mk3GTI-nie wywalajcie katalizatorow!-moj błąd

[piotr1979]

zawsze wszyscy mowili na forum ,ze jak wywalimy kata to nic sie nie bedzie dzialo wszystko bedzie chodzilo cacy i wogole.jakies 2 tyg. temu mialem problem z samochodem nie chcial mi chodzic na wolnych obrotach.pojechalem na vaga i go chlop zresetowal i tydzien chodzil jak ta lala.po tygodniu to samo.nie ma wolnych obrotow!!!se mysle albo znowu 60 zl w plecy albo zajrzymy glebiej.no i zajrzelismy.odlaczyli mi impuls TPS ktory odpowiada za przelaczanie z pb na lpg i samochod zacząl chodzic.chodzil ale dalej cos nie tak bo przy wrzucaniu na luz ze 100km/h silnik jakby chcial zgasnac.se mysle co jest ku......a?!.jade do gazownika podlaczamy do kompa i wyszlo na to ,ze po wywaleniu kata nie ma tego cisnienia w ukladzie wydechowym jakie powinno byc.przez moja glupote chcąc zyskac 5 koni zalatwilem sobie sonde w pol roku.a najgorsze jest to ze oprocz tego ze sonda do wymiany trzeba jeszcze wstawic katalizator zeby wszystko bylo jak nalezy-bo instalacja gaz. tego wymaga.z tego wszystkiego kompy w aucie zaczely swirowac glownie przez sonde.nie musze juz chyba pisac jaki jestem zły,ale chcialem sie dowiedziec ile kosztuje sonda lambda -nowa (taka zeby byla dobra nie wiem czy ma byc orginalna czy nie).niech wypowiedza sie ci ktorzy maja gaz w gofrach i nie maja kata jak jest u nich.mieliscie juz cos takiego?czy to tylko u mnie tak sie stalo?napiszcie co sadzicie o moim przypadku moze to kogos zainteresuje i ktos czegos sie dowie jeszcze o katach.bo z tego co widze to sondy padaja po wywaleniu kata i silniki z gazem potem zaczynaja wariowac.

a teraz cos od siebie.gaz jest fajny i zajebiscie sie tanio jezdzi,ale nastepnym razem wybieram TDI

[andrus]

bo z tego co widze to sondy padaja po wywaleniu kata i silniki z gazem potem zaczynaja wariowac.

Inaczej sondy i katy padaja po zalozeniu gazu moj gofer po zalozeniu LPG to juz nie ten gofer co kiedys nawet na benzynie szaleje szarpie raz sie dusi a raz chodzi w miare dobrze ale juz nigdy tak jak kiedys i nikt nie wie czemu.
Rozbicie porcelanowej wkladki w kacie pomaga jesli wszystko juz zawodzi ale wtedy kompy szaleja.

ale nastepnym razem wybieram TDI

Dokładnie ja tez teraz mysle tylko o TDI porownywalne koszty z LPG a nie trzeba w nic ingerowac i co wlejesz to jezdzi

Pozdrawiam

[TAZ]

A gdzie w twoim silniku jest lambda, przy samym kacie, czy przy kolektorze ?? Bo chodzi o to, że sondy przy kolektorze nie mają problemów z ciśnieniem, a raczxej temperaturą spalin, a te w kacie mają swoją temperaturę jak kat jest bo jak wiadomo ceramika się nagrzewa i dopala, a jak jej nie ma to chłodniejsze spaliny idą przez układ.

[fibolek]

Ja u siebie wywaliłem kata ale nie mam żadnych sond.Z tymi sondami to trochę pochopne wywalić tak sobie i już katalizator.Przecież jeżeli ktoś ma katalizator a przy nim lub teraz już za nim sonde i jeszcze jedną na kolektorze.To komputer powariuje.Jeżeli podobno jest lambda tylko przy kolektorze to można grzebać(ale ja podchodzę do tematu ze spokojem bo różnie to bywa).
Panowie a z TDI to jest super jak jest super a jak ktoś lał kupę do baku to nie wiem czy tak dobrze jak się taka fura trafi.

[pw524]

Ja nie mam kata i nic się nie dzieje już go nie było jak go kupiłem 4 lata mijają i jest ok, ale ja mam sondę zaraz za kolektorem. Co do gazu to zawsze wiedziałem że jest dobry ale do kuchenek Mój Gofer pali z dotyku nie dymi nie smarka olejem poprostu jest ok. A nad przerobieniem go na kuchenkę będe się zastanawiał jak kupię VR6 tylko nie wiem ile palników na dachu zamontować

[ku_bi]

A gdzie w twoim silniku jest lambda, przy samym kacie, czy przy kolektorze ?? Bo chodzi o to, że sondy przy kolektorze nie mają problemów z ciśnieniem, a raczxej temperaturą spalin, a te w kacie mają swoją temperaturę jak kat jest bo jak wiadomo ceramika się nagrzewa i dopala, a jak jej nie ma to chłodniejsze spaliny idą przez układ.

własnie w tym silniku, a jest to ADY sonda lambda jest w kacie

[TAZ]

No to niuc dziwnego, że motor zgłupiał. Takie triki jak wywalanie jest dobre jak sonda jest przy kolektorze.

[piotr1979]

sonda jest jakiws pol metra przed katem

[ Dodano: Sro Lut 08, 2006 18:09 ]
polak madry po szkodzie.we wszystkich postach bylo napisane na forum ze jak jest prze3d katem to mozna go wywalic a tu sie okazuje ze lipa.a tyle o tym bylo.trudno poszukam kata i wstawie

[ku_bi]

sonda jest jakiws pol metra przed katem

[ Dodano: Sro Lut 08, 2006 18:09 ]
polak madry po szkodzie.we wszystkich postach bylo napisane na forum ze jak jest prze3d katem to mozna go wywalic a tu sie okazuje ze lipa.a tyle o tym bylo.trudno poszukam kata i wstawie

pól metra napewno nie. dzisiaj robiłem u mnie cały wydech i napewno jest mniej.

[TAZ]

Innym sposobem na zniszczenie doległiwości jest dotoczenie tulejki z gwintem na sondę i wspawanie jej jak najbliżej kolektora dla sprawdzenia. Tylko korek też trzeba zrobić, żeby wkręcić w wolne miejsce przy kacie, albo starą sondę wkręcić. Znajomy coś tak kombinował jak auto sprzedawał i nawet udało mu się na pierwszym wyjeździe na giełdę. A miał ten sam problem.

[fuks]

piotr marzec, mi cos takiego zaczelo sie robic jak zalozylem gaz. A mam tez GTi tylko silnik 2E. Nie wiem jak tam jest z sonda i katem ale chyba okej bo ostatnio podpinalem pod kompa i nic nie wykazal. Ale mi tez jakos nie chce sie trzymac niskich obrotow. A moze przeplowomierz albo regulator niskich obrotow ???

pozdro

[maro]

Ja mam 1.4 ABD sonde przed katem (juz go nie mam chyba 6 miwsiecy) i troche problemow mialem z tym autem, ale dzisiaj byl na kompie na analizatorze i na kompie od gazu i wszystko oki, sonda pracuje jak nalezy w zaleznosci od dawki gazu lub benzyny nawet przeglad przejdzie bo sie miesci w granicach na analizatorze spalin bez kata. Co do sondy to masz pewnie 4 przewodowa, ja wymienilem u siebie na Boscha i dalem 350 zł (nie znajdziesz taniej za Boscha), chyba tez sa za 320 zł ale bez wtyczki, wiec trza sie podpiac pod ta stara, tansze sondy sa NGK i podobno lepsze

[TAZ]

Bosch ostatnio strasznie dziadostwem śmierdzi.

[sadek]

Witam, ja wycinajac w swoim GTI tez liczylem na troche lepsze osiagi, okazało sie ze poprawy nie ma, a wydech chodzi jak w maluchu tzn. wydobywaja sie jakies dziwne dzwieki na celej długosci układu, myslalem wpierw ze to tłumik środkowy, wymieniłem, potem myslalem ze moze koncowy, tez wymieniłem i dalej to samo. Ostatnio przeczytałem jeden artykuł motoryzacyjny w którym było napisane: "Wycinając sam katalizator i wstawiając rurkę – najprawdopodobniej nienaturalnie pogłosi się układ wydechowy lub zacznie brzęczęć środkowy tłumik – efekt rozprężania się spalin, co miało miejsce w katalizatorze." Mysle ze to ten problem co mnie dotknał, słyszałem tez ze niektore strumienice działaja podobnie jak katalizator i powoduja ze spaliny sie nie rozprezaja, znalazłem jedna nawet na allegro:) zobaczymy czy jak zajebie strum. pozbede sie tego brzydkiego dzwieku z pod auta bo juz mnie to troche *#cenzura#*... Pozdro.