[mk2]problem z nakrętka półosi

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
silent_rob
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 852
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 00:43
Lokalizacja: Gryfino
Kontakt:

[mk2]problem z nakrętka półosi

Post autor: silent_rob » wt lut 14, 2006 17:56

:kac: chodzi o te nakretke 30, z jednej strony poszla jakos przy uzyciu 1,5 metrowej dźwigni , z drugiej nie da sie ruszyc nawet , psikam roznymi odrdzewiaczami itp itd i nic :/ nie chce ruszyc , nawet klucz zeliwny o dosyc pokaznym przekroju sie wygina !!! CO ROBIĆ ???
Ostatnio zmieniony wt lut 14, 2006 23:29 przez silent_rob, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek

Awatar użytkownika
gribu
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 89
Rejestracja: pt paź 28, 2005 23:23
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: gribu » wt lut 14, 2006 18:04

sprobuj polac coca-coli i moze obstukaj troche ta nakretke mlotkiem. pozdro



Awatar użytkownika
malox
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 108
Rejestracja: wt paź 26, 2004 15:21
Lokalizacja: tarnowskie góry
Kontakt:

Post autor: malox » wt lut 14, 2006 18:08

ja zawsze robie tak: psikam wd 40.powale porządnie młotkiem.mam dobry klucz samoróbka(to podstawa) i ruła ok 2 m. zapierasz samochód o ściane tj.dajesz styropian i dociskasz samochodem.póżniej ręczny i 5 bieg i musi iść.jak to nie pójdzie to pozostaje palnik i nagrzanie śruby, jak masz porządny klucz to musi iść



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » wt lut 14, 2006 18:08

Przerabiałem temacik przy wymianie przegubu w Jettcie. Potrzebny był potężny rurkowy klucz, do niego wajcha i waliłem po niej pięciokilowym młotem, auto oczywiście musi stać na kołach i zaciągnięty ręczny. Klucz pożyczyłem w warsztacie naprawiającym... autobusy. Póki nakrętka się nie obrobi - a nie słyszałem żeby to się komuś stało to szanse są. W końcu można też chyba wziąć palnik i grzać lub rozciąć nakrętkę jeśli i tak zmieniasz przegub. Ale porządne narzędzie musi dać skutek.

[ Dodano: Wto Lut 14, 2006 5:10 pm ]
raz też wiziałem że jeden mechanik stał na 1,5 metrowej wajsze doklucza rurkowego, a drugi walił po kluczu ogromnym młotkiem - w kierunku osi koła.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

tomczis
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 45
Rejestracja: ndz lis 20, 2005 22:45
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: tomczis » wt lut 14, 2006 19:57

Witam. Mialem Podobny problem, w moim przypadku omogl duzy klucz pneumatyczny, dosyc dlugo walczyl z nakretka ale wkoncu wygral. Po odkreceniu nakretka nadawala sie do wymiany bo byla tak zbita. Pozdrawiam.



Awatar użytkownika
luxmad
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 19:23
Lokalizacja: katowice

Post autor: luxmad » wt lut 14, 2006 20:24

też miałem taki problem a rozwiązanie jest bardzo proste a zrobiłem tak po połamaniu paru kluczy na tej nakrętce .................podjeżdzasz do dobrego warsztatu bo ważne żeby mieli dobre klucze i trzeba poprosić jakiegoś mechanika o poluzowanie tej nakrętki jak dobrze zagadasz to zrobią to za friko :hmm:



Awatar użytkownika
t-tas
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 720
Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
Kontakt:

Post autor: t-tas » wt lut 14, 2006 20:45

dobre klucze to podstawa-do niedawna urzywałem kutej nasadki z czasów PRL ale przegrała w walce z renault 21 i teraz urzywam nasadki YATO i jakiegoś starego pokrętła(PRL) oraz długiej rury 2 cale-dodam,że warto aby ktoś siedział w aucie i deptał na hamulec bo ręczny trzyma na tył i czasem na ręcznym autko przetaczałem mimo ręcznego


mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie

Tomasz Żaguń
Forum Master
Forum Master
Posty: 1550
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Tomasz Żaguń » wt lut 14, 2006 21:21

Samochód na kołach i ktoś trzyma na hamulcu, dobra nasadka i długa przedłużka (rurua) i albo sie urwie albo odkręci .Musi sie dać .Co do palnika to nieradzę bo poleci i piasta i łożysko.



Awatar użytkownika
silent_rob
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 852
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 00:43
Lokalizacja: Gryfino
Kontakt:

Post autor: silent_rob » wt lut 14, 2006 22:47

auto stalo na kolach , hamulec trzymany , drugie kolo trzymane zeby sie nie obracalo na boki ale i tak system nasadka + dźwignia nie dal rady na tej nakretce ( a jedna odkrecil) . Co do plynów to psikalem K2 -007 , i dwoma roznymi Wurtha na rdze :D ale nic nie daly , mlotkiem tez mu sie dostalo :D ale TYQS przyjechal i zalatwil od kolesia klucz jednolity zespawany dlugi i od razu poszlo :] takze z glowy juz , jutro bede walcyzl z torxami polosiek :D :satan:


Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości