Diagnostyka podciśnieniowego przyspieszacza zapłonu w RP.

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

jon-x
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 86
Rejestracja: śr wrz 05, 2007 23:25
Lokalizacja: mikołów, katowice
Kontakt:

Diagnostyka podciśnieniowego przyspieszacza zapłonu w RP.

Post autor: jon-x » wt lis 10, 2009 13:58

Witajcie! Jak wielu posiadaczy RPka, toczę z nim batalię o szczegóły jego działania. Jedyny objaw złej pracy, który pozostał mi do wyeliminowania, jest następujący:

Jest to opóźniona trochę reakcja na szybkie wciśnięcie gazu. Gdy na przykład wkręcę go na około 5 tysięcy obrotów, obroty schodzą i w momencie przechodzenia przez 2 tys na skali nacisnę gaz (nawet niezbyt gwałtownie), mam wrażenie, że lekko go zamula - lekko zabuczy i obroty mu nieco spadną - dopiero później idą do góry. Nie jest to prawidłowe działanie - mam pewne podejrzenia - najpierw wymienię to, co w aucie zostało zrobione, później opiszę swoje przypuszczenia:

- wymieniony i idealnie ustawiony rozrząd
- wymieniony kompletny układ zapłonowy (świece, kable, kopułka, palec)
- wymienione wszystkie przewody podciśnieniowe na nowe
- uszczelniony króciec kolektora dolotowego który pierwotnie służy do podłączenia podciśnienia pod pompę hamulcową (u mnie jest pompa z ABSem więc ten króciec służy tylko do podpięcia wężyka z MFA)
- wymieniona podstawa wtrysku
- wymienione niedawno wszelkie filtry - paliwa, powietrza, itp
- samochód nigdy nie jeździł na LPG

Moje przypuszczenia skupiają się dookoła dwóch rzeczy - TPSu i podciśnieniowego wyprzedzenia zapłonu w aparacie. TPSu nie będę ruszał dopóki nie upewnię się, że wyprzedzenie działa mi dobrze. A co do tego mam poważne wątpliwości. Odpaliłem silnik i na wolnych obrotach podłączyłem do aparatu zapłonowego dość dużą strzykawkę i wężyk (strzykawka miała gwint który idealnie wszedł w wężyk, wężyk idealnie wszedł na aparat). Obserwacja była prowadzona lampą stroboskopową. Po wytworzeniu strzykawką podciśnienia aparat faktycznie przyspiesza zapłon, ale przyspiesza go o relatywnie niewielką wartość - na oko może ze 3 stopnie. Po wciśnięciu strzykawki z powrotem znak na kole wraca do pierwotnego położenia (6 stopni względem znaku na dolnej plastikowej obudowie rozrządu). Na wyłączonym silniku i zdjętej kopułce zaciąganie strzykawką powietrza faktycznie powoduje stukanie w aparacie, ale palec nie rusza się ani o milimetr.

Pytanie moje jest następujące: o jaki kąt powinien prawidłowo wyprzedzać aparat zapłonowy po dołączeniu doń podciśnienia? Wydaje mi się, że u mnie amplituda tych ruchów jest o wiele za mała. Ewentualnie mile widziane PW od osób posiadających RPka z Górnego Śląska (Katowice, Gliwice, Tychy) do których mógłbym podjechać z wężykiem, lampką i strzykawką aby zweryfikować swe podejrzenia.

Z góry dziękuję za wypowiedzi w temacie.

Pozdrawiam



Awatar użytkownika
sas_gti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5063
Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: sas_gti » wt lis 10, 2009 17:09

podcisnienowy parat ma tylko dwa polozenia i działa zero-jedynkowo.
Jak nie masz pewności czy przestawia się prawidłowo to zdejmij kopułkę i tą strzykawką się pobaw i sprzwdź czy przestawia się w swoje druge skrajne położenie.

Sprawdź też zawór który wypuszcza podciśnienie z podstawy wtrysku. Być może on jest nieszczelny.



jon-x
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 86
Rejestracja: śr wrz 05, 2007 23:25
Lokalizacja: mikołów, katowice
Kontakt:

Post autor: jon-x » wt lis 10, 2009 17:45

Jak ściągam kopułkę i zasysam na wyłączonym silniku, palec nie drgnie nawet o milimetr, tylko w aparacie coś stuka. Tylko przy odpalonym silniku na wolnych obrotach podawanie podciśnienia ze strzykawki na aparat daje jakikolwiek efekt możliwy dla mnie do zaobserwowania - ale mizerny (tak jak pisałem - około dwóch - trzech stopni przesuwa się znak na obudowie koła pasowego).

Zawór w podstawie wtrysku działa OK, po wciśnięciu gazu, daje podciśnienie na aparat. Sprawdzone organoleptycznie.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » wt lis 10, 2009 20:46

nie mogę znalkeżć ci teraz dokładnych wartości, ale przyśpieszenie zapłonu powinno sięgać przy 3000 obrotów koło 30 stopni w stosunku do wyjściowego czyli razem 36. I działa płynnie. Sprawdź siłownik w aparacie pod kątem dziury w membranie, potem elektrzawór na wezyku do tego siłownika o ilej jest w Twoim modelu.

[ Dodano: Wto Lis 10, 2009 7:47 pm ]
a o zaworze napisałeś więc nieaktualne


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jon-x
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 86
Rejestracja: śr wrz 05, 2007 23:25
Lokalizacja: mikołów, katowice
Kontakt:

Post autor: jon-x » śr lis 11, 2009 05:18

Dziękuję pięknie za naprowadzenie. W kontekście tego, co napisałeś jestem już pewien że u mnie ten siłownik działa nieprawidłowo. Dodam że jeśli przyspieszacz działa płynnie, to rzeczone w pierwszym poście na oko 2-3 stopnie dodatkowego wyprzedzenia uzyskałem ciągnąc strzykawką bardzo mocno.

Wynika stąd, że muszę dorwać sprawny aparat. Zaraz założę odpowiedni temat na Giełdzie, oczywiście o postępach prac będę informował na bieżąco.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr lis 11, 2009 13:08

jon-x, tylko wiesz ja nie wiem czy mała strzykawka starczy do testów. Po prostu zdejm kopułke i zasysaj nawet ustami i patrz co się dzieje, może tylko sam siłownik wymienisz na jakieś sprawny, a może uszkodziło się coś w samym mechniźmie wyprzedającym.

[ Dodano: Sro Lis 11, 2009 12:09 pm ]
I oczywiście sam fakt założenia węzyka ma spowodować wyprzedzenie zapłonu na pracującym silniku na wolnych o 12 stopni ( 6+12=18)
Ostatnio zmieniony śr lis 11, 2009 13:09 przez Paweł Marek, łącznie zmieniany 1 raz.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jon-x
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 86
Rejestracja: śr wrz 05, 2007 23:25
Lokalizacja: mikołów, katowice
Kontakt:

Post autor: jon-x » śr lis 11, 2009 13:23

To nie jest mała strzykawka - to duża strzykawka wytwarzająca duże podciśnienie : )

A co do wyprzedzenia na wolnych - na wolnych nie ma podciśnienia w przewodzie podciśnieniowym idącym z kolektora.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr lis 11, 2009 13:59

a bo zapomniałem o tym elektrozaworze, ale to nie każdy RP zdaje się go ma - nie jestem pewien


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jon-x
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 86
Rejestracja: śr wrz 05, 2007 23:25
Lokalizacja: mikołów, katowice
Kontakt:

Post autor: jon-x » śr lis 11, 2009 14:09

Wydaje mi się że Twoje stwierdzenie mogło dotyczyć silnika gaźnikowego, bo - z tego, co wyczytałem - w gaźnikach nieszczelność tego przewodu powoduje niestabilność wolnych obrotów.

PS. Aparatów nigdy za wiele, jak dorwę sprawny to wmontuję a tego sobie naprawię i ukryję w piwnicy - nie planuję pozbywać się tego samochodu, polubiłem go za niezawodność : )
Ostatnio zmieniony śr lis 11, 2009 14:10 przez jon-x, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr lis 11, 2009 14:55

Przecież nie ma żadnej różnicy w działaniu przyśpieszacza zapłonu pomiędzy RP a gaźnikowymi poza faktem odcinania podciśnienia na wolnych


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jon-x
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 86
Rejestracja: śr wrz 05, 2007 23:25
Lokalizacja: mikołów, katowice
Kontakt:

Post autor: jon-x » śr lis 11, 2009 14:58

Ten fakt miałem właśnie na myśli, pisząc posta : )



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » śr lis 11, 2009 16:15

Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że tam jest też odśrodkowy przyspieszacz zapłonu w tym aparacie - może on jest uszkodzony? Niech ktoś to jeszcze potwierdzi, bo nie jestem pewien.



jon-x
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 86
Rejestracja: śr wrz 05, 2007 23:25
Lokalizacja: mikołów, katowice
Kontakt:

Post autor: jon-x » wt gru 01, 2009 02:22

Witam ponownie - mogę powiedzieć, że zdiagnozowałem ten podciśnieniowy.

Przede wszystkim - tak, w tym aparacie są dwa przyspieszacze - jeden odśrodkowy, drugi podciśnieniowy. Według książki odśrodkowy pełni swoją rolę przy dużych wartościach obrotów (nie wdając się w szczegóły), podciśnieniowy zaś ma za zadanie przyśpieszyć zapłon w momencie wciśnięcia gazu zanim jeszcze ten odśrodkowy zacznie działać. W praktyce odśrodkowy jest realizowany sprężyną na której zamontowany jest metalowy element który się kręci w szczelinie czujnika Halla, natomiast podciśnieniowy za pomocą dźwigienki przesuwa płytkę z czujnikiem Halla względem reszty aparatu. Elektrozawór przy przepustnicy dba o to, aby przy zamkniętej przepustnicy żadne podciśnienie nie docierało do aparatu.

Po zdjęciu kopułki, palca i osłony plastikowej oraz podłączeniu podciśnienia (chociażby za pomocą strzykawki i szczelnego wężyka) dobrze widać ruch czujnika Halla. W dobrych sklepach motoryzacyjnych da się kupić samą gruszkę z dźwignią - koszt: poniżej 100zł. Ja sprytnie korzystając z faktu, że mieli gruszkę od 1,3 na miejscu, dyskretnie zbadałem różnicę w zachowaniu mojej gruszki i gruszki sklepowej - różnic nie stwierdzono : )

Teraz muszę zdiagnozować ten odśrodkowy - czy działa dobrze. BTW - czy Wasze RPki kręcą się na V biegu do odcięcia? Mój ma Vmax jakieś 165.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 168 gości