mayk pisze:mam pytanko, czy lakiernik będzie w stanie wypchnąć tą blachę od środka maski? wolałbym zeby się obeszło bez szpachli, żeby to poprostu odgiąc, wyprostować i zamalować lakierem...
wiesz co chyba nie obedzie się bez szpachlowania, ale Ci powiem że nie wypchnie się
a raczej wyciągnie
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
robią to tak mają taki ręczny przyrząd oczyszczaj miejsce wgniotu doblachy
ten przyrząd wygląda tak jakby 0,7m rura albo pręt, na niej jest taki przelotowy ciężarek
o wadze 1,5 do 2kg , na jednym końcu rury jest płaska cienka blaszka troche grubsza
niż blacha samochodowa na drugim końcu tej rury jest jakby stoper, jest to kawał blokady
i ten jeden koniec gdzie jest ta błaska blaszka to przyspawują punktowo do blachy która
ma być wyciągana a trzymają w ręku ten pręt druga ręką z pewną siłą i wyczuciem podciągają
ten ciężarek żeby zatrzymał sie na tym stoperze uderzjąc o niego siła uderzenia o stoper
powoli wyciągla wniot i tak parę razy w paru miejscach, potem niestety dobra szpachel
podkłady i lakierowanie i da się zrobić dobrze to nigdy nie odpadnie ! wiem bo robione
tak miałem z 7 lat temu w Audi i jeździ do dzisiaj i nic nie odpada i nie widać taką
metodę stosują do dzisiaj jeśli nie chcesz wymieniac całej maski na drugą i da sie
z tym jeździć bez obawy
![okej :okej:](./images/smilies/okej.gif)