenia wyszedł około 5* w stosunku do standardusprawdzony póżniej sprawdzone lampą.
Sądzę że w dieslu można zrobić podobnie, tyle że mniejsze obroty w okolicach 50% maximum. Czasami parametry znamionowe (fabryczne, książkowe) wcale nie są ideałem dla danej jednostki - czasami trzeba je dograć indywidualnie do silnika. A przecież chodzi aby z tej samej dawki paliwa osiągnąć najwyższe obroty (sprawność)
Generalnie zrobiłem tak, że pod śrubę przepustnicy podłożyłem nakrętkę tak aby auto miało około 3 tyś obrotów, a następnie kręciłem aparakem zapłonowym. Podczas tego kręcenia w mirę opóźniania obroty spadały lub rosły - ustawiłem na najwyższe jakie udało się wkręcić ruszając zapłonem - było ciut ponad 3 tysie i tak zostawiłem. Było git - auto jeździło lux, kąt wyprzedzenia wyszedł około 5* w stosunku do standardusprawdzony póżniej sprawdzone lampą.
Sądzę że w dieslu można zrobić podobnie, tyle że mniejsze obroty w okolicach 50% maximum. Czasami parametry znamionowe (fabryczne, książkowe) wcale nie są ideałem dla danej jednostki - czasami trzeba je dograć indywidualnie do silnika. A przecież chodzi aby z tej samej dawki paliwa osiągnąć najwyższe obroty (sprawność)
[url=http://www.toyotaklub.org.pl]TKP[/url]
ja miałem ustawione na zegar i troche głośno chodził. to go skorygowałem pod siebie na słuch i jeździ jak ta lala
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 118 gości