[mk2]Grzać czy nie grzać przed jazdą
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
"znamy sie mało to może ja powiem pare słów o sobie.." sie ja tez czekam troche az sie zagrzeje troche ale nie dużo 2-3 minutki pozatym jeżdże na gazie wiec to nawet wskazane w tej chwili mam odłaczony czujnik temp w instalce bo szlag człowieka trafiał zanim sie zagrzał i przeskoczył na gaz także szccególnie przy gazie warto chwile poczekac bo membrany w reduktorze nie lubia jak leci przez nie zimny gaz niszca sie szybciej ... itd itp
http://inos.int.pl/zanim-napiszesz/
PAY ATTENTION WHEN YOU'RE DRIVE!!
http://www.youtube.com/watch?v=dMXkinfyV8k
PAY ATTENTION WHEN YOU'RE DRIVE!!
http://www.youtube.com/watch?v=dMXkinfyV8k
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 8027
- Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
No kas ja zawsze mojego dieselka grzeje !! )) Wg mnie nie powinno sie wsiadaci i jechac od razu jak koledzy pisza to zle wplywa na silnik i smarowanie!!! A w zimie to i diesla i benzynika powinno sie zostawic zeby sie zagrzal !:))el klama pisze:jak przecztałem artykuł w Auto Świat napisany przez jednego z ich nadwornych specialistów z PZM. Napisał w nim że nie jest wskazane grzać auto. Najlepiej odpalić i jechać oczywiście nie katować silnika od razu tylko dać mu sie zagrzać. Uzasadnił to tym, że auto podczas jazdy szybciej się nagrzewa więc krócej pracuje w "nieprzyjaznych" warunkach. Dla mnie na logikę to nagrzewa się szybciej w ten sposób, ale w gorszych warunkach bo na zimno i pod obciążeniem. Ale może nie myśle logicznie. W końcu tamten spec miał Dr przed nazwiskiem napisane.
Nie obrazajac nikogo, ale takie rzeczy to moze robia rolnicy w cignikach, zeby od razu nie orac pola i tym samym nie obciazac mocno silnika. W samochodach osobowych takich praktyk sie nie powinno stosowacTo_mas pisze:No kas ja zawsze mojego dieselka grzeje !! )) Wg mnie nie powinno sie wsiadaci i jechac od razu jak koledzy pisza to zle wplywa na silnik i smarowanie!!! A w zimie to i diesla i benzynika powinno sie zostawic zeby sie zagrzal !)
[img]http://img413.imageshack.us/img413/3990/naklejkalogopodpistt1.jpg[/img] Bye, bye Mk3...
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
zdaje się że WSK jest dwusuwem ale może to prototypsolowa123 pisze: nie grzeje to mojej WSK-i bo to czterosów
a co do golfa to zawsze tak jakoś wychodzi, że albo trzeba było prostownik schować czy dawce pradu do garażu postawic(jak miałem marną bateryjkę),czasem szybki trzeba oskrobać,śnieg odgarnąć czy poprostu kawke strzelić-a tak poza tym to lubie wsiadać do cieplutkiego autka-uraz po malcu
Większość wypowiedzi mądrych ludzi mówi aby nie nagrzewać zbyt długo silnika na postoju. Niby tacja. Ale......w instrukcji obsługi auta z automatyczną skrzynią biegów jest to wręcz nakazane-grzanie przed ruszeniem. Nawet w lecie powinno się chwilę (1-2 min) zagrzać auto. Chodzi oczywiście o temperaturę oleju w sktrzyni, ale silniki sa przecież takie same. Ja więc nie mam specjalnego wyboru, czekam aż się nagrzeje. Myślę, że silnikowi to az tak bardzo nie szkodzi.
Widze ze zdania są podzielone
Ja w lecie jak odpale auto to czekam ok minuty, zeby wszystko sie rozruszało i pozniej spokojnie jade, az silnik osiagnie optymalna temperature.
W zimie odpalam silnik i wychodze odgarnac snieg, skrobnąć szyby itp i po tym tez delikatnie ruszam w droge
Ja w lecie jak odpale auto to czekam ok minuty, zeby wszystko sie rozruszało i pozniej spokojnie jade, az silnik osiagnie optymalna temperature.
W zimie odpalam silnik i wychodze odgarnac snieg, skrobnąć szyby itp i po tym tez delikatnie ruszam w droge
[img]http://img718.imageshack.us/img718/5750/998fdd8c52c47cab.jpg[/img]
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
PRZECIEZ TO BARDZO PROSTE
nalezy to tylko dokładnie przmyslec i sie zastanowic co szkodzi naszemu silnikowi i jakie trzeba podjać działania zeby temu zapobiec!!!
Czynnikiem niszczącym nasze silniki jest oczywiscie TARCIE, i tylko i wylacznie tarcie!!! Chyba każdy każdy sie z tym zgodzi....
Dlatego naszym celem jest jak najszybsze doprowadzenie silnika do temperatury pracy jednoczesnie przy jak najmnijeszym tarciu...
JAK TO OSIĄGNAĆ??
Najpierw trzeba tu wiedzeic ze:
- 90% energi cieplnej w silniku pochodzi nie z tarcia ale ze splaania mieszanki paliwowo- powietrznej......
- TARCIE jest tym wieksze im gorsze smarowanie a wiec im gęstzy jest olej.....
- Silnik jest tak skonstruowany tak ze TARCIE jest najmniejsze gdy silnik osiagnie temperature pracy
Zatem zalezy nam zeby skrócic czas w którym silnik osiąga temperaturę pracy (zalóżmy ze 90 st C) przy jednoczesnie mozliwie małym tarciu.....
Jak to osiagnac?
Bardzo proste:
Wiedzac ze te 90% energi cieplnej pochodzi ze spalania mieszanki nie trudno jest juz dojsc do nastepujacych wniosków......
Auto najszybciej i najzdrowiej osiągnie temperaturę pracy gdy obroty silnika bedą możliwie małe a spalane bedzie możliwie dużo mieszanki......
A kiedy ma to miejsce??? No wtedy gdy odpalimy auto i ruszymy od razu, i jedziemy na biegu z możliwie niskimi obrotami silnika np 1000-1500 obr/min.......bo pordukowane jest stosunkowo najwiecej energi cieplnej przy małym tarciu....
Silnik spala wtedy dużo wiecej paliwa niz na biegu jałowym a tarcie jest jednoczesnie możliwie małe.....
Wystarczy ze zrobicie sobie mały test......ile czasu auto potrzebuje do zagrzania sie na postoju a ile podczas jazdy na 1szym biegu przy np 1500 obr/min....
Oczywiscie silnik osiagnie temperature pracy znacznie szybciej podczas jazdy pod obciążeniem a zatem bedzie to dla niego zdrowsze.....
Czy komus udało mi sie wyjasnic czy tylko zamotalem?
To jakby walka o jak najszybsze i najzdrowsze nagrzanie naszego silnika:
CZAS i TARCIE to nasz wróg
ENERGIA CIEPLNA pochodząca ze spalania czyli pedał gazu to nasz pomocnik.....
Sęk w tym zeby mozliwie szybko go nagrzac, jednoczesnie uzywazac jak najmniej gazu, zeby nie zwiekszac tarcia......
nalezy to tylko dokładnie przmyslec i sie zastanowic co szkodzi naszemu silnikowi i jakie trzeba podjać działania zeby temu zapobiec!!!
Czynnikiem niszczącym nasze silniki jest oczywiscie TARCIE, i tylko i wylacznie tarcie!!! Chyba każdy każdy sie z tym zgodzi....
Dlatego naszym celem jest jak najszybsze doprowadzenie silnika do temperatury pracy jednoczesnie przy jak najmnijeszym tarciu...
JAK TO OSIĄGNAĆ??
Najpierw trzeba tu wiedzeic ze:
- 90% energi cieplnej w silniku pochodzi nie z tarcia ale ze splaania mieszanki paliwowo- powietrznej......
- TARCIE jest tym wieksze im gorsze smarowanie a wiec im gęstzy jest olej.....
- Silnik jest tak skonstruowany tak ze TARCIE jest najmniejsze gdy silnik osiagnie temperature pracy
Zatem zalezy nam zeby skrócic czas w którym silnik osiąga temperaturę pracy (zalóżmy ze 90 st C) przy jednoczesnie mozliwie małym tarciu.....
Jak to osiagnac?
Bardzo proste:
Wiedzac ze te 90% energi cieplnej pochodzi ze spalania mieszanki nie trudno jest juz dojsc do nastepujacych wniosków......
Auto najszybciej i najzdrowiej osiągnie temperaturę pracy gdy obroty silnika bedą możliwie małe a spalane bedzie możliwie dużo mieszanki......
A kiedy ma to miejsce??? No wtedy gdy odpalimy auto i ruszymy od razu, i jedziemy na biegu z możliwie niskimi obrotami silnika np 1000-1500 obr/min.......bo pordukowane jest stosunkowo najwiecej energi cieplnej przy małym tarciu....
Silnik spala wtedy dużo wiecej paliwa niz na biegu jałowym a tarcie jest jednoczesnie możliwie małe.....
Wystarczy ze zrobicie sobie mały test......ile czasu auto potrzebuje do zagrzania sie na postoju a ile podczas jazdy na 1szym biegu przy np 1500 obr/min....
Oczywiscie silnik osiagnie temperature pracy znacznie szybciej podczas jazdy pod obciążeniem a zatem bedzie to dla niego zdrowsze.....
Czy komus udało mi sie wyjasnic czy tylko zamotalem?
To jakby walka o jak najszybsze i najzdrowsze nagrzanie naszego silnika:
CZAS i TARCIE to nasz wróg
ENERGIA CIEPLNA pochodząca ze spalania czyli pedał gazu to nasz pomocnik.....
Sęk w tym zeby mozliwie szybko go nagrzac, jednoczesnie uzywazac jak najmniej gazu, zeby nie zwiekszac tarcia......
jazda na tak niskich obrotach jest niewskazana dla silnika i to też wyczytasz... jak by nie było zawsze jest źle - lepiej - webasto - zagrzewasz płyn a wiec i silnik - odpalasz auto i w drogęsas_gti pisze:No wtedy gdy odpalimy auto i ruszymy od razu, i jedziemy na biegu z możliwie niskimi obrotami silnika np 1000-1500 obr/min
- Jasio_Zawodnik
- Mały gagatek
- Posty: 116
- Rejestracja: sob paź 23, 2004 00:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Powiało wiedzą:)
ale gdzie bedziecie jeździć po odpaleniu jedynką 1500/2000 obrotów czyli tak na moje oko 7km/h ??
nie no owszem można po parkingu w kółko jeździć, tyle że to nie mało wysiłku.... czego nie robi sie dla VW...
ale gdzie bedziecie jeździć po odpaleniu jedynką 1500/2000 obrotów czyli tak na moje oko 7km/h ??
nie no owszem można po parkingu w kółko jeździć, tyle że to nie mało wysiłku.... czego nie robi sie dla VW...
Może i mały mięsień ale za to jaka dusza!!
Teraz to chyba spory biceps jest :D
Teraz to chyba spory biceps jest :D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 230 gości