Pytanko o odpowiedzialność komisu?

[kaligr]

Kupilem Golfa w komisie, okazało się że jest przekręcony przebieg o 50.000, co mozna z tym zrobić. Kręcony był napewno przez komis, bo znalazłem poprzedniego właściciela i podał mi orginalny przebieg. Dostałem na niego od komisu półroczną gwarancje.

[doggie]

Kupilem Golfa w komisie, okazało się że jest przekręcony przebieg o 50.000, co mozna z tym zrobić. Kręcony był napewno przez komis, bo znalazłem poprzedniego właściciela i podał mi orginalny przebieg. Dostałem na niego od komisu półroczną gwarancje.

http://www.naukajazdy.pl/archiwum_wiado ... _2482.html

[ Dodano: Wto 25 Sie, 2009 ]
oskarżyć o oszustwo czyli czyn z art. 286 par. 1 KK komisanta w sądzie karnym będzie bardzo ciężko, ponieważ trudno mu będzie udowodnić korzyść majątkową z tego tytułu, ale sąd cywilny jak najbardziej, na początek proponuję spróbować załatwić sprawę polubownie z komisantem przedstawiając mu jednocześnie swój główny argument, czyli zeznanie poprzedniego właściciela, w grę wchodzi tu odstąpienie od umowy i zwrot kasy lub conajmniej zwrot części kasy, zasięgnij tez opinii federacji obrony praw konsumenta, jeżeli nic nie wskórasz to pozostaje sąd cywilny

[kaligr]

W razie nie uznana gwarancji będe wiedział co zrobić. Bo nie wiem czy jest sens walczyć gdyż auto jest w stanie super, elektronika była sprawdzana, wtryski, turbinka, sprężanie oki. Przekręcili z 196000 na 146000. Ale jeszcze est jeden myk, samochód został kupiony nie przez komis, ale przez osobę fizyczną. Mi go odsprzedał kmis. Teraz pytane kto był jego właścicielem przez ten czas.

[doggie]

W razie nie uznana gwarancji będe wiedział co zrobić. Bo nie wiem czy jest sens walczyć gdyż auto jest w stanie super, elektronika była sprawdzana, wtryski, turbinka, sprężanie oki. Przekręcili z 196000 na 146000. Ale jeszcze est jeden myk, samochód został kupiony nie przez komis, ale przez osobę fizyczną. Mi go odsprzedał kmis. Teraz pytane kto był jego właścicielem przez ten czas.

wszystko zależy od dokumentacji jaką posiada pojazd oraz jaką posiada autokomis, autokomis zapewne pośredniczył "nieoficjalnie" w sprzedaży samochodu a umowa jest sporządzona pomiędzy tobą a poprzednim właścicielem, teraz nasuwa się pytanie: jeżeli autokomis wyprze się faktu sprzedaży samochodu (a na pewno się wyprze bo w przeciwnym wypadku musiałby odprowadzić podatek do US a znając stosowane praktyki przez komisy pewnie tego nie zrobił) to co zrobi poprzedni właściciel, czy będzie chciał być targany po sądach jako świadek. Jeżeli samochód jest w super stanie i jesteś z niego zadowolony, to moja propozycja jest taka (ja bym zrobił tak) - udaj się do autokomisu, nawiąż kontakt z właścicielem i przedstaw mu swoje argumenty tzn. wiedzę o cofniętym liczniku 50.000 zł, zaproponuj mu swoje stanowisko np. zwrot części pieniędzy np. 2.000 - 3.000 zł jako rabat i naprawienie "wyrządzonej szkody", gdyż poprzez cofnięcie licznika niejako zawyżył cenę pojazdu, jeżeli się nie zgodzi to poinformuj go o wystąpieniu na drogę sądową. Jak dla mnie to sprawa jest bardzo prosta i z góry wygrana pod warunkiem oczywiście, że poprzedni właściciel będzie chciał zeznawać, masz sporo atutów w rękawie - (ewentualne) zeznanie poprzedniego właściciela co do stanu licznika, inni możliwi świadkowie mogący potwierdzić fakt kupna z komisu, nie odprowadzenie podatku do US przez komis z uwagi na obejście transakcji. Powodzenia

[kaligr]

Umowe mam z komisem, mam fakture na samochód. Na faktórze jest przebieg. Tylko pomiedzy realnym właścicielem, a komisem była jeszcze jakaś osoba która od niego to auto kupiła i potem w komisie wystawiła. Ale o tym kims wiem od poprzedniego właściciela.

[doggie]

Tylko pomiedzy realnym właścicielem, a komisem była jeszcze jakaś osoba która od niego to auto kupiła i potem w komisie wystawiła.

piszesz w każdym poście rozbieżne informacje, mam dla ciebie dobrą radę - skoro jesteś zadowolony z auta to odpuść sobie i śpij spokojnie. Pozdrawiam

[kaligr]

Od poczatku. Na poczatku lipca koleś wystawia samochód na giełdzie w Poznaniu ma 196000, kupuje go jakiś facet. Ja go kupuje 30 lipca z komisu ma przebieg 146000. Na podstawie ubezpieczenia znajduje faceta, który wystawił samochód w Poznaniu, on mi twierdzi z jakim przebiegiem sprzedał samochód.

[zyga435]

A według mnie to nie komis cofnął licznik tylko ten koleś który kupił samochód od własciciela pierwotnego.

[kaligr]

No właśnie nie wiem czy w takiej sytuacji komis sę nie wyprze wszystkiego. Musiało by komisowi zależec żeby kogoś ukarać.

[doggie]

kaligr, ja jako prywatny właściciel pojazdu mogę robić sobie z licznikiem co zechcę, przewijać w każdą stronę "od wyboru do koloru" bo mi się tak podoba, w naszym kraju nie ma żadnych regulacji prawnych regulujących taki proceder przez osobę prywatną (nie komis), jeżeli ty w momencie kupna nie będziesz o to pytał to ja nie mam obowiązku ci mówienia o tym, jeżeli w jakiś okolicznościach dowiesz się o tym, że ja kręciłem licznik, to możesz mnie pozwać na drogę cywilno-prawną do sądu ale nie wróżę powodzenia. Pozdrawiam