Silnik 2E chyba umiera...

[-=ren=-]

Dodatkowe pytanie: nie było uderzenia, trzaśnięcia czy czegoś w tym guście?

nie... osłabł i zgasł...

na lpg to nię będzie kopcił chyba, a benzyna nie działa bo nie ma właściwej pompy po swapie.

z tym górnym położeniem to zerknę jutro koło 15...

[oldstaszek]

Kopci - miałem na uwadze olej.Taki objaw jest przy ukruszonym czy dziurawym tłoku.Mało prawdopodobne - jak pisałeś na początku że "prychnął" i zgasł...no i teraz jak kulawy koń.
Cały czas mam na uwadze lekkość kręcenia rozrusznikiem...

[jeryk10]

Rozbierz dolne kolko rozrzadu czy czasami nie jest luzne Chodzi mi czy nie jest zerwany klin na kole W bezynie malo prdopodobne ale mialem taki przypadek Najlepiej jakbys odkrecil pokrywe klawiatury i wtedy ustaw rozrzad Zobaczysz czy na pierwszym celidrze zawory sa zamkniete czyli krzywki u gory Jak bedziesz mial zwalona kawiature to zobacz czy wszystkie zawory chodza przy obracaniu Pomierz cisnienie w cylidrach

[-=ren=-]

Kopci - miałem na uwadze olej.Taki objaw jest przy ukruszonym czy dziurawym tłoku

nie, nie spala oleju...

Pokrywę zdejmę za widoku.

[ Dodano: 13-08-09, 11:06 ]

spróbuj ustalić czy w tym położeniu jak pokazują fotki, tłoki pierwszy czy czwarty są na samej górze.Czymkolwiek przez otwór świecy tak aby dotykało tłoka i powoli obróć troszkę, raz zgodnie a raz przeciwnie - tylko powoli.Dla tych położeń powinny być w górze i przy jakimkolwiek ruchu lewo-prawo powinny iść w dół.Jeżeli są na samej górze to zdejmij pokrywę na głowicy i powtórz powolne kręcenie kluczem w obie strony

to zrobiłem... tłoki są w górnych położeniach...

niestety pojawił się problem natury takiej jak brak sprzętu... Potrzebuje klucza z wąską ścianką żeby odkręcić mocowanie krokowca - jest przykręcony do pokrywy i do kolektora ssącego...

[ Dodano: 13-08-09, 11:07 ]
także jeszcze chwilke mi z tym zejdzie...

[ Dodano: 08-09-09, 23:04 ]
Ok znalazł się powód awarii tego silniczka...

po zmierzeniu kompresji na cylindrach wyszło że 3 i 4 w ogóle nie spręża.
padło na głowicę, myślałem że pękły trzonki, albo coś się pokrzywiło; popychacze się ruszały luźno i miały smarowanie...

po zdjęciu głowicy okazało się co następuje...


dla niespostrzegawczych: wydmuchnięta uszczelka głowicy między 3 a 4 cylindrem... skutek:njeden tłok przepychał ciśnienie do drugiego i tak na przemian... głowica prawie nie brała w tym udziału...

raczej kończymy, usterka wyczajona... dzięki za pomoc kolegom ale nikt nie trafił w sedno