VW Bora pojemnosc zbiornika paliwa
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Nie no, w motorze to masz korki z odpowietrznikiem, a w starych motorach miales po prostu mala dziurke w korku. Dodatkowo masz zbiornik powiedzmy 15 litrow wiec i tez nie ma co sie za bardzo rozszerzac, a jak do auta wlejesz 70l to juz chyba troche co innego. Swoja droga to trzeba by sie zapytac kierowcow tir-ow jak zalewaja Bo im sie zawsze spod korkow leje
Ale jak przez trzy lata nie miałem z tym problemów a tankowąłem tak juz z 60 razy wiec juz chyba sie nic w tym temacie nie zmienipiotrek1313 pisze:Nie no, w motorze to masz korki z odpowietrznikiem, a w starych motorach miales po prostu mala dziurke w korku. Dodatkowo masz zbiornik powiedzmy 15 litrow wiec i tez nie ma co sie za bardzo rozszerzac, a jak do auta wlejesz 70l to juz chyba troche co innego. Swoja droga to trzeba by sie zapytac kierowcow tir-ow jak zalewaja Bo im sie zawsze spod korkow leje
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Mi tylko chodzi o skrajne warunki (na ktore teoretycznie nasze auto jest przygotowane przez producenta) czyli jest chlodna letnia noc, tankuje np o 5 rano, robie te niecale 1,5km, parkuje auto (praktycznie nic nie ubylo z baku) i tak stoi np przez caly dzien w 30 stopniowym upale...
Mozemy tak gdybac a nic z tego nie wyjdzie, jak bede kiedys pamietal w sezonie letnim to zrobie test - zatankuje z samego rana i zostawie auto w maksymalnym sloncu i co jakis czas bede sprawdzal czy poziom paliwa sie podnosi (albo czy juz sie nie wylewa po odkreceniu korka )
Pozdro
[ Dodano: Pią Lis 13, 2009 13:19 ]
http://www.statoil.pl/?pid=53&mid=59#5
Cytuje "Olej opałowy bowiem, podobnie jak i inne produkty naftowe, zwiększa swoją objętość pod wpływem wzrostu temperatury.
Niektórzy dostawcy wykorzystują ten fakt w ten sposób, że celowo eksponują cysternę z paliwem na długotrwałe działanie promieni słonecznych, pod wpływem których produkt nagrzewa się i rozszerza.
W efekcie do klienta trafia więcej litrów oleju, ale są to litry "puste" - produkt ponownie schłodzony w zbiorniku odbiorcy znowu zmniejszy swoją objętość.
Wykorzystując ten efekt, można przy dostawie ok. 3.000 ltr oleju "wygospodarować" nawet 25 ltr paliwa, podnosząć temperaturę produktu o 10 st C..."
Wiem ze to jest OO, ale tak naprawde jest to barwione ON. Wychodziloby, ze jak zalejesz 60l zimnego paliwa i postawisz na slonku, to jak temperatura wzrosnie o 10 stopni bedziesz mial 0,5l wiecej
Mozemy tak gdybac a nic z tego nie wyjdzie, jak bede kiedys pamietal w sezonie letnim to zrobie test - zatankuje z samego rana i zostawie auto w maksymalnym sloncu i co jakis czas bede sprawdzal czy poziom paliwa sie podnosi (albo czy juz sie nie wylewa po odkreceniu korka )
Pozdro
[ Dodano: Pią Lis 13, 2009 13:19 ]
http://www.statoil.pl/?pid=53&mid=59#5
Cytuje "Olej opałowy bowiem, podobnie jak i inne produkty naftowe, zwiększa swoją objętość pod wpływem wzrostu temperatury.
Niektórzy dostawcy wykorzystują ten fakt w ten sposób, że celowo eksponują cysternę z paliwem na długotrwałe działanie promieni słonecznych, pod wpływem których produkt nagrzewa się i rozszerza.
W efekcie do klienta trafia więcej litrów oleju, ale są to litry "puste" - produkt ponownie schłodzony w zbiorniku odbiorcy znowu zmniejszy swoją objętość.
Wykorzystując ten efekt, można przy dostawie ok. 3.000 ltr oleju "wygospodarować" nawet 25 ltr paliwa, podnosząć temperaturę produktu o 10 st C..."
Wiem ze to jest OO, ale tak naprawde jest to barwione ON. Wychodziloby, ze jak zalejesz 60l zimnego paliwa i postawisz na slonku, to jak temperatura wzrosnie o 10 stopni bedziesz mial 0,5l wiecej
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Przeczytajcie artykul "Tankowanie do pełna grozi pożarem! "
http://www.autocentrum.pl/go/255__Tanko ... 03376.html
Nawet ciekawe, tylko chyba troche dramatyzuja
http://www.autocentrum.pl/go/255__Tanko ... 03376.html
Nawet ciekawe, tylko chyba troche dramatyzuja
opary ropy sie nie palą a spróbuj ropę podpalic możesz śmiało zgasić zapałkę w baku. Musisz ropę bardzo mocno podgrzac ale i tak wtedy pali sie spokojnie.piotrek1313 pisze:Przeczytajcie artykul "Tankowanie do pełna grozi pożarem! "
http://www.autocentrum.pl/go/255__Tanko ... 03376.html
Nawet ciekawe, tylko chyba troche dramatyzuja
- Marcin TDI
- -Diesel Power-
- Posty: 887
- Rejestracja: pn wrz 07, 2009 02:45
- Lokalizacja: okolice dabrowy gorniczej
- Kontakt:
PinkFloyd pisze:opary ropy sie nie palą a spróbuj ropę podpalic możesz śmiało zgasić zapałkę w baku. Musisz ropę bardzo mocno podgrzac ale i tak wtedy pali sie spokojnie.
zgadzam sie z kolega PinkFloyd, . poco by nam wtedy swiece zarowe byly potrzebne w dieslu gdyby sie palila jak benzyna
MK4 Variant viewtopic.php?f=89&t=562077" onclick="window.open(this.href);return false;
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
to ze ON sie pali tak a nie inaczej to ja wiem, artykul chyba jest bardziej pod kierunkiem beny, ktora kazdy wie jak dobrze sie pali
Ja tez pewnie bede zalewa pod korek, chyba ze sie okaze ze caly czas tak robie, bo naprawde stoje na tym wlewem dosc dlugo zanim nakapie tak ze przestaje wplywac do baku.
Ja tez pewnie bede zalewa pod korek, chyba ze sie okaze ze caly czas tak robie, bo naprawde stoje na tym wlewem dosc dlugo zanim nakapie tak ze przestaje wplywac do baku.
Heh zgadzam się ,ale nie do końca ...PinkFloyd pisze:opary ropy sie nie palą a spróbuj ropę podpalic możesz śmiało zgasić zapałkę w baku. Musisz ropę bardzo mocno podgrzac ale i tak wtedy pali sie spokojnie.piotrek1313 pisze:Przeczytajcie artykul "Tankowanie do pełna grozi pożarem! "
http://www.autocentrum.pl/go/255__Tanko ... 03376.html
Nawet ciekawe, tylko chyba troche dramatyzuja
Dziś na próbę wlałem trochę ON do spryskiwacza do kwiatów , napompowałem pompką ciśnienie - zrobiłem małe ognisko i z odległości pół metra waliłem miotaczem ognia..
On się więc pali ,ale zgasić zapałkę w baku się da ,,, i nic się nie stanie... co innego ON rozpylone z większą dawką powietrza
Miarą inteligencji człowieka-jest umiejętność szukania w Google
MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON
MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON
Jak tak rozpyliłeś to mikro cząsteczki ropy zanim trafiły na ogien zdazyły sie nagrzac z uwagi na mały rozmiar i przekroczyły temp. samozapłonu i dlatego sie zapaliły szybko od płomienia.Haki pisze:Heh zgadzam się ,ale nie do końca ...PinkFloyd pisze:opary ropy sie nie palą a spróbuj ropę podpalic możesz śmiało zgasić zapałkę w baku. Musisz ropę bardzo mocno podgrzac ale i tak wtedy pali sie spokojnie.piotrek1313 pisze:Przeczytajcie artykul "Tankowanie do pełna grozi pożarem! "
http://www.autocentrum.pl/go/255__Tanko ... 03376.html
Nawet ciekawe, tylko chyba troche dramatyzuja
Dziś na próbę wlałem trochę ON do spryskiwacza do kwiatów , napompowałem pompką ciśnienie - zrobiłem małe ognisko i z odległości pół metra waliłem miotaczem ognia..
On się więc pali ,ale zgasić zapałkę w baku się da ,,, i nic się nie stanie... co innego ON rozpylone z większą dawką powietrza
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Wracam do tematu....
Otoz zatankowalem sobie dzisiaj moje lupo, weszlo mi (tak jak normalnie zalewalem "pod korek") 27,65l. Uzylem odpoietrznika i... szok - zalalem dodatkowo troszeczke ponad 10l Zajebiaszczo A jakie miny ludzie robili jak mnie widzieli jak tankowalem "extra" litry, zerkalem do auta i pod auto czy mi sie gdizes paliwo nie ulewa
W ogole to w lupo bak ma 34l, wiec spodziewalem sie dodatkowych 4-5 litrow, nie wiem jak tam 10 weszlo. Mam niezly prezencik, bo zawsze narzekalem ze ten bak w lupo moglby byc z 10 litrow pojemniejszy
Pozdrawiam
Otoz zatankowalem sobie dzisiaj moje lupo, weszlo mi (tak jak normalnie zalewalem "pod korek") 27,65l. Uzylem odpoietrznika i... szok - zalalem dodatkowo troszeczke ponad 10l Zajebiaszczo A jakie miny ludzie robili jak mnie widzieli jak tankowalem "extra" litry, zerkalem do auta i pod auto czy mi sie gdizes paliwo nie ulewa
W ogole to w lupo bak ma 34l, wiec spodziewalem sie dodatkowych 4-5 litrow, nie wiem jak tam 10 weszlo. Mam niezly prezencik, bo zawsze narzekalem ze ten bak w lupo moglby byc z 10 litrow pojemniejszy
Pozdrawiam
- grandi
- Lord GTI
- Posty: 3831
- Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
- Lokalizacja: Boat city
- Auto: Octavia
- Silnik: AQY
Ja tankuje z odpowietrzeniem całkiem baku wchodzi w sumie 60 L po pełnym odpowietrzeniu wchodzi dodatkowo 5L paliwa co daje 100 KM w trasie więcej , wiadomo ż po tych 50 km w trasie poziom opada i z resztą ropa nie rozgrzesza się jak benzyna
...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Ja u mnie w Ibizie mam zbiornik 45 litrów a z odpowietrznikiem wlewam ~57 litrów czyli ~12 litrów idzie dolać Na trasę piękna sprawa - kiedyś zrobiłem 1200km i jeszcze bym kilkadziesiąt km zrobił
Aha i zawsze tankuję z odpowietrznikiem, więc nie martwić się że coś się stanie, bo nic się nie dzieje Zresztą nikt na stacji auta nie zostawia... Zawsze kilka km sie zrobi i już troszkę poziom opadnie, także bez nerwów
Aha i zawsze tankuję z odpowietrznikiem, więc nie martwić się że coś się stanie, bo nic się nie dzieje Zresztą nikt na stacji auta nie zostawia... Zawsze kilka km sie zrobi i już troszkę poziom opadnie, także bez nerwów
Ostatnio zmieniony wt gru 01, 2009 15:59 przez TDiesel, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości