Mandat za fotoroadar z auta które sprzedałem rok temu
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
- CJ_New
- Użytkownik
- Posty: 362
- Rejestracja: pn wrz 28, 2009 18:11
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Mandat za fotoroadar z auta które sprzedałem rok temu
Witam
W grudniu ubiegłego roku sprzedałem swoje poprzednie auto. Najpierw nękała mnie firma ubezpieczeniowa wezwaniami do zapłaty OC za ten samochód, sprawę po wielu użeraniach się z ubezpieczycielem załatwiłem i nie będą mieli do mnie żadnych roszczeń. Dzisiaj natomiast przyszedł mi pocztą mandat ze zdjęciem tego auta na numerach rejestracyjnych które wraz z tym autem sprzedałem. Auto poszło w miejscowość która ma inne "blachy" więc wieśniak który je kupił jeszcze go nie przerejestrował. Jutro idę do drogówki w swoim mieście dowiedzieć się co zrobić, by więcej takie mandaty mi nie przychodziły. Pieczątkę na umowie z wydziału komunikacji mam. Jeśli ktoś był w takiej sytuacji to proszę o poradę jak raz na zawsze załatwić sprawę tego samochodu, by o nim zapomnieć i przy okazji narobić wieśniakowi problemów, bo najpierw przekręcił mnie ze zrzeczeniem się z ubezpieczenia, potem szanowny sk***l nie zgłosił chyba nigdzie że auto kupił i dzieją się cyrki, ubezpieczyciel, mandaty - wszystko na mnie, więc chcę buraka też nauczyć odpowiedzialności za to co się robi, kupuje itd.
W grudniu ubiegłego roku sprzedałem swoje poprzednie auto. Najpierw nękała mnie firma ubezpieczeniowa wezwaniami do zapłaty OC za ten samochód, sprawę po wielu użeraniach się z ubezpieczycielem załatwiłem i nie będą mieli do mnie żadnych roszczeń. Dzisiaj natomiast przyszedł mi pocztą mandat ze zdjęciem tego auta na numerach rejestracyjnych które wraz z tym autem sprzedałem. Auto poszło w miejscowość która ma inne "blachy" więc wieśniak który je kupił jeszcze go nie przerejestrował. Jutro idę do drogówki w swoim mieście dowiedzieć się co zrobić, by więcej takie mandaty mi nie przychodziły. Pieczątkę na umowie z wydziału komunikacji mam. Jeśli ktoś był w takiej sytuacji to proszę o poradę jak raz na zawsze załatwić sprawę tego samochodu, by o nim zapomnieć i przy okazji narobić wieśniakowi problemów, bo najpierw przekręcił mnie ze zrzeczeniem się z ubezpieczenia, potem szanowny sk***l nie zgłosił chyba nigdzie że auto kupił i dzieją się cyrki, ubezpieczyciel, mandaty - wszystko na mnie, więc chcę buraka też nauczyć odpowiedzialności za to co się robi, kupuje itd.
jeśli masz umowę kupna - sprzedaży , to nic Ci nie zrobią , ale i Ty nic nie poradzisz , dopiero jak zgłosisz na policji co jest grane , to oni powinni gościa usadzić ,ja miałem to samo , najgorsze że sam musiałem chodzić wszędzie , bo pani w PZU , powiedziała mi że nie ma przesyłu informacji , między nimi a np . wydziałem komunikacji i policją , więc jak gość nie przerejestrował samochodu , to będziesz miał takie cyrki , dotąd , dopuki policja go nie przyskrzyni
[ Dodano: 04 Lis 2009 18:31 ]
żeby tylko się nie okazało że dane kupującego są lewe , bo wtedy wszystko będzie szło na twoje konto , policji będzie trudno go namierzyć
[ Dodano: 04 Lis 2009 18:31 ]
żeby tylko się nie okazało że dane kupującego są lewe , bo wtedy wszystko będzie szło na twoje konto , policji będzie trudno go namierzyć
- zajac
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2492
- Rejestracja: sob sty 21, 2006 23:18
- Lokalizacja: krakow,skarzysko
- Kontakt:
mialem to samo co ty, wyslalem na komisariat umowe k-s i koniec sprawy
a co oc po sprzedazy to twoim obowiazkiem wynikajacym z ustawy jest poinformowanie ubezpieczyciela o zbyciu auta.
a co oc po sprzedazy to twoim obowiazkiem wynikajacym z ustawy jest poinformowanie ubezpieczyciela o zbyciu auta.
sa to niezlezne od siebie podmioty więc nie ma sie co dziwicmiś fazi pisze:sam musiałem chodzić wszędzie , bo pani w PZU , powiedziała mi że nie ma przesyłu informacji
Moje mark 4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=251704&start=0
NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio
NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio
ok , ale dziwie się że w 21 wieku , w dobie komputerów i innych badziewi , problemem jest zrobić system powiadamiania , ubezpieczyciel - wydział komunikacji - policja , kurde ludzie , gościowi pod ... wędzili dowód , pobrali kredyty , i choć gość zaraz zgłosił kradzież na policji , to za jakiś czas przyszło mu spłacać kredyt , czy to nie paranoja , problemem by było momentalnie wysłać z policji wiadomość do wszystkich banków że taki a taki dokument jest skradziony , nie dostali by kredytu i gitara , to tylko przykład , to samo się tyczy sprzedawania i kupowania aut , oraz większości transakcjizajac pisze:mialem to samo co ty, wyslalem na komisariat umowe k-s i koniec sprawy
a co oc po sprzedazy to twoim obowiazkiem wynikajacym z ustawy jest poinformowanie ubezpieczyciela o zbyciu auta.
sa to niezlezne od siebie podmioty więc nie ma sie co dziwicmiś fazi pisze:sam musiałem chodzić wszędzie , bo pani w PZU , powiedziała mi że nie ma przesyłu informacji
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10581
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: Mandat za fotoroadar z auta które sprzedałem rok temu
za bardzo nie liczyłbym na to, że drogówka zmusi kierującego do przerejestrowania auta wręcz jestem pewein tego, to są czynności administracyjne i policja nie zajmuje się takimi rzeczami, jedynie jak się nawinie w trakcie kontroli drogowej i straci dowód to nie będzie miał innego wyjścia tylko przerejestrowanie. Twoją jedyną obroną jest posiadanie umowy sprzedaży wraz z pieczątką WK odnośnie jego wyrejestrowaniaCJ_New pisze: Jutro idę do drogówki w swoim mieście dowiedzieć się co zrobić, by więcej takie mandaty mi nie przychodziły
Ostatnio zmieniony pt lis 06, 2009 10:38 przez doggie, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 315
- Rejestracja: sob maja 09, 2009 23:43
- Lokalizacja: Lublin,Italia
CJ_New, Tak jak tu koledzy pisali ty masz umowne kupna sprzedazy i moga ci naskoczyc,tylko tyle ze troche to zlosci jak taka biurokracja rzadzi.
Ja chyba z 5 lat temu sprzedalem auto i nowy wlasciciel go zarejestrowal i wraz do mnie zdjecie z mandatem przyszlo.To umowa w ruch i na policje pogonilem to sie przyznali ze jakie "przeoczenie"z ich strony nastapilo.Cisnienie mi podskoczylo.Ale coz.
Nic nie poradzisz,trzeba miec duzo cierpliwosci.
A do wiesniaka sam bym podjechal osobiscie i mu delikatnie wytlumaczyl jakie obowiazuje prawo.Zreszta jak on sie w odpowiednim czasie nie zglosi do WK z nowym autem to jego tez kara nie ominie.
Ja chyba z 5 lat temu sprzedalem auto i nowy wlasciciel go zarejestrowal i wraz do mnie zdjecie z mandatem przyszlo.To umowa w ruch i na policje pogonilem to sie przyznali ze jakie "przeoczenie"z ich strony nastapilo.Cisnienie mi podskoczylo.Ale coz.
Nic nie poradzisz,trzeba miec duzo cierpliwosci.
A do wiesniaka sam bym podjechal osobiscie i mu delikatnie wytlumaczyl jakie obowiazuje prawo.Zreszta jak on sie w odpowiednim czasie nie zglosi do WK z nowym autem to jego tez kara nie ominie.
Golf V - 1.9 TDI BKC Comfortline
Pozdrawiam.Lopez
Pozdrawiam.Lopez
- CJ_New
- Użytkownik
- Posty: 362
- Rejestracja: pn wrz 28, 2009 18:11
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Byłem na policji - komendant drogówki mi ładnie wszystko wytłumaczył
Wysyłam oświadczenie że sprzedałem samochód i kopię kupna-sprzedaży do Straży Miejskiej z ktorej przyszło mi wezwanie. Oni się ode mnie odczepią (jeszcze mówił żeby mi pisemnie poświadczyli, że nie mają żadnych roszczen wobec mnie) i zaczynają automatycznie ścigać wieśniaka. Powiedział że jeśli chcę mogę złożyć u niego zawiadomienie że ktoś nie przerejestrował auta w ciągu 30 dni i wtedy oni też będą wieśniaka ścigać, ale mówił że jeśli tamta straż miejska się nim zajmie to już będzie miał spore kłopoty.
Wysyłam oświadczenie że sprzedałem samochód i kopię kupna-sprzedaży do Straży Miejskiej z ktorej przyszło mi wezwanie. Oni się ode mnie odczepią (jeszcze mówił żeby mi pisemnie poświadczyli, że nie mają żadnych roszczen wobec mnie) i zaczynają automatycznie ścigać wieśniaka. Powiedział że jeśli chcę mogę złożyć u niego zawiadomienie że ktoś nie przerejestrował auta w ciągu 30 dni i wtedy oni też będą wieśniaka ścigać, ale mówił że jeśli tamta straż miejska się nim zajmie to już będzie miał spore kłopoty.
CJ_New jak chcesz kolesia dodatkowo wpędzić w koszta to możesz dodatkowo wysłać donosik do UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny) z kopią swojej umowy i z opisem sytuacji. Koleś raczej nie opłacił kolejnej składki OC na Ciebie, więc prawdopodobnie jeździ bez OC.
Czasem się przydają U mnie ostatnio uprzątnęli kilka worków ze śmieciami porzuconych bezpańsko..miś fazi pisze:czyli fotka Ci przyszła z fotoradaru straży miejskiej ? nie policji , te cycki z żółto - czarną szachownicą na czapkach , to dopiero upierdliwcy , nie trawię ich
. . . . . . . . . . MOJA BYŁA GOLFINA . . . . . . . . . . . . . MOJA OBECNA JETTA . . . . . . . . . .
- CJ_New
- Użytkownik
- Posty: 362
- Rejestracja: pn wrz 28, 2009 18:11
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Kamel, dzięki skorzystam Nikt nigdy nie napsuł mi tyle nerwów co ten szmatławiec po zakupie mojego samochodu (w zasadzie zamianie - bo zamieniliśmy się mój były za mojego golfa obecnego - zresztą widać po pierwszych fotkach co za pajac tym jeździł). Najpierw miał mi faksem wysłać zrzeczenie się z OC żebym mógł kasę odebrać. Dzwonił, że ma papierek gotowy, tylko żebym mu takze faksem puścił dokument z US o opłacie, to ja głupi i naiwny wysłałem, a ta k*** po tym wyłączyła telefon i koniec kontaktu - jeszcze któregoś dnia później zadzwonił z innego numeru i mówi że mu wadliwy samochód sprzedałem bo mu skrzynia wysiadła Dostał zj*** przez telefon i na tym się nasz kontakt zakończył. Dlatego też widząc co wyprawia pasowałoby go nauczyć odpowiedzialności za swoje czyny
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości