Problem z centralnym zamkiem!

[musztarda]

Witam, mam problem z centralnym zamkiem. Posiadam zwykły centralny zamek - bez pilota. Dziś popołudniu zamknąłem samochód przed domem i ... stoi tam do teraz. Wkładam kluczyk, przekręcam i nic, drzwi jak były zamknięte tak są. "Cypelek", którego widać chodzi góra, dół, lecz drzwi ciągle zamknięte i nie mogę się dostać do środka :/ Kto coś poradzi ?

[Paweł Marek]

A czy ten samochód ma jedne drzwi? Wejście przez drugie rozwiąże problem z...wejściem. Co do zamka który nie działa to masz biedę. Trzeba próbować na zamkniętych drzwiach zdjąć tapicerkę, popryskać po zamku preperatem penetrującym, postykać popukać powinien w końcu puścić a potem trzeba go wykręcić wyczyścić i nasmarować.

[musztarda]

Niestety ... w zarówno w jednych jak i w drugich sytuacja jest taka sama :/ Cypel chodzi, jednak drzwi są ciągle zamknięte. Przez bagażnik też nie da rady, bo jest z innego samochodu, więc tam w ogóle kluczyk nie wchodzi w zamek, bo nie są kompletem ... czego byście jeszcze próbowali ?

[Paweł Marek]

jeśli zamek nie puści po tych zabiegach jaki pisałem to łom. A w tej sytuacji - żeby wejść do auta, to najlepiej chyba będzie rozwalić śróbokrętem wkładkę w klapie, ale też pytanie czy sam zamek ruszy skoro był nie używany. No ale kolejne pytanie, klapa się od centrala nie otwiera? Jest zamknięta na amen?

[musztarda]

Kluczyka do klapy włożyć nie mogę - tj pisałem tam jest inny zamek - ale jak przekręcałem kluczykiem w drzwiach od pasażera lub kierowcy to się bagażnik otwierał ... teraz NIC, auto ani me ani be ;/

[ Dodano: 07 Wrz 2009 20:54 ]
Pany odświeżam ...

[Paweł Marek]

No to jak, dwie awarie na raz? Przestał działać centralny i zamki mechniczne? Bo piszesz że cypelki chodzą więc centralny chyba działa? Czyli jak próbujesz otwierać od kierowcy to cypelek od pasażera wychodzi również czy nie, bo przestaję powoli rozumieć.

[musztarda]

Nie chcę Ci namieszać, więc postaram to jasno opisać. Popołudniu zamknąłem samochód i wszystkie cypelki poszły w dół, drzwi się zamknęły, bagażnik też. Wieczorem wracam, wkładam kluczyk do drzwi od kierowcy, ( bo nie mam pilota ) przekręcam, cypelek idzie w górę, ale tylko w drzwiach od kierowcy, w pozostałych drzwiach nie - są ciągle na dole, ale mimo że cypelek poszedł w górę drzwi są ciągle zamknięte. Myślałem, że coś się zwaliło akurat w tych drzwiach, spróbowałem w drzwiach od pasażera i to samo. Przekręcam, cypelek idzie w górę, a drzwi ciągle zamknięte. Cypelek wychodzi w tych drzwiach w których przekręcam kluczyk, inne nie reagują. I mimo iz cypelek u góry drzwi nie można otworzyć. Co byś jeszcze poradził ?

[omlet161]

Czy ten jak go nazywasz "cypelek" po przekręceniu zamka sam się spowrotem chowa?? Czy zachowuje się normalnie przekręcasz wychodzi, zamkykasz się chowa.

[Paweł Marek]

czyli do tego momentu wszystko było ok, z drzwiami i nagle mimo że cypelek mechanicznie się wysuwa to drzwi przestały się otwierać?
Nie mam na to wytłumaczenia innego tylko przedziwne zrządzenie losu, bo to by oznaczało 3 awarie na raz, czyli uszkodzenie elektryki centralnego zamka, i mechniaczne uszkodzenie zamków obu drzwi. To cud w który nie wierzę i nie mam wytłumaczenia. Nie jest czasem tak że cypelki jak je wysuniesz otwierając kluczykiem od razu są wciągane na powrót? Bo na to wytłumaczenie by jeszcze było. Inaczej nie rozumiem, chyba że pech.
Czekaj na rady innych w tej sytuacji.

[musztarda]

omlet ->
cypel zachowuje się normalnie, przekręcam to wychodzi ( drzwi ciągle zamknięte, pozostałe cypelki nie reagują) jak zamykam to, cypel się chowa.
Paweł Marek ->
tak, do dziś było wszystko super. Jak przekręcę i cypelek wyjdzie to się nie schowa, będzie tak cały czas, nie zassysa go. Mimo iż jest na górze drzwi zamknięte. Szukam gdzieś na forum jak tu się do auta dostać ?