Witam. Znajomy nie moze u siebie otworzyc klapki wlewu paliwa. Slychac silownik ale klapka nie odskakuje i nie moge zatankowac Macie moze jakies pomysly co moze byc przyczyna (tylko nie piszcze zeby wyrwac czy cos w tym stylu ) ? Z gory dzieki za pomoc
Ostatnio zmieniony pn lis 23, 2009 16:12 przez RoBaL84, łącznie zmieniany 1 raz.
A gdyby podwazanie nie pomoglo? Jutro sie za to zabierzemy i sprujuje sie cos pokabinowac bo sie benzynka konczy a tu lipa. A wiecie moze co jest przyczyna ze sie nie chce otwierac? Cos sie zatrarlo, zablokowalo?
Ostatnio zmieniony pn lis 23, 2009 20:31 przez RoBaL84, łącznie zmieniany 1 raz.
Udalo sie dzisiaj jakos otworzyc i zatankowac. Blaszka jest ale ona nie chce odpychac klapki. Czy pod ta blaszka powinna byc jeszcze jakas podkladka?
[ Dodano: 02 Gru 2009 13:19 ]
Juz sie wszystko wyjasnilo. Wczoraj rozebralismy boczek zeby sie dostac do silownika. Po wyjeciu silownika i ciegna ktore jest do niego przymocowane okazalo sie ze pekla plastikowa rurka ktora odpowiada ze podnoszenie bolca do otwierania klapki. Opaska termokurczliwa i tasma izolacyjna zalatwila sprawe.