[mk3]Popychacze czy wałek ?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Adam_Zabrze
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: wt lis 29, 2005 22:02
Lokalizacja: Zabrze

[mk3]Popychacze czy wałek ?

Post autor: Adam_Zabrze » śr lut 08, 2006 15:34

Postaram się dać krótki opis: po podniesieniu maski, gdyby się w wsłuchać :) w pracę silnika, da się wychwycić reguralne, równoległe z rytmem silnika, "cykanie", jak w zegarku. Trzech mechaników orzekło, że popychacze są do wymiany, czwarty podejrzewa wałek.
Czy da się wskazać, który z nich ma rację ? Nie chciałbym rozbierać silnika niepotrzebnie, dość dużo wyniesie mnie robocizna przy wymianie np. popychaczy. Dobrze by było także uniknąć grzebania w motorze, jeśli ten pracuje stabilnie i nie ma z nim żadnych problemów.
Ostatnio zmieniony sob lut 11, 2006 02:06 przez Adam_Zabrze, łącznie zmieniany 1 raz.


Aus Liebe zum Automobil.

Pikus
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 128
Rejestracja: śr sty 25, 2006 17:58
Lokalizacja: RYBNIK
Kontakt:

Post autor: Pikus » śr lut 08, 2006 15:39

Mnie sie wydaje ze sa do wymiany szklanki tzw samoregulatory. A co do walka to powiem tak jezeli miales zawsze stan oleju t raczej nic z nim nie bedzie a jezeli brakowalo Ci oleju to byc moze walek juz bedzie wytarty. Zeby sprawdzic czy walek jest wyrobiony to musisz sciagnac pokrywe zaworow i zabaczyc w jakim jest stanie. Stan walka ocenisz po jego krzywkach. pozdro.



Awatar użytkownika
djtom
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 32798
Rejestracja: wt sty 10, 2006 14:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: djtom » śr lut 08, 2006 15:40

Słuchaj - miałem dokładnie to samo -wymieniłem olej i chodzi jak złoto - nic nie cyka :) Tez wrozono mi poychacze. Zacznij najpierw od tego.

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... t=szkalnki


Nocne Mary Squad :partyman:
djtom w 2009 pisze:Sebastian.... gratuluję. :prayer:

Zlot w Nysie na dzień dzisiejszy jest najlepszym zlotem w kraju w całorocznym kalendarzu.

Awatar użytkownika
Kiler
Forum Master
Forum Master
Posty: 1240
Rejestracja: ndz lip 17, 2005 19:55
Lokalizacja: SMI

Post autor: Kiler » śr lut 08, 2006 16:17

Adam_Zabrze - wszystko wskazuje na popychacze hydrauliczne... ale ja też miałem taką diagnozę. Cykało jak stado świerszczy. Na początek zalej motor dobrym olejem... - mi pomogło.

Pozdr :pub: .


:bylo: :bajer:

Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » śr lut 08, 2006 17:31

Wałki w VW są nie do zajechania, no chyba, ze na panewkach, ale tak to się nie wycierają. Jedyne co faktycznie może cykać to samoregulatory i nic innego.



Awatar użytkownika
MichalMys1
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 128
Rejestracja: śr lip 06, 2005 21:16
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: MichalMys1 » śr lut 08, 2006 19:01

Mam to samo-cykanie jest głośne przy odpaleniu silnika-po jakimś czasie cichnie. Mechanik powiedział ze to popychacze-ale nie musze tego wymieniać bo to w niczym nie przeszkadza.Czy mechanik ma racje??Pzdr



Adam_Zabrze
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: wt lis 29, 2005 22:02
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Adam_Zabrze » śr lut 08, 2006 21:46

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, jeśli będę coś z tym robił, to pierwszą rzeczą będzie wymiana oleju na "jakiś porządny" :). Olej był wymieniany w październiku 2005, ale... to Lotos mineralny :(.


Aus Liebe zum Automobil.

Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » śr lut 08, 2006 22:16

MichalMys1 pisze:Mam to samo-cykanie jest głośne przy odpaleniu silnika-po jakimś czasie cichnie. Mechanik powiedział ze to popychacze-ale nie musze tego wymieniać bo to w niczym nie przeszkadza.Czy mechanik ma racje??Pzdr
Jak cichną to dobrze, a jak zaczną hałasować cały czas to będzie znak, że są już do wymiany.



golfir
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 735
Rejestracja: czw maja 26, 2005 16:54
Lokalizacja: Kluki

Post autor: golfir » czw lut 09, 2006 20:21

zapewne szklanki popychaczy, a w ogóle to podczas przcy wtrysku i zaworu recyrkulacji spalin tez słychac cykanie a samoregulatory jak wyjechane to po przegazowaniu jak schodzi z obrotów to bedzie słychac jak klekocza



TommyHH
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 55
Rejestracja: pt lis 25, 2005 20:20
Lokalizacja: Goldap

Post autor: TommyHH » sob lut 11, 2006 00:46

Odpaliłem dziś swego po miesiącu( na ten temat jutro, bo dziś jestem tak happy, że poezja)i cykało zanim nie doszło. Czytałem nawet gdzieś tu na forum, że vw tak ma (hydraulicznie ciśnieniowo regulowane zawory). Na zimno chyba u każdego na początku stuka.U mnie miesiąc nie było płynu chłodniczego w obiegu. Długo trwało zanim był wszędzie tam gdzie miał byc. :kufel: :kufel: :kufel: . Ale jest. Cykał jak pijany świerszcz na początku a po wszystkim jest ok. Wprowadziłem płyn tak jak ustawa przewiduje. Zawory nie klepią. Dobrze koledzy mówią. Sprawdź olej i dolej a jak nie pomoże to wymień.



Awatar użytkownika
martini44
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 128
Rejestracja: sob paź 29, 2005 18:46
Lokalizacja: MysłoVWice

Post autor: martini44 » sob lut 11, 2006 21:07

jesli olej nie ma przejechanych kilometrów niz wymaga to obsługa okresowa to jego wymiana jest tylko wyeliminowaniem skutku a nie przyczyny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesli byłby to wałek to samochód miałby nierównomierne obroty na biegu jałowym bo z powodu wytarcia krzywek nie otwierał by sie do konca zawor, wiec z pełna odpowiedzialnoscia mowie SAMOREGULATRORY DO WYMIANY !!!!! Idea ze tak mozna jezdzic jest jest sprzeczna z moim doswiadczeniem ktora udowodnila mi ze klekotajacy samoregulator w koncu przestał trzymac ciesnienie oleju na klawiaturze zaswiecila sie kontrolka oleju i kapa-wywalilo wałek !!!!! mowie co doswiadczylem juz niejednokrotnie a Wy róbcie jak chcecie !!!!


...niewiem, nieznam się, nieumiem...wiekszość wychodzi z założenia że tak jest lepiej...iii mają racje !!!!

presario
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 207
Rejestracja: czw lis 03, 2005 08:35
Lokalizacja: stargard
Kontakt:

Post autor: presario » sob lut 11, 2006 22:15

ile moga kosztowac te samoregulatory do silnika 1.8 AAM ??? i robocizna ??? bo u mnie tak jest takie cykanie..jak dodaje gazu tak ostro...



Awatar użytkownika
PitrekT
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 517
Rejestracja: wt sty 11, 2005 20:31
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: PitrekT » sob lut 11, 2006 22:21

Koszt samoregulatorów to około 20zł/szt.A robocizna to pewnie uzależniona od warsztatu.Można to także wykonać we własnym zakresie :)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 311 gości