O stukaniu w silniku po raz kolejny...

[_robert_s]

Nie strasz
To jest najczarniejszy scenariusz i raczej nieprawdopodobny, przy takim przebiegu jak u mnie (problem występował już przy 66 tys. km, teraz mam 84 tys. nabite). To raz.
A dwa - proszę czytać uważnie co pisze wyżej - w moim przypadku zatankowanie 98ki kompletnie niweluje efekt stukania. Jest to ewidentnie odgłos spalania detonacyjnego.

[wawel]

Czytam uważnie! Nie piszę o twoim przypadku.Hormon 84 pisze że ma 174 tyś.Przy tym przebiegu to całkiem realne w tych silnikach.Znam przypadki zużycia tłoków po 130tyś.Jest jeszcze coś takiego jak czujnik spalania stukowego który odpowiada za prawidłowy przebieg procesu spalania.

[_robert_s]

A to chyba że tak. Mimo wszystko przy ustępującym odgłosie po zalaniu innym paliwem upierałbym się na razie na odrzucenie aż tak drastycznych podejrzeń. Niestety jednak jeśli to prawda, co piszesz o przebiegach 130 tys. to zaczyna się wszystko widzieć w czarnych barwach.
Jeśli chodzi o czujnik sp. stukowego to w moim przypadku jego wymiana na nowy nic nie dała.

[Hormon84]

Przepraszam że dopiero odpisuję ale byłem na urlopie i nie miałem dostępu do neta. Ja zawsze tankowałem tylko na Orlenie 95. Jakiś czas temu przeszedłem na 98 i nic nie stuka. Mój mechanik potwierdził, że nawet 1, 2-letnie auta mogą mieć takie stukanie, które znika po zalaniu lepszego paliwa. Wiąże się to z tym że 98 zawiera środki czyszczące i jest lepiej spalana. Można również zamiast lepszej benzynki użyć dodatków czyszczących do paliwa. Ja mechanikiem nie jestem, powtarzam to co usłyszałem i tego się trzymam, bo u mnie wszystko jest OK i mam nadzieję, że tak pozostanie Pozdrawiam