[MK4 TDI Kombi] Po wymianie amortyzatorów nadal miękki przód
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: pn kwie 20, 2009 18:15
- Lokalizacja: LKS/WJ
- Kontakt:
[MK4 TDI Kombi] Po wymianie amortyzatorów nadal miękki przód
Żałuję teraz, że wcześniej Was nie podpytałem, chociaż jestem tutaj nowicjuszem i bardziej staram się przeglądać wszystkie dyskusje, również te stare ale powoli próbuję również zawierać głos
Otóż kupiłem kilka m-cy temu Golfa 4 TDI Variant (aktualnie 142tys km) - autko ze znaną mi przeszłością, bezwypadkowe-2004 rok produkcji. Od początku nie podobał mi się miękki przód. Chodzi mi o bujanie się przodu na różnych pofałodwaniach - wiem że to autko jest dość miękkie ale bez przesady.
Mimo, że autko było kupione i serwisowane w zaprzyjaźnionym ASO tam też je mimo wszystko oglądałem przed zakupem i sprawdzałem. Wyszło na wytrząsarce że amorki przednie mają sprawność rzędu 79% więc diagnosta mówił że oki.
Bujanie mi się nie podobało więc wymieniłem w końcu kilka dni temu amorki na SACHS gazowe - jest troszkę lepiej, szczególnie w dół gdy autko idzie to już tak nie dobija, ale jest daleko od ideału.
Gdy jadę po trasie przód na naszych drogach buja mi się góra-dół dość znacznie. Ciężko to opisać, auto prowadzi się dość dobrze-cały efekt psuje ten bujający się przód.
Nie chodzi mi nawet o to że bujanie nie wygasa - chodzi o to że skok tego bujania jest dość duży w wyniku czego jest ono bardzo odczuwalne. Co polecacie? Czuję się że trzeba będzie powtórnie wyjmować kolumny.
Otóż kupiłem kilka m-cy temu Golfa 4 TDI Variant (aktualnie 142tys km) - autko ze znaną mi przeszłością, bezwypadkowe-2004 rok produkcji. Od początku nie podobał mi się miękki przód. Chodzi mi o bujanie się przodu na różnych pofałodwaniach - wiem że to autko jest dość miękkie ale bez przesady.
Mimo, że autko było kupione i serwisowane w zaprzyjaźnionym ASO tam też je mimo wszystko oglądałem przed zakupem i sprawdzałem. Wyszło na wytrząsarce że amorki przednie mają sprawność rzędu 79% więc diagnosta mówił że oki.
Bujanie mi się nie podobało więc wymieniłem w końcu kilka dni temu amorki na SACHS gazowe - jest troszkę lepiej, szczególnie w dół gdy autko idzie to już tak nie dobija, ale jest daleko od ideału.
Gdy jadę po trasie przód na naszych drogach buja mi się góra-dół dość znacznie. Ciężko to opisać, auto prowadzi się dość dobrze-cały efekt psuje ten bujający się przód.
Nie chodzi mi nawet o to że bujanie nie wygasa - chodzi o to że skok tego bujania jest dość duży w wyniku czego jest ono bardzo odczuwalne. Co polecacie? Czuję się że trzeba będzie powtórnie wyjmować kolumny.
-
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: pn kwie 20, 2009 18:15
- Lokalizacja: LKS/WJ
- Kontakt:
No teraz żałuje-trzeba było się na nich skupić jednak ale wierzyć mi się nie chciało że po 140 tys km one już tak wyrobione będą, tym bardziej że moi znajomi po takim przebiegu ich nie wymieniali.
A co można ewentualnie założyć, nie chodzi mi o żadne modyfikacje typu obniżanie itd. jedynie żeby był troche twardszy - szukać orginałów czy może jest jakaś tańsza alternatywa? W sumie to szkoda robocizny bo trzeba będzie wszystko powtórzyć.
A co można ewentualnie założyć, nie chodzi mi o żadne modyfikacje typu obniżanie itd. jedynie żeby był troche twardszy - szukać orginałów czy może jest jakaś tańsza alternatywa? W sumie to szkoda robocizny bo trzeba będzie wszystko powtórzyć.
-
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: pn kwie 20, 2009 18:15
- Lokalizacja: LKS/WJ
- Kontakt:
Nie widzę śladu ingerencji w zawieszenie ani w dokumentacji ani na samochodzie - autkiem jeździł dyrektor jdnej z firm naszej grupy. Było serwisowane w moim zaprzyjaźnionym ASO w Wawie i 2 przeglądy we Wrocławiu (zdaje się że jeden przegląd olejowy był w jakimś Polmozbycie w Jelczu-nie mam na niego żadnej faktury poza pieczątką w książce serwisowej). Mam kopie wszystkich faktur, mogę wydrukować również zlecenia więc gdzieś byłby napewno ślad.
W tej samej firmie mają bliźniaczego golfa (kiedyś kupili ich kilka) - ten drugi co prawda był uderzony przodem ale nie aż tak żeby wymieniane były części zawieszenia-nim jeździłem i moim zdaniem mniej buja.
Teraz żałuję że nie wymieniłem odrazu sprężyn, jakoś tak nakierowaliśmy się na amorki które nawet z racji przebiegu mogły kwalifikować się do wymiany - po wyjęciu przepompowałem nimi ręcznie i zauważyłem, że w górę trzymały nawet nawet natomiast wciskając je w dół o wiele lżej od nowych wchodziły.
Po "wpadnięciu" jak to mechanik nazwał nie podnosiły się wcale, natomiast nowe powoli były wypychane.
Żeby nie było, jest zasadniczo lepiej natomiat przeszkadza mi duży skok góra-dół autka na pofalowanych częściach trasy przy prędkościach powyżej 100km/h
W tej samej firmie mają bliźniaczego golfa (kiedyś kupili ich kilka) - ten drugi co prawda był uderzony przodem ale nie aż tak żeby wymieniane były części zawieszenia-nim jeździłem i moim zdaniem mniej buja.
Teraz żałuję że nie wymieniłem odrazu sprężyn, jakoś tak nakierowaliśmy się na amorki które nawet z racji przebiegu mogły kwalifikować się do wymiany - po wyjęciu przepompowałem nimi ręcznie i zauważyłem, że w górę trzymały nawet nawet natomiast wciskając je w dół o wiele lżej od nowych wchodziły.
Po "wpadnięciu" jak to mechanik nazwał nie podnosiły się wcale, natomiast nowe powoli były wypychane.
Żeby nie było, jest zasadniczo lepiej natomiat przeszkadza mi duży skok góra-dół autka na pofalowanych częściach trasy przy prędkościach powyżej 100km/h
Ja mam podobny problem jak u Ciebie. Auto strasznie nurkuje na nierównościach. Coraz częsciej przy takim zanurkowaniu przycieram osłoną silnika po asfalcie. czuje się jakbym jakąś łajbą pływał Zastanawiam się czy zmienić same amory czy razem ze sprezynami. I w ogóle jakie kupić by efekt był zadawalający.
-
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: pn kwie 20, 2009 18:15
- Lokalizacja: LKS/WJ
- Kontakt:
No to nie wiem jak u Ciebie... u mnie niby pokazywały wytrząsarki po 79% sprawności amorków mimo to chciałem być mądrzejszy i wymieniłem amorki - żeby nie było, jest lepiej, autko szczególnie w dół już tak gwałtownie nie leci-ale daleko od ideału, jak dla mnie jest za miękko i skok jest za duży przez co bujnięcie jest bardzo odczuwalne.
Więc polecam albo sprężyny albo w komplecie z amorkami.
Więc polecam albo sprężyny albo w komplecie z amorkami.
Ostatnio zmieniony śr wrz 23, 2009 18:15 przez Wojciech_d78, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości