Długie grzanie świec żarowych po wymianie przekaźnika

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
matirati666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: sob sie 30, 2008 22:32
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: matirati666 » czw lis 26, 2009 20:44

No cóż dzięki zatem wszystkim za pomoc. Muszę póki co nauczyć się żyć z tym :)

[ Dodano: 26 Lis 2009 19:48 ]
python, a czy mógłbyś mi powiedzieć jaki masz numer swojego przekaźnika do AAZ jeśli masz oryginał w swoim brumie?


Życie się kręci powyżej 4 tysięcy ... :D

python

Post autor: python » czw lis 26, 2009 20:49

matirati666, moze masz gdzies jakegos tdi od niego bys mugl sprubowac ewentualnie tak z czystej ciekawosci



Awatar użytkownika
matirati666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: sob sie 30, 2008 22:32
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: matirati666 » czw lis 26, 2009 21:25

No mam kumpla co jeździ MKIII na TDI jeśli sądzisz że podejdzie to mogę z nim zagadać i się sprawdzi


Życie się kręci powyżej 4 tysięcy ... :D

python

Post autor: python » pt lis 27, 2009 19:44

matirati666 pisze:jeśli sądzisz że podejdzie to mogę z nim zagadać i się sprawdzi
podejdzie ja u siebie prubowalem i dzialal ok a nr ori napisze jutro bo nie chce mi sie schodzic juz do bryki



jo3
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: wt wrz 23, 2014 23:16

Re: Długie grzanie świec żarowych po wymianie przekaźnika

Post autor: jo3 » wt wrz 23, 2014 23:26

Cześć, jestem nowy na tym forum, trafiłem tu szukając odpowiedzi na mój problem.

Odkopuję ten wątek, żeby nie powielać, bo temat jest bardzo podobny.

Mam golfa 1.9d '93, nie znam oznaczenia silnika (jeszcze).

Miałem problem ze świecami, gdyż grzał krótko, 2 sekundy i kilka razy trzeba było kluczykiem załączać.
Mechanik wymienił mi przekaźnik i teraz grzeje 20 sekund, nie ważny, czy ciepły, czy zimny, czy słońce, czy deszcz. Zawsze 20 sekund. Zawsze. Równo. No, może 16. Wyraźnie słychać, jak rozłącza świece, bo jest pyknięcie i obroty rosną, a światła się rozświecają. Przy takim grzaniu, przy jeździe po mieście, to zaraz szlag trafi świece, jak na gorącym silniku będzie żarzył na upór.

Nie podejrzewam, żeby to była wina czujki temperatury, bo była wymieniana, w sumie niepotrzebnie. Na starej jak i na nowej zachowuje się tak samo, a wskaźnik temperatury wody działa jak należy.

Próbowane były różne przekaźniki, symboli nie pamiętam, ale efekt był taki, że albo nie działało w ogóle grzanie świec, albo 20 sekund (pomijając tylko ten dwu sekundowy, który skreśliłem od razu).

Uprzejmie proszę o sugestie, co mógłbym zrobić.

Pozdrawiam,
kubajo



Awatar użytkownika
ja4rqu
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 635
Rejestracja: czw kwie 22, 2010 15:14
Lokalizacja: Okolice Przemyśla

Długie grzanie świec żarowych po wymianie przekaźnika

Post autor: ja4rqu » sob wrz 27, 2014 22:19

sprawdź kabelki idące od czujnika temperatury do przekaźnika.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości