żeby dociążyć przednie koła wystarczy odjąć gazu i nie trzeba zaciągać ręcznegotomcio666 pisze: dopiero zaciągnięcie ręcznego spowodowało że koła przednie się dociążyły
[passat]utrata przyczepności
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
jak masz aquaplaning przy 40km/h to polecam zamiast ręcznego zakupic opony z bieznikiem - slicki nie sa dobre na deszcztomcio666 pisze:a żebyś wiedział, wjechałem przy prędkości około 40 km/h w zaje
Jesli auto straciło przyczepność to hamowanie ręcznym czy nożnym nie ma kompletnie znaczenia - po prostu nie ma przyczepności i rękaw nie dociązy przednich kół - jedyne co może zrobić to ustawić auto w połączeniu z dodaniem gazu (mówimy o przednionapędówce) o ile auto jest nadsterowne.
Mi zdarza się aquaplanning przy prędkościach powyżej 80km/h (opony Goodyear Eagel Ventura - swoją drogą chyba najbardziej odporne na to zjawisko) - uwierz mi że w takich momentach rękaw jest ostatnią rzecza o której myślę
[ Dodano: Nie Lut 19, 2006 9:52 pm ]
Niestety jest to nieuniknione - jak juz koledzy tłumaczyli. Mogę dodać tylko tylę że przed tym dość niebezpiecznym zjawiskiem ratuje omijanie kałuż i stosowanie opon z dobrym bieznikiem. Zeby uzmysłowic powagę tego zjawiska trzeba wiedzieć że producenci opon testuja je na zjawisko aquaplaningu na 3mm filmie wodnym. Takie warunki na polskich drogach po prostu nie istnieją , jesli dodamy do tego fakt że wiekszość z nas kupuje uzywki które czasami mają po 3mm bieznika to niewygląda to za wesoło.radek_GL pisze:czy w waszych VW też tak macie że wieżdzając szybko jedną stroną w kałuże koła jakby traciły przyczepność a wyjeżdżając z niej czuć szarpniecie ???
Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
nie musi być studzienki wystarczy "kanciata" wyrwa w asfalcie i masz pogiete felgi albo nawet przeciętą oponę (pomijam to, że giną pokrywy od studzienek a studzienki bywają niedrożne) a jak to jest studzienka bez pokrywy to masz wyrwane zawieszenie z bolidainek01 pisze:pajakgdynia napisał/a:
Mogą tam być "cuda" (np. otwarta studzienka
Jakby byla, studzienka, na dodatek otwarta to by kauzy tam raczej nie bylo, bo woda by w nia splynela
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
kolego Ty sie uratowałęś przed barierą zaciągając ręczny a nie przed kałuża, opisujesz jak sie uchroniłeś od sytuacji wywołanej przez kałuże , ale z ręcznym na pewno sie przez kałuże nie przejeżdza....zastosoałeś bardzo ciekawy skrót myślowy tj "jak przejeżdzasz przez kałuze to ratujesz sie ręcznym"......jak sie okazuje zapomniałeś dodać ze tam była też bariera czyli należało wynać skręt...to wszytko mi wyjasnia czmu pioszesz o recznymtomcio666 pisze:a żebyś wiedział, wjechałem przy prędkości około 40 km/h w zaje******stą kałużę a właściwie to było już małe jeziorko, zacząłem sobie jechać mimo skręconych kół prosto w barierę i dopiero zaciągnięcie ręcznego spowodowało że koła przednie się dociążyły i autko skręciło w ostatniej chwili, mój błąd przyznaję nie robi się tego jak przejeżdżamy szybko przez jakieś małe kałuże tak jak to pisali w poprzednich postachsas_gti pisze:przypuszczam ze sam jestesd autorem tej metody
Ratujać sie zaciagnałeś reczny co jest uzasadnione w tej sytuacji, wiedzać ze zaraz wyjedziesz z kałuży mozna własnie recznym nadstawic auto w kierunku zakrętu, kiedy koła odzyskają przyczepnosc auto pojedzie tam gdzie jest skierowane....
Taka sama sytuacja mogła sie wydarzyc gdy tam był śnieg, to jest zwyczajna podsterownosć...
co do dociążania przodu przez zaciągniecie ręcznego to jest to wielka bzdura co ty mówisz, Zaciągajac ręczny powodujesz dociązenie tylnej osi. Zauważ żę jak podczas jazdy zaczunasz zaciągać reczny to tyłek przysida ( transfer % masy na tył)
Przód dociążasz odjęciem gazu, hamowaniem , bądz korektą lewą nogą podczas gdy prawa jest na gazie....uwierz mi że coś wiem o fizyce jazdy bo pare kśiążek o tym przeczytałem i zajawkowo sobie ćwicze w miarę możliwości...pozdrawiam
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 256 gości