[passat]utrata przyczepności
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[passat]utrata przyczepności
czy w waszych VW też tak macie że wieżdzając szybko jedną stroną w kałuże koła jakby traciły przyczepność a wyjeżdżając z niej czuć szarpniecie ???
Oczywiście samochód niema żadnych zabezpieczeń zabezpieczeń stylu ASR ESP
Oczywiście samochód niema żadnych zabezpieczeń zabezpieczeń stylu ASR ESP
Ostatnio zmieniony ndz lut 19, 2006 20:28 przez radek_GL, łącznie zmieniany 1 raz.
VW Passat B3 1,8 AAM 1990r. 75 PS [url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=50898&postdays=0&postorder=asc&start=0][b]mój VWej[/b][/url] + Blitz BRC
Przy okolo 100km/h (zalezy jeszcze od opon) robi sie efekt tzw aquaplaningu (opona nie nadarza odbierac wody) wynikiem tego jest utrata przyczepnosci. Szarpniecie to juz normalna rzecz po przywroceniu przyczepnosci.
[img]http://img413.imageshack.us/img413/3990/naklejkalogopodpistt1.jpg[/img] Bye, bye Mk3...
tak jak koledzy napisali to aquaplaning, jego skutkiem ubocznym może być opuszczenie jezdni lub zarzucenie na lewy pas jezdniradek_GL pisze:czy w waszych VW też tak macie że wieżdzając szybko jedną stroną w kałuże koła jakby traciły przyczepność a wyjeżdżając z niej czuć szarpniecie ???
Oczywiście samochód niema żadnych zabezpieczeń zabezpieczeń stylu ASR ESP
hmmm, przy większej prędkości to chyba troszq ryzykowne...a pomóc może na to przyhamowanie ręcznym hamulcem oczywiście bez przesady ale to już najlepiej poćwiczyć gdzieś w odpowiednim miejscu
Nocne Mary Squad
djtom w 2009 pisze:Sebastian.... gratuluję.
Zlot w Nysie na dzień dzisiejszy jest najlepszym zlotem w kraju w całorocznym kalendarzu.
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
wojteks, albo na prawy, skonczyc to sie to moze bardzo róznie
tomcio666, chyba raczysz żatrować? jeszcze ktos spróbuje i sie na słupie zawinie jak zrobi tak jak ty mówsz! szczególnie jełśi tylko jedno koło wpadnie w kałuże!! przypuszczam ze sam jestesd autorem tej metody, no ja na pewno nikomu bym tak nie polecał robić....pozdrawiam
tomcio666, chyba raczysz żatrować? jeszcze ktos spróbuje i sie na słupie zawinie jak zrobi tak jak ty mówsz! szczególnie jełśi tylko jedno koło wpadnie w kałuże!! przypuszczam ze sam jestesd autorem tej metody, no ja na pewno nikomu bym tak nie polecał robić....pozdrawiam
Całkowicie sie zgadzam z kolegą.Jeśli koła tracą przyczepność to zaciągnięcie ręcznego może skończyć sie tragicznie.Jedyny sposób to nie wykonywać gwałtownych manewrów(to jest to samo jak podczas jazdy po lodzie),trzymać mocno kierownice i przejechać tą kałuże.sas_gti pisze:tomcio666, chyba raczysz żatrować? jeszcze ktos spróbuje i sie na słupie zawinie jak zrobi tak jak ty mówsz! szczególnie jełśi tylko jedno koło wpadnie w kałuże!! przypuszczam ze sam jestesd autorem tej metody, no ja na pewno nikomu bym tak nie polecał robić....pozdrawiam
No wlasnie, bo az strach pomyslec co by sie stalo jakby kolo zblokowalo i nagle zlapalo asfaltu...bongo pisze:Całkowicie sie zgadzam z kolegą.Jeśli koła tracą przyczepność to zaciągnięcie ręcznego może skończyć sie tragicznie.Jedyny sposób to nie wykonywać gwałtownych manewrów(to jest to samo jak podczas jazdy po lodzie),trzymać mocno kierownice i przejechać tą kałuże.
[img]http://img413.imageshack.us/img413/3990/naklejkalogopodpistt1.jpg[/img] Bye, bye Mk3...
-
- Mały gagatek
- Posty: 91
- Rejestracja: sob sty 14, 2006 17:29
- Lokalizacja: Dębica
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 297 gości