problem po wymianie kolektora wydechowego
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
problem po wymianie kolektora wydechowego
oddałem do machera samochód na wymiane kolektora wydechowego , zeby to zrobić musiał zdjąc kolektor ssacy , samochód do golf mk2 1.8 na gaźniku z LPG, po złozeniu do kupy jak chcialem odbierac okazało sie że auto kopci na bialo co mnie troche zastanowiło. okazało sie do komory spalania dostaje sie po prostu plyn chlodniczy, z rury wydechowej cieknie plyn ... co on mogł spierniczyć ?
-
- Wamia Mazury
- Posty: 1250
- Rejestracja: sob mar 29, 2008 19:07
- Auto: Golf V
- Silnik: BKC
- Kontakt:
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
Mentos, w kolektrze, a wlasciwie miedzy kolektorem a głowica , jest uszczelka kanału ogrzewajacego kolektor płynem z głowicy , moze tam cos spaprał ? to w sumie sa oddzielne kanały i nawet jakby cos to brak tej uszczelki powodowałby ubytki i wylewanie płyny na wydechowy np, a czemu to sie dostaje do ssacgo ?, hmm, no cos musi byc nieszczelne wlasnie z tym kanałem "grzewczym" nic innego nie przychodzi do głowy ,bo przeciez uszczelki nie ruszał , jest szansa ze mu sie po prostu nalało do ssacego , a pozniej do cylindrów , wogole nie przestaje kopcic ? bo to po pewnym czasie powinno sie skonczyc, "przpalic" płyn powinno byc normalnie.
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
byłem dzisiaj i widzialem jak to było poskladane i ogolnie mam teorie nie wiem czy sluszna. zalozyl na starych uszczelkach ale wszystko byloby ok gdyby nie fakt ze pirscien uszczelniajacy do plaszcza wodnego uszczelnil dodatkowo silikonem. na uszczelce kolektora bylo widac jak silikon sie rozlazl az do miejsca kanałow dolotowych, wiec troche chyba przedobrzyl z silikonem ktorego w sumie nie powinno byc. w poniedzialek zaworze nowe uszczelki i bedzie skladal bez silikonu... a tak btw cos sie moglo stac jak samochod chodzil przez te 30 minut z lejacym sie plynem chlodniczym do jednego z cylindrów. na szczescie (chyba) az tak mocno nie lecialo bo nie bylo widac ubytku plynu ze zbiorniczka
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
nic mu nie bedzie ludzie co 100 km dolwaja litra płynu , pozniej wymieniaja uszczelke pod głowica i dalej silnik smiga wprawdzie nie ma rguły, ale jak mowisz , ze to niewielkie ilosci sa to nie ma sie czym marwicMentos pisze:tak btw cos sie moglo stac jak samochod chodzil przez te 30 minut z lejacym sie plynem chlodniczym do jednego z cylindrów. na szczescie (chyba) az tak mocno nie lecialo bo nie bylo widac ubytku plynu ze zbiorniczka
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 119 gości