Ubywający płyn z chłodnicy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ubywający płyn z chłodnicy
Witam jak w temacie, ubywa mi płyn z chłodnicy i to dość sporo(codziennie muszę go dolewać), oraz zbiera się żółty nalot pod korkiem wleu oleju.
I teraz anomalia(jestem tak wściekły, że cięzko mi o tym pisać), dwa tygodnie temu miałem te objawy i dałem auto do mechanika pod problemem - USZCZELKA POD GŁOWICĄ. Uszczelka została wymieniona, zostało wykonane planowanie głowicy oraz sprawdzono jej szczelność. Wszystko ok, tydzień temu odebrałem auto, pojeździłem jeden dzień, a na drugi znowu świeci mi się kontrolka poziomu płynu w chłodnicy! Znów muszę go codziennie dolewać! Dałem auto ponownie do mechanika, rozebrał wszystko, zobaczył co i jak i co dziwne - nalot zbiera się tylko na górnej warstwie komory silnika(?), na dole w misce olejowej go nie ma. Poziom oleju jest ok.
Więc po przeczyszczeniu wszystkiego, po złożeniu odebrałem wczoraj auto. I dzisiaj znowu mi się świeci kontrolka! I znowu mam nalot pod korkiem!(tym razem trochę mniejszy).
Wtopiłem full siana w naprawe i dalej jest zepsuty! Dochodze do wniosku, że VW to złom złom złom.
Proszę o rady, co mogę zrobić, co może być uszkodzone, i czemu zbiera się ten cholerny żółty nalot. Co do mechanika to jest to znajomy, więc wiem, że rzetelnie wykonał swoją pracę(dwa razy wszystko rozbierał).
Krew mnie zalewa.
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdr
I teraz anomalia(jestem tak wściekły, że cięzko mi o tym pisać), dwa tygodnie temu miałem te objawy i dałem auto do mechanika pod problemem - USZCZELKA POD GŁOWICĄ. Uszczelka została wymieniona, zostało wykonane planowanie głowicy oraz sprawdzono jej szczelność. Wszystko ok, tydzień temu odebrałem auto, pojeździłem jeden dzień, a na drugi znowu świeci mi się kontrolka poziomu płynu w chłodnicy! Znów muszę go codziennie dolewać! Dałem auto ponownie do mechanika, rozebrał wszystko, zobaczył co i jak i co dziwne - nalot zbiera się tylko na górnej warstwie komory silnika(?), na dole w misce olejowej go nie ma. Poziom oleju jest ok.
Więc po przeczyszczeniu wszystkiego, po złożeniu odebrałem wczoraj auto. I dzisiaj znowu mi się świeci kontrolka! I znowu mam nalot pod korkiem!(tym razem trochę mniejszy).
Wtopiłem full siana w naprawe i dalej jest zepsuty! Dochodze do wniosku, że VW to złom złom złom.
Proszę o rady, co mogę zrobić, co może być uszkodzone, i czemu zbiera się ten cholerny żółty nalot. Co do mechanika to jest to znajomy, więc wiem, że rzetelnie wykonał swoją pracę(dwa razy wszystko rozbierał).
Krew mnie zalewa.
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdr
jak robisz krótkie dystanse to to norma ze zrobi Ci się maź pod korkiem oleju wiec tym sie nie martw...
co do płynu chłodniczego to ewidentnie gdzieś ucieka...zobacz czy pod autem plama nie zostaje jakaś...
ja kiedyś u siebie miałem tak że rurkę miałem taka nadrdzewiałą i jak sie nagrzał płyn to wyparowywał przez nią....
są też takie specyfiki które można dodac do płynu i zostawiają "ślad" na wycieku
co do płynu chłodniczego to ewidentnie gdzieś ucieka...zobacz czy pod autem plama nie zostaje jakaś...
ja kiedyś u siebie miałem tak że rurkę miałem taka nadrdzewiałą i jak sie nagrzał płyn to wyparowywał przez nią....
są też takie specyfiki które można dodac do płynu i zostawiają "ślad" na wycieku

Dzis z mechanikiem sprawdzilem i nigdzie nie ma wyciekow. Zauwazylismy ze jednak jest plyn chlodniczy w oleju(na bagnecie). Plyn bardzo szybko ucieka, lecz stan oleju sie nie zmienia(?), poprostu zrobił się mleczny olej ale stan jest taki jaki byl(?). Przepala? Auto nie kopci, tzn leci dym z rury ale sądze że to wynika z różnicy temepratur.
Szczelnosc glowicy zrobiona, planowanie tez, uszczelka nowa, ktoredy jeszcze moze sie dostawac plyn do oleju??
Nic mi już nie przychodzi do głowy, co się może dziać z tym silnikiem, rozebrać silnik i dać głowice ponownie na szczelnosc na reklamacji?
Co radzicie?
Pozdr
Szczelnosc glowicy zrobiona, planowanie tez, uszczelka nowa, ktoredy jeszcze moze sie dostawac plyn do oleju??
Nic mi już nie przychodzi do głowy, co się może dziać z tym silnikiem, rozebrać silnik i dać głowice ponownie na szczelnosc na reklamacji?
Co radzicie?
Pozdr
duber wlasnie w zeszlym tygodniu mialem go sprzedac a tu taki zonk popatrz. Nastepnym razem czytaj ze zrozumieniem posty bo mowie ze ubywa plynu a nie oleju(skad mozna wnioskowac ze w plynie nie ma oleju, ten zabieg dziala tylko w jedna strone). A jezeli masz zamiar spamowac zamiast napisac do tematu co mozna zrobic to skieruj sie na jakis czat, tam sobie pogadasz o bzdurach.
edzio silnik to 1.6 SR.
Pozdr
edzio silnik to 1.6 SR.
Pozdr
ok,przejezyczylem sie ale średnio inteligentny czlowiek to zrozumie co mialem na myslidaro42 pisze: czytaj ze zrozumieniem posty bo mowie ze ubywa plynu a nie oleju
bzdura jest jak czytam takie posty,ze vw to zlom jak by tylko vw sie psuło inne nie.ale ok spadam na czatadaro42 pisze:skieruj sie na jakis czat, tam sobie pogadasz o bzdurach.
[ Dodano: Nie Lis 29, 2009 17:48 ]
co niezmienia faktu o peknieciu bloku(np)
-
- Wamia Mazury
- Posty: 1250
- Rejestracja: sob mar 29, 2008 19:07
- Auto: Golf V
- Silnik: BKC
- Kontakt:
wojtas4589 wlasnie wczoraj wieczorem jak jechalem do domu auto sie "zagotowalo" do 120*, dalem grzanie na full(aby zmniejszyc temp silnika), tempertaura spadla do ok 100*, ale powietrze leciało zimne. Po zatrzymaniu sprawdziłem stan płynu chłodniczego i było go bardzo mało(dużo poniżej minimum). Rano sprawdziłem stan oleju, był w normie(tylko że zrobił się lekko "mleczny", co świadczy o tym, że jednak płyn się dostał do oleju).
duber rozwiń myśl co do pęknietego bloku, z czym to się wiążę i od czego mogło to powstać?
Pozdr
duber rozwiń myśl co do pęknietego bloku, z czym to się wiążę i od czego mogło to powstać?
Pozdr
kolega mial w oplu takie pekniecie kolo szpilki.plyn uciekal w olej.tylko przypadkiem to zauważyli.a tez robil 2 razy uszczelke glowice..jesli golym okiem tego niewidac niewiem jak to w stu procentach sprawdzic.ale olej powinien ci sie podnosić(stan)musi ci uciekac na zewnatrz raczej.ale szukajcie na zapalonym silniku,spotkalem sie z tym ze na zgaszonym nic niebylo widac bo sladow ciekniecia niebylo zbytnio.daro42 pisze:duber rozwiń myśl co do pęknietego bloku, z czym to się wiążę i od czego mogło to powstać?
-
- Wamia Mazury
- Posty: 1250
- Rejestracja: sob mar 29, 2008 19:07
- Auto: Golf V
- Silnik: BKC
- Kontakt:
Ja bym zrobił tak:
Odpaliłbym go zimnego na postoju i czekał co sie stanie, co się bedzie działo z temperaturą, czy załączy się wiatrak, czy termostat otworzy sie w odpowiednim momencie, czy węże nie puchnał od ciśnienia, czy korek od zbiorniczka puszcza cisnienie. Obserwował czy płyn znika ze zbiorniczka.
Odpaliłbym go zimnego na postoju i czekał co sie stanie, co się bedzie działo z temperaturą, czy załączy się wiatrak, czy termostat otworzy sie w odpowiednim momencie, czy węże nie puchnał od ciśnienia, czy korek od zbiorniczka puszcza cisnienie. Obserwował czy płyn znika ze zbiorniczka.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości