Kończy sie serucho mojego Gofferka czy niegroźna usterka ???
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- hanti
- Gadatliwa bestia
- Posty: 867
- Rejestracja: czw lip 14, 2005 23:35
- Lokalizacja: zDolny Śląsk :)-Piława Górna
- Kontakt:
Kończy sie serucho mojego Gofferka czy niegroźna usterka ???
Wszystko zaczęło się 09.01.2006 roku kiedy byliśmy z żonką u znajomych w górach w nocy był lekki mróz (około -25-28*C) rano nie chciał zapalić - padł akumulator. Po wielu próbach zapalił ale w ciągu następnych dni i tygodni stan gofra sie pogarszał. Aku ok ale nie chciał zapalać . Myślałem,że to świece żarowe ale one były i są ok. Paliwo tankowane tylko na renomowanych stacjach(Shell, Orlen, PB). Sąk w tym, że jest już w miarę ciepło a on nadal ma problemy z zapalaniem (no teraz jest troche lepiej - łapie za 2, 3 razem) od zeszłego tygodnia zaobserwowałem spadek mocy, bo choć mam tylko 50PS to wyprzedzić coś teraz to qwa gorzej niż tragedia(buja sie jak ciężarna krowa)w przyszłym tygodniu jade na mierzenie ciśnienia na baniakach ale nie wiem czy to akurat będzie przyczyną auto zaczyna mi kopcić na czarno i dziś zaobserwowałem,że z rury przy gazowaniu leci coś jak kropelki oleju.
PLEASE HELP ME!!!!!
Z góry dzięki za zainteresowanie i pomoc.
HANTI
PLEASE HELP ME!!!!!
Z góry dzięki za zainteresowanie i pomoc.
HANTI
Ostatnio zmieniony pt lut 17, 2006 21:09 przez hanti, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
W starym aucie pasek przeskoczył o "jeden ząbek". Efekty były podobne. Kopcił jak lokomotywa, był jak zaraza. Ale problemów z zapalaniem nie miałem. Pasek miał 120tyś..
Może po prostu olej zmarzł i się paskowi przeskoczyło? Dość prawdopodobne, stało się zbyt nagle, polecam wizytę u mechanika, coby ustawił na nowo. A może już najwyższy czas na zmianę paska i naciągacza?
Może po prostu olej zmarzł i się paskowi przeskoczyło? Dość prawdopodobne, stało się zbyt nagle, polecam wizytę u mechanika, coby ustawił na nowo. A może już najwyższy czas na zmianę paska i naciągacza?
- hanti
- Gadatliwa bestia
- Posty: 867
- Rejestracja: czw lip 14, 2005 23:35
- Lokalizacja: zDolny Śląsk :)-Piława Górna
- Kontakt:
pasek i rolka mają niecałe 30000km (firma GATES) więc chyba są w porządku.pajakgdynia pisze: może już najwyższy czas na zmianę paska i naciągacza?
dzięki chłopaki za pomoc w poniedziałek auto idzie na badanko ciśnienia na baniakach i wtryskiwaczach oraz na sprawdzenie rozrządu, wtedy będę wiedział coś więcej , a na weekend pozostaje mi chyba tylko katowanie Matiza teścia niech goffer odpoczywa
THX
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
bodzio_j, przecież tegoroczny "biegun" był w Twoich okolicach Powinieneś być przyzwyczajony!
A wracając do tematu. Sprawdzanie ciśnienia to tylko strata czasu i pieniędzy (a i przy okazji mogą spieprzyć Ci powroty, źle wkręcić wtryskiwacze, itd.).. Te silniki nie padają "tak sobie".
Miałem 27letnie Audi (~700tyś) i nic o niego nie dbałem. Kompresja 27/*21*/28/26. Mechanik oglądał go przed ew robotą: koszt napraw silnikowych: 300zł planowanie i pierścienie, 200zł rozrząd, 15 zł powroty, 60zł linka sprzęgła.. Pompy nie sprawdzał. I blacharka ~4tyś (poszedł "do żyda" za 500zł..)
Przy "normalnym" przebiegu kompresję będziesz miał lepszą.. Dopiero od TD można zaczynać się martwić.. Bo samo-D najpierw zje rdza (gwarantowane przebieg: pompa 1mln, silnik 350tyś)!
A tak sobie jeszcze myślę.. Obacz filtr powietrza.. Może go zasyfiło olejem z odmy (koszt napraw ~17zł
A wracając do tematu. Sprawdzanie ciśnienia to tylko strata czasu i pieniędzy (a i przy okazji mogą spieprzyć Ci powroty, źle wkręcić wtryskiwacze, itd.).. Te silniki nie padają "tak sobie".
Miałem 27letnie Audi (~700tyś) i nic o niego nie dbałem. Kompresja 27/*21*/28/26. Mechanik oglądał go przed ew robotą: koszt napraw silnikowych: 300zł planowanie i pierścienie, 200zł rozrząd, 15 zł powroty, 60zł linka sprzęgła.. Pompy nie sprawdzał. I blacharka ~4tyś (poszedł "do żyda" za 500zł..)
Przy "normalnym" przebiegu kompresję będziesz miał lepszą.. Dopiero od TD można zaczynać się martwić.. Bo samo-D najpierw zje rdza (gwarantowane przebieg: pompa 1mln, silnik 350tyś)!
A tak sobie jeszcze myślę.. Obacz filtr powietrza.. Może go zasyfiło olejem z odmy (koszt napraw ~17zł
- hanti
- Gadatliwa bestia
- Posty: 867
- Rejestracja: czw lip 14, 2005 23:35
- Lokalizacja: zDolny Śląsk :)-Piława Górna
- Kontakt:
filtr ok - sprawdzałem, ale właśnie sie dowiedziałem dziś o czymś co mogło być przyczyną problemów z silniczkiem MOJA SKRZYNIA TO : APW!!!!!!A tak sobie jeszcze myślę.. Obacz filtr powietrza.. Może go zasyfiło olejem z odmy
Jak mnie dziś uświadomił Marihuana Man :"To jest skrzynka do mk III 1,8 ABS 90KM czyli benzyna..." zobaczymy co będzie grane
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 380 gości