MH , zle odpala jak jest zimny !! POMOCY !!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
MH , zle odpala jak jest zimny !! POMOCY !!!
Witajcie , pisze w imieniu kolezanki ( )
ma biedna problem, ze swoim golfikiem.
Jak jest zimno to nie chce odpalic, kręci az aku pada...
dzieje sie to głownie jak jest zimno na dworze i wilgotno , pojchała do mechanika, powiedzieli, ze aku ( był juz padaczka wiec i tak wymenili , nie ładował sie do pełna ) , wymienili regulator napięcia, latem ( bo to zdarzało sie tez latem ) wymieniona cewka, kable swiece, kopułka, palec.
jak juz cudem zapali to na ciepłym juz zapala ok,
sprawdzane było pod kątem ucieczki padu, ale odpiecie aku na noc nie pomagało, napicie ladowanie 14,4 V
ma ktos jakies pomysły ? ja ni znam tego gaznika, wiem ze to 2e bodajze,
na moje oko to cos z paliwem.. albo dostaje na rozruchu za duzo, albo za mało...pomozecie ??
w miare mozliwosci bede starał sie udzielac odpowiedzi na ewentualne pytania i sugestie...
[ Dodano: Czw Lis 05, 2009 10:45 am ]
wczoraj wymieniono czujnik ssania ...
dzisiaj znowu mial focha rano...
[ Dodano: Czw Lis 05, 2009 10:48 am ]
kolejna wiadomosc, to ze po odpaleniui słychac cykanie ze skrzynki bezpieczników...
jakby jakies zwarcie było ...
[ Dodano: Czw Lis 05, 2009 10:49 am ]
czasami słychac to cykanie , nie zawsze
ma biedna problem, ze swoim golfikiem.
Jak jest zimno to nie chce odpalic, kręci az aku pada...
dzieje sie to głownie jak jest zimno na dworze i wilgotno , pojchała do mechanika, powiedzieli, ze aku ( był juz padaczka wiec i tak wymenili , nie ładował sie do pełna ) , wymienili regulator napięcia, latem ( bo to zdarzało sie tez latem ) wymieniona cewka, kable swiece, kopułka, palec.
jak juz cudem zapali to na ciepłym juz zapala ok,
sprawdzane było pod kątem ucieczki padu, ale odpiecie aku na noc nie pomagało, napicie ladowanie 14,4 V
ma ktos jakies pomysły ? ja ni znam tego gaznika, wiem ze to 2e bodajze,
na moje oko to cos z paliwem.. albo dostaje na rozruchu za duzo, albo za mało...pomozecie ??
w miare mozliwosci bede starał sie udzielac odpowiedzi na ewentualne pytania i sugestie...
[ Dodano: Czw Lis 05, 2009 10:45 am ]
wczoraj wymieniono czujnik ssania ...
dzisiaj znowu mial focha rano...
[ Dodano: Czw Lis 05, 2009 10:48 am ]
kolejna wiadomosc, to ze po odpaleniui słychac cykanie ze skrzynki bezpieczników...
jakby jakies zwarcie było ...
[ Dodano: Czw Lis 05, 2009 10:49 am ]
czasami słychac to cykanie , nie zawsze
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
no własnie , tez mi to dziwne sie wydało..osaVWosa pisze:Nie czytnalem do konca a zasugerowalem sie ''cykaniem" przekaznika
moze podgrzewanie jeza by było jakims pomysłem, ale jak ja mialem walnietego jeza to odpalał , ale przeplatał , kopcił troszke , no paliwo sie odparowywalo tak szybko ja powinoo, a tutaj ?? diabli wiedza o co kaman...
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Prosto sprawdzić- czy napięcie jest na kostce, czy czujnik przewodzi prąd na zimnym silniku, jeśli nie to można zewrzeć piny na kostce i wtedy zobaczyć (jeśli oczywiście napięcie na kostce będzie). Choć moim zdaniem to nie będzie przyczyna, je jeżdżę z wyłączoną grzałką pół roku już i nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
halo halo.. prpblem sie powtórzył... na zimnym nie zapala... nawet ciagniety... ( bo aku wysiada mimo ze nowy ) był u szpeca ktory cos tam wymienił od ssania... ale pech chcał, ze cieplej sie zrobiło... i auto zapalało.. teraz jak zimno , znowu kręęeeeci kręeeci i pupa.. czasem załapie, a czasem trza go pchac.. POMOCY , bo kolezance w stópki i nie tylko zimno !!
myslec !!!
moze kostka stacyjki ?
pompa paliwa wymieniana.. po wymioanie (to jest mechaniczna ) z racji ze stra ciekła olejem , na nowej jak bylo ciepło było ok... teraz jak mróz.. to zaczynaja sie schody..
myslec !!!
moze kostka stacyjki ?
pompa paliwa wymieniana.. po wymioanie (to jest mechaniczna ) z racji ze stra ciekła olejem , na nowej jak bylo ciepło było ok... teraz jak mróz.. to zaczynaja sie schody..
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2010 13:23 przez guti, łącznie zmieniany 1 raz.
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 129 gości