Własnie ściągnąłem cały kit sportowy z mojego golfa. Niestety kręgosłup juz nie wytrzymywał po naszych drogach


Na razie w zimie jeździ sie super bo przynajmniej nie odgarniam śniegu za nasz Zarząd Dróg Powiatowych


Nosze się z zamiarem kupienia springów obniżających o -30 mm tak aby podeszły pod standardowe amory (wczesniej miałem obniżenie -40/60, albo nawet -60/60 - sam nie jestem już pewnien). Bo w lecie to będzie trochę wstyd jeździć taka terenówką. Kumpel namawia mnie jednak na klamry, które ściągają i obniżają seryjne springi. Nie jestem przekonany do tego pomysłu, ale może nie jest to takie złe?
Może ktoś z was się wypowie w tej kwestii i rozwieje moje wątpliwości. Jeśli kupować klamry to dlaczego, a jesli nie to tez proszę o uzasadnienie.
pozdrawiam i czekam na odpowiedź