W sierpniu miałem regenerowaną turbinę i od 1,5 miesiąca łapie tryb awaryjny..oczywiście miałem robione testy dynamiczne i koledzy z forum diagnostyki stwierdzili zapieczone kierownice. W końcu oddałem turbo do reklamacji a fachowcy powiedzieli mi że to moja wina że tak szybko zapiekły się kierownice, że moje auto jest walnięte. Więc mam pytanko odnośnie tego co w tak krótkim czasie może spowodować zapieczenie się kierownic i to tak znacznie..a zaznaczę że nie mam PSJ.. (jak jest ciepły to nie schodzę poniżej 2500obr/min). Dodam jeszcze że mam zaślepiony EGR i zdemontowany katalizator.
Za wszelkie wskazówki z góry bardzo dziękuję
Pozdrawiam
![pub :pub:](./images/smilies/pub.gif)