Zalałem ostatnio shela Wi-Połer w lublinie i muszę powiedzieć że klapa totalna, dym i klepanie wtrysków - zagramaniczne paliwo, super dotatki GTL - jasne
To samo na bp jak się trafi to się pojedzie, jak nie to nie, ostatnio za 30 zł ledwo co 100km zrobiłem na trasie - porażka.
Po ponownym tankowaniu w Radzyniu na zwykłej prywatnej, ale zaufanej stacji aż miło patrzeć jak auto zasuwa.
Ja wolę tankować tam, gdzie wiem, że właściciel nie miesza co pięć minut dostawcami i bierze paliwo z coraz to innego źródła, lub, że napbrali pełne zbiorniki i stoi to nie wiadomo ile czasu, na mniejszej nie koncernowej stacji często właściciel jest na miejscu, można pogadać, a i pokłócić się jest z kim jak coś nie pójdzie po twojemu, a nie patrzeć się na świecące szyldy i głupie reklamy w AutoŚwiecie i lać badziew po zawyżonej cenie.
Jakby ktoś z okolic Lublina podpowiedział gdzie tankować był byłbym wdzięczny.