Szum wycie, nie wiadomo skąd 1.6TD
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Szum wycie, nie wiadomo skąd 1.6TD
Witam
Mam koncepcje ale nie wiem czy słuszną.
Gdzieś w połowie czerwca zacząłem słyszeć wycie w kabinie, dźwięk praktycznie taki sam jak zużyte łożysko koła, tylko troszkę delikatniejszy, cichszy. Najbardziej go słychać przy prędkości prawie 80 km/h, jest niezależny od użytego biegu, jest obecny z pedałem sprzęgła jak i bez, na luzie także i wzmacnia się przy wyhamowaniu. Wstępnie pomyślałem właśnie, że kończy się któreś z przodu bo tył był wymieniany i nie panikowałem, jednak muszę powiedzieć, co mnie trochę rozczarowało, że wycie nie nasilało się przy wężykowaniu autem, więc trudno było stwierdzić która to strona.
W między czasie wyszedł mi remont uszczelki pod głowicą bo puściła, hałas się nie zwiększał więc tego nie zaczepiałem ale jak już stało auto rozebrane to za jedną robotą kupiłem łożysko. Wykrycie tego domniemanego złego było trudne bo w zasadzie kręcąc kołami na podnośniku wszystko OK, troszkę głośniej było z prawej strony, szczególnie na zapalonym silniku i wrzuconym biegu, ale nieznacznie, więc zdecydowałem się na prawe.
Wymieniłem, przejechałem się i nic się nie zmieniło. Oczywiście lewe łożysko moge też wymienić.. ale nie wiem czy jest sens, bo jak kładę auto na boki przy wężykowaniu to wycie ani nie narasta ani nie ustaje.
Moja koncepcja.... przeguby?? raczej nie.. są w porządku, nie terkoczą, w pozycji jazdy na wprost nie mają żadnego luzu, były smarowane w październiku i były wymieniane manszety. Kolejne... łożyska rolkowe na dyfrencjale w skrzyni?
Ktoś przerabiał taki temat, wie ktoś ile takie łożyska kosztują? czy są standardowe czy VW zastosował jakiś nietypowy wymiar i tylko serwis.
Skrzynia pracuje poprawnie, biegi wchodzą jak w masło, szkoda kupować używkę, wydaje mi się że lepiej zająć się tą. Tylko czy to będzie to?
Mam koncepcje ale nie wiem czy słuszną.
Gdzieś w połowie czerwca zacząłem słyszeć wycie w kabinie, dźwięk praktycznie taki sam jak zużyte łożysko koła, tylko troszkę delikatniejszy, cichszy. Najbardziej go słychać przy prędkości prawie 80 km/h, jest niezależny od użytego biegu, jest obecny z pedałem sprzęgła jak i bez, na luzie także i wzmacnia się przy wyhamowaniu. Wstępnie pomyślałem właśnie, że kończy się któreś z przodu bo tył był wymieniany i nie panikowałem, jednak muszę powiedzieć, co mnie trochę rozczarowało, że wycie nie nasilało się przy wężykowaniu autem, więc trudno było stwierdzić która to strona.
W między czasie wyszedł mi remont uszczelki pod głowicą bo puściła, hałas się nie zwiększał więc tego nie zaczepiałem ale jak już stało auto rozebrane to za jedną robotą kupiłem łożysko. Wykrycie tego domniemanego złego było trudne bo w zasadzie kręcąc kołami na podnośniku wszystko OK, troszkę głośniej było z prawej strony, szczególnie na zapalonym silniku i wrzuconym biegu, ale nieznacznie, więc zdecydowałem się na prawe.
Wymieniłem, przejechałem się i nic się nie zmieniło. Oczywiście lewe łożysko moge też wymienić.. ale nie wiem czy jest sens, bo jak kładę auto na boki przy wężykowaniu to wycie ani nie narasta ani nie ustaje.
Moja koncepcja.... przeguby?? raczej nie.. są w porządku, nie terkoczą, w pozycji jazdy na wprost nie mają żadnego luzu, były smarowane w październiku i były wymieniane manszety. Kolejne... łożyska rolkowe na dyfrencjale w skrzyni?
Ktoś przerabiał taki temat, wie ktoś ile takie łożyska kosztują? czy są standardowe czy VW zastosował jakiś nietypowy wymiar i tylko serwis.
Skrzynia pracuje poprawnie, biegi wchodzą jak w masło, szkoda kupować używkę, wydaje mi się że lepiej zająć się tą. Tylko czy to będzie to?
Ostatnio zmieniony ndz wrz 13, 2009 11:57 przez SZOPENN, łącznie zmieniany 1 raz.
- j_a_r_o_o_o
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: pt gru 21, 2007 21:48
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
brando no to wycie czy metaliczny dzwiek (tarcie)? Bo to roznica ogromna... Powiem Ci ze tez mialem takie dziwne wycie w kabinie przy pewnych zakresach predkosci, nie nasilalo sie, ani tez nie slablo na zakretach... Przysluchiwalem sie wiele razy i glowe dalbym sobie obciac, ze dzwiek dochodzil z przodu. Efekt!? Zuzyte tylne amorki (jeden byl nawet wylany)... wymienilem od razu tuleje i teraz jest gitara, takze nie wiem jak tam u Ciebie, ale radze Ci sprawdzic wlasnie amorki i tuleje zanim zaczniesz robic skrzynie (choc uwazam ze to nie jest jej wina). Pozdrawiam
PS. poza tym zgadzam sie z kolega ktory pisal o oponach. To, ze wczesnij Ci nie wyly, to nie znaczy ze nie moga zaczac, jesli np miales zle ustawiona geometrie i ich zuzycie bylo nierownomierne.
PS. poza tym zgadzam sie z kolega ktory pisal o oponach. To, ze wczesnij Ci nie wyly, to nie znaczy ze nie moga zaczac, jesli np miales zle ustawiona geometrie i ich zuzycie bylo nierownomierne.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 13, 2009 16:10 przez j_a_r_o_o_o, łącznie zmieniany 2 razy.
WYCIE, jeśli łożysko wyje to jest to wycie, opisałem dźwięk dokładnie jak mogę, dla mnie wyje
amorki nowe, sprężyny nowe KYB, wszystko w stanie idealnym, łożyska mcpersonbów nowe, Generalnie zawiecha nowa, zostały nieliczne drążki oryginalne jeszcze bo się trzymają dzielnie...
NO i własnie, łożyska skrzyni... nie mogę w szukajce nic znaleźć, standardowe rozmiary czy tylko oryginał, jaki koszt samych łożysk?
co z rolkowymi kosza dyfrencjału?
amorki nowe, sprężyny nowe KYB, wszystko w stanie idealnym, łożyska mcpersonbów nowe, Generalnie zawiecha nowa, zostały nieliczne drążki oryginalne jeszcze bo się trzymają dzielnie...
NO i własnie, łożyska skrzyni... nie mogę w szukajce nic znaleźć, standardowe rozmiary czy tylko oryginał, jaki koszt samych łożysk?
co z rolkowymi kosza dyfrencjału?
Ostatnio zmieniony ndz wrz 13, 2009 16:11 przez SZOPENN, łącznie zmieniany 1 raz.
- j_a_r_o_o_o
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: pt gru 21, 2007 21:48
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Jest masa zamienników,ale najtańszych nie kupuj-co najmniej SKF,zwłaszcza,że nie są drogie(kolo 40zł sztuka)(szukaj w firmach które handlują tylko łożyskami)standardowe rozmiary czy tylko oryginał, jaki koszt samych łożysk?
co z rolkowymi kosza dyfrencjału?
najlepiej rozebrac skrzynie i zobaczyc które są uszkodzone...te które nie mają śladów zużycia,nie musisz wymieniac....
dobrze ale zadaje konkretne pytanie, bo robiłem już kilka skrzyń w oplu i też jest kilka łożysk i niestety nie dostanie się nigdzie oprócz serwisu, a jedno łożysko potrafi kosztować tyle co następna skrzynia albo i więcej. Jeśli tak jest i w golfie to odpuszcze temat i kupie następną skrzynie...
Więc pytam... czy wszystkie łożyska dostanę w standardowym wymiarze. czy są może jakieś które tylko są z VW? Czy ktoś robił to kompleksowo?
EDIT:
sorki, źle CIę przeczytałem, dostałem odpowiedź na pytanie jeśli chodzi o rolki... zmęczony już jestem, sory..
[ Dodano: 08 Paź 2009 23:05 ]
Znowu witam wszystkich.
Więc skrzynia właśnie się remontuje. Po rozebraniu okazało się że nawaliło łożysko na wałku głównym. Były problemy z rozmiarami, ale ostatecznie pomogła mi w rozwikłaniu książka komunistyczna M. Pidantego - Zamienniki Łożysk Tocznych - POLECAM.
Okazało się że łożysko które nawaliło ma taki sam rozmiar jak te w tylnym kole, więc zostało zakupione nowe + inne łożyska stożkowe w skrzyni, czyli na mechanizm różnicowy oraz wałki. Razem cztery łożyska, wyszły mnie 200 zł - tyle co bym musiał dać za używaną niepewną skrzynie.
Zamieszczam skan dotyczący wymiarów łożysk do GOLFa dwa od 84 roku. Są tu też łożyska które zakupiłem.
WIELKI EDIT i PONOWNIE WITAM
Po remoncie skrzyni, wymianie sprzęgła, łożysk kół przednich nic nie lepiej. Przy składaniu okazało się, zę jeden z przegubów wewnętrznych był odwrotnie założony (jeszcze przez poprzedniego właściciela - przy rozkładaniu nie zwracałem na to uwagi).
Obróciłem go w "dobrą mańkę", ale objawy wycia/bicia nie zniknęły. W między czasie zamówiłem na allegro ATS Cupy 15stki 7 cali. Postanowiłem spróbować czy to nie wina opon/felg.
Po założeniu jest o wiele ciszej, ale jest nadal te wycie... jedyna rzecz która mi jeszcze przychodzi na myśl.... Na prawej półosi nie ma tego dużego odważnika.... ostatnia opcja. Czy to może powodować wycie? wibracji jako takich nie mam...
EDIT
Dalej wyje nie mam pojęcia, wymieniony przegub wewnętrzny, półoś założona z odważnikiem dobra, skrzynia po remoncie... nie wiem dostaje białej gorączki. Znowu zaczynam podejrzewać że jest zły luz między zębny na skrzyni, czy ktoś z forum może pożyczyć skrzynie? albo coś zasugerować - jestem w tym momencie w okolicach zamościa. Nie chce płacić handlarzowi 300 zł za skrzynke bo wiadomo jak jest, jeszcze nie zwróci albo co...
Więc pytam... czy wszystkie łożyska dostanę w standardowym wymiarze. czy są może jakieś które tylko są z VW? Czy ktoś robił to kompleksowo?
EDIT:
sorki, źle CIę przeczytałem, dostałem odpowiedź na pytanie jeśli chodzi o rolki... zmęczony już jestem, sory..
[ Dodano: 08 Paź 2009 23:05 ]
Znowu witam wszystkich.
Więc skrzynia właśnie się remontuje. Po rozebraniu okazało się że nawaliło łożysko na wałku głównym. Były problemy z rozmiarami, ale ostatecznie pomogła mi w rozwikłaniu książka komunistyczna M. Pidantego - Zamienniki Łożysk Tocznych - POLECAM.
Okazało się że łożysko które nawaliło ma taki sam rozmiar jak te w tylnym kole, więc zostało zakupione nowe + inne łożyska stożkowe w skrzyni, czyli na mechanizm różnicowy oraz wałki. Razem cztery łożyska, wyszły mnie 200 zł - tyle co bym musiał dać za używaną niepewną skrzynie.
Zamieszczam skan dotyczący wymiarów łożysk do GOLFa dwa od 84 roku. Są tu też łożyska które zakupiłem.
WIELKI EDIT i PONOWNIE WITAM
Po remoncie skrzyni, wymianie sprzęgła, łożysk kół przednich nic nie lepiej. Przy składaniu okazało się, zę jeden z przegubów wewnętrznych był odwrotnie założony (jeszcze przez poprzedniego właściciela - przy rozkładaniu nie zwracałem na to uwagi).
Obróciłem go w "dobrą mańkę", ale objawy wycia/bicia nie zniknęły. W między czasie zamówiłem na allegro ATS Cupy 15stki 7 cali. Postanowiłem spróbować czy to nie wina opon/felg.
Po założeniu jest o wiele ciszej, ale jest nadal te wycie... jedyna rzecz która mi jeszcze przychodzi na myśl.... Na prawej półosi nie ma tego dużego odważnika.... ostatnia opcja. Czy to może powodować wycie? wibracji jako takich nie mam...
EDIT
Dalej wyje nie mam pojęcia, wymieniony przegub wewnętrzny, półoś założona z odważnikiem dobra, skrzynia po remoncie... nie wiem dostaje białej gorączki. Znowu zaczynam podejrzewać że jest zły luz między zębny na skrzyni, czy ktoś z forum może pożyczyć skrzynie? albo coś zasugerować - jestem w tym momencie w okolicach zamościa. Nie chce płacić handlarzowi 300 zł za skrzynke bo wiadomo jak jest, jeszcze nie zwróci albo co...
Ostatnio zmieniony pt paź 23, 2009 23:57 przez SZOPENN, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 201 gości