Ciągle rozsypujące się łożyska tylne!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ciągle rozsypujące się łożyska tylne!
Witam
Mam dość duży problem z tylnymi łożyskami. Średni przebieg u mnie dla nowych łożysk to ok 1000 km! próbowałem już różnych firm (ruville, optimal, fag) ale ciągle to samo. doszło do tego że wszędzie wożę z sobą 2 łożyska i zestaw narzędzi do wymiany!!
Ale ostatnio się załamałem jak musiałem 30km jechać wieczorem do domu po gazy żeby zdjąć łożysko, bo zablokowało mi koło Powiedziałem dość i muszę coś z tym zrobić!!
Czy może to być wina piast? a może zawias gwintowany źle wpływa?
Może miał ktoś podobny problem i jakoś go rozwiązał?
Mam dość duży problem z tylnymi łożyskami. Średni przebieg u mnie dla nowych łożysk to ok 1000 km! próbowałem już różnych firm (ruville, optimal, fag) ale ciągle to samo. doszło do tego że wszędzie wożę z sobą 2 łożyska i zestaw narzędzi do wymiany!!
Ale ostatnio się załamałem jak musiałem 30km jechać wieczorem do domu po gazy żeby zdjąć łożysko, bo zablokowało mi koło Powiedziałem dość i muszę coś z tym zrobić!!
Czy może to być wina piast? a może zawias gwintowany źle wpływa?
Może miał ktoś podobny problem i jakoś go rozwiązał?
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: pt lis 09, 2007 14:13
- Lokalizacja: debica
Takim momętem to się nawet głowicy nie dociąga.barbiq pisze:łożyska dokręcałem raz momentem 200Nm + 180st a za drugim razem 180Nm + 180st - pomyślałem że za pierwszym razem za mocno...
[ Dodano: 12 Lis 2009 22:36 ]
może to być wina samych piast?
a może tardszy zawias??
Dokręć do oporu i popusć 10 stopni.Oczywiście normalnym kluczem.Koło ma się obracać lekko bez zacięć.
Jacek
po takim zabiegu to prawdopodobnie masz piasty do wymiany, tylnich lozysk nie dociaga sie z taka sila!!!!!!!!barbiq pisze:ożyska dokręcałem raz momentem 200Nm + 180st a za drugim razem 180Nm + 180st - pomyślałem że za pierwszym razem za mocno...
montujesz nowy zestaw, (ozcywiscie piasta jest dobra) zakladasz bęben + male lozysko+podkladka+nakretka. przykrec kolo na dwie szpilki, lepiej Ci bedzie regulowac z kolem. bierzesz kluc i krecac kolem dociagasz nakretke po czym troche odpuszczasz, tak zeby byl minimalny luz kola i po robocie.
Zreszta gdzies juz byl owy opis, poszukaj
pozdr
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
barbiq, te czopy czyli półośki masz do wymiany i daj nowe bębny bo zepsułeś te elementy, czopy na pewno, oczywiście simeringi też. I dokręcasz mocniej nakrętkę wpierw mocniej ale powiedzmy jedną ręką, a potem pokręć kołem i odpuść śróbę tak żebyś podkładkę pod śróbą mógł przesuwać śróbokrętem, i wszystko w temacie. Jak szarpniesz kołem ma być wyczuwalny minimalny luz i wówczas przejedziesz 100 tysięcy nawet na tanich łożyskach
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 242 gości